Reklama

Nysa nie chce dróg

Nowiny Nyskie
16/08/2019 13:32

Na jednej z poprzednich sesji rady miejskiej radna Danuta Pasieka (Liga Nyska) wystąpiła do władz miasta z wnioskiem o przejęcie pod zarząd gminy dróg powiatowych znajdujących się na terenie miasta. Gmina jednak nie chce nowych dróg w swojej administracji, bo chce uniknąć wydatków.A jeszcze w czerwcu tego roku burmistrz Kordian Kolbiarz deklarował, że gmina chce przejąć powiatowe drogi leżące na terenie miasta.

Racje radnej, którymi uzasadniła swój wniosek były oczywiste - w momencie gdy wszystkie drogi w mieście będą znajdowały się pod jednym zarządem ułatwi to prowadzenie gminie wszelkiej działalności inwestycyjnej w ramach tych dróg, m.in. porządkowych, planistycznych, zaś mieszkańcom ułatwi prowadzenie działalności, w tym również gospodarczej. Władze gminy nie są jednak chętne by przejąć pod swoje skrzydła drogi powiatowe na terenie miasta, bo słowo „droga” to dla gminy synonim słowa „wydatek”. W uzasadnieniu odmowy przejęcia dróg powiatowych sekretarz miasta Piotr Bobak stwierdził, że w 2018 roku z mocy prawa kilka dróg w mieście jak np. ul. Bohaterów Warszawy, Mariacka, Sudecka, Jagiełły otrzymały kategorie dróg gminnych. Drogi te według odpowiadającego na zapytanie radnej ze względu na natężenie ruchu, znaczenie komunikacyjne, powierzchnię, odbiegają od pozostałych dróg gminnych. „Oznacza to, że ich bieżące utrzymanie pochłania duże nakłady finansowe przy i tak niedostatecznych kwotach jakie gmina może przeznaczyć na ten cel. Przejęcie kolejnych dróg, stanowiących główne ciągi komunikacyjne wiązałoby się ze zwiększeniem nakładów bieżących na ten cel” – czytamy w odpowiedzi sekretarza.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do