
Wszyscy nyscy policjanci poszukiwali 13-latki, która wyszła rano z domu i nie kontaktowała się z rodziną. Policjanci z Nysy zostali poinformowani o zginięciu 13-letniej mieszkanki miasta w ubiegłym tygodniu o godz. 15.30. O tym, że córka nie wróciła do domu zawiadomił zaniepokojony ojciec.
- Jak ustalili policjanci, 13-latka około godz. 6.30 wyszła z domu i do chwili zgłoszenia nie powróciła – poinformowała rzecznik nyskiej policji Magdalena Skrętkowicz. - Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia na polecenie komendanta powiatowego policji w Nysie mł. insp. Edwarda Flagi ogłoszono alarm dla wszystkich policjantów z nyskiej komendy.
Funkcjonariusze sprawdzali miejsca, w których mogła przebywać nastolatka oraz rozmawiali z osobami, które mogły mieć informacje o miejscu jej pobytu. W trakcie poszukiwań ok. godz. 18.00, 13-latka cała i zdrowa wróciła do miejsca zamieszkania.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie