Reklama
Nie mają nic, chcą budować mieszkania
27/03/2020 12:52
Dwie gminne działki w centrum miasta trafiły za darmo do spółki Projekt Municypalny Nysa TBS. Taką decyzję podjęli w piątek nyscy radni. Obdarowana spółka należy do Agencji Rozwoju Nysy. Na czele jednej i drugiej stoi skazany za niegospodarność Bogdan Wyczałkowski
Projekt Municypalny Nysa TBS to spółka, która powstała w lutym tego roku. Utworzono ją na bazie spółki Projekt Municypalny Nysa, która miała budować w Nysie mieszkania w ramach programu „Mieszkanie Plus”. Gmina zrezygnowała z udziału w programie, zlecając budowę Agencji Rozwoju Nysy. Kredyt na ten cel zagwarantowała gmina.
O powstanie nowej spółki pytał podczas ostatniej sesji radny Ryszard Jamiński (PiS). - Spółka funkcjonuje, to była spółka przygotowywana do jednego z projektów realizowanego przez gminę Nysa i Agencję Rozwoju Nysy. Spółka TBS posiada szerokie możliwości zdobywania dofinansowań, jeszcze bardziej atrakcyjnych, niż miałaby to robić gmina lub sama ARN – poinformował wiceburmistrz Marek Rymarz. Burmistrz nie dodał, że spółka nie ma żadnego majątku, a także żadnych możliwości finansowych. Nikt też nie da jej kredytu nawet na budowę wiaty śmietnikowej. Natomiast ze skazanym prezesem nie dostanie żadnego dofinansowania.
Władze miasta postanowiły więc przekazać jej dwie działki w centrum miasta. Pierwsza, to teren placu zabaw wydzielony z przedszkola przy ul. Tkackiej. Druga to teren na rogu ul. Wałowej i Teatralnej. – Czy TBS może obracać tymi nieruchomościami, czyli je zbywać? - zapytał Paweł Nakonieczny, przewodniczący rady miejskiej. - Tak, oczywiście na zasadzie wszystkich TBS–ów, które funkcjonują. Mam nadzieję, że nie ma pan tu na myśli zadając to pytanie, czy może zbyć tę nieruchomość? - odpowiedział Marek Rymarz. - Tak, tak, zbyć nieruchomość po przekazaniu aportem – upewnił go Paweł Nakonieczny. - Yyy, celem przekazania jest realizacja inwestycji. Mówiąc tak, miałem na myśli, że po wybudowaniu można dojść do własności albo nie. Niemniej TBS buduje z myślą długoterminowego najmu tłumaczył wiceburmistrz.
Za przekazanie gminnych działek spółce córce ARN głosowało 15 radnych. Przeciw były tylko radne PO – Celina Lichnowska i Joanna Bosak
TBS tylko z nazwy?
Projekt Municypalny Nysa TBS, udaje Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Nie został bowiem powołany przez radę miasta jak każda spółka, która ma realizować zadania gminy. Tylko jako spółka córka gminnej spółki Agencji Rozwoju Nysy. Ta druga również została powołana do budowy mieszkań, bo jest następcą prawnym Nyskiego Zarządu Nieruchomości. Ten zaś powstał na bazie TBS. Nie budował jednak mieszkań, bo formuła TBS była zbyt droga dla przeciętnych mieszańców.#
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nowinynyskie.com.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
I tych 15 radnych za to odpowiada, na równi z "Burmiszczem".
"Mówiły jaskółki, że do dupy są spółki"
Dalej się dajecie nabrać na imperium mieszkaniowe w NYSIE budowniczy Kolbiarz to załgany kłamca zrobi i powie wszystko ludziom żeby mieć poparcie . Przyda się w kolejnekj walce o koryto . MIESZKANIA na franciszkańskiej bacznie obserwujcie kto dostanie przydziały jesli wogóle ukończą dzieci z rodziny i znajomych burmistrza . Szary mieszkaniec nie ma szans na mieszkania Najlepszy jest lachociąg kolbiarza która twietdzi ze w Nysie nie da potrzebne mieszkania . Kwiatkowski a ty bambaryło zjedz snikersa co z drogą w goświnowicach wszystko stoi . Kup duży słoik wazeliny i do kolbiarza
Było już takich trzech co nic nie mieli i było to w sam raz tyle żeby zbudować fabrykę. Na kredyt.
i nie może się zainteresować jakieś CBA, tym co wyrabiają K.K. i jego kolo od picia "ukarany" Boguś......
A ostatnio czytałam ze w nysie przypada średnio po dwie osoby na mieszkanie, więc to raczej nie brak mieszkań jest sednem problemu.