
21-leni mieszkaniec powiatu nyskiego kierował dziewięcioosobową grupą przestępczą jaką niedawno rozbili policjanci z Prudnika. Młody mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Pierwsze informacje o włamaniach do piwnic i garaży policjanci z Prudnika otrzymali na początku kwietnia. Nieznani sprawcy kradli głównie elektronarzędzia, nie gardzili też sprzętem muzycznym czy rowerami. Później ich łupem padły jeszcze dwa samochody i przyczepa kempingowa. Prudniccy kryminalni na trop osób odpowiedzialnych za te przestępstwa wpadli już w maju. Wówczas to doszło do pierwszych zatrzymań.
Okazało się, że na terenie powiatu działała 9-osobowa grupa. Według ustaleń śledczych, na ich czele stał właśnie 21-letni mieszkaniec powiatu nyskiego. Został on zatrzymany i tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Natomiast 23 i 28-latek trafili prosto do zakładu karnego - mieli już wcześniej zasądzane kary więzienia. Rejestr przestępstw poszerzyli kolejni dwaj zatrzymani mężczyźni. 31 i 26-latek mieli w swoich mieszkaniach w sumie ponad 100 gramów różnych narkotyków.
Łącznie wszyscy zatrzymani mężczyźni usłyszeli ponad 20 zarzutów za kradzieże, włamania, posiadanie narkotyków oraz ich uprawę. Niektórzy z nich działali w warunkach recydywy - grozi im nawet do 15 lat więzienia. Pozostali muszą się liczyć z karą do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci odzyskali większość skradzionego mienia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie