Reklama

Nyscy politycy podsumowują kampanię

Nowiny Nyskie
24/10/2019 12:51

W tegorocznych wyborach parlamentarnych udało się uzyskać dwa poselskie mandaty z powiatu nyskiego. Otrzymali je Rajmund Miller z wynikiem 8820 głosów oraz Kamil Bortniczuk z wynikiem 16 953 głosów. Pomimo imponującej ilości uzyskanego poparcia, do Senatu nie udało się wejść Januszowi Sanockiemu, który otrzymał 18 027 głosów. Z równie wysokim wynikiem 15 257 głosów do Sejmu nie dostał się Piotr Woźniak. Tydzień po wyborach parlamentarnych redakcja "Nowin" zapytała o powyborcze komentarze przedstawicieli ugrupowań politycznych naszego regionu.

Kamil Bortniczuk, poseł RP - PiS

- chciałbym podziękować za ponad 10 tysięcy głosów z powiatu nyskiego. Myślę, że to najwyższy wynik spośród kandydatów z naszej ziemi. To jest dla mnie ogromne zobowiązanie i postaram się nie zawieźć tego zaufania. Wyniki są bardzo zadowalające. Prawica znowu osiągnęła najwyższy wynik w historii. Gratuluję mandatu posłowi Rajmundowi Millerowi, też zdobytemu głównie dzięki mieszkańcom Nysy. Nie udało się Piotrowi Woźniakowi, tu nie mogę pogratulować wyniku, natomiast gratuluję imponującej kampanii wyborczej.

Rajmund Miller, poseł RP - PO

  - To była ciężka praca, trudna kampania. Udało się. Myślę, że mieszkańcy zauważyli pracę jaką włożyłem: tama, obwodnica, hala oraz inne rzeczy. Bez względu na to co mówią o Platformie, ja pokazałem swoje zaangażowanie na rzecz kościołów. Mam nadzieję, że te dwa mandaty uzyskane z naszego powiatu, przełożą się na dalszą pracę dla naszych mieszkańców. Muszę przyznać, że kampanie wyborcze na naszym terenie były prowadzone kulturalnie, szczególnie biorąc pod uwagę to co mogliśmy zauważyć w innych regionach Polski.

Piotr Woźniak, szef opolskiego SLD

- chciałbym przede wszystkim podziękować tym, którzy na mnie głosowali.
To chyba pierwszy raz, kiedy ktoś otrzymuje 15 tysięcy głosów i nie zostaje parlamentarzystą. Metoda D'Hontda w przydziale mandatów nie do końca jest sprawiedliwa. Mamy tu do czynienia z sytuacją, w której ktoś, kto zdobył dużo mniej głosów zostaje parlamentarzystą - nam się to niestety nie udało. Serdecznie gratuluję zwycięzcom oraz wszystkim, którzy otrzymali dobre wyniki. Będę nadal kontynuował swoją pracę w Starostwie Powiatowym w Nysie.

Czesław Biłobran, szef PLS w Powiecie Nyskim

- moje przewidywania dotyczące podziału mandatów się sprawdziły. Nie miałem pewności co do Lewicy. Biorąc pod uwagę bardzo intensywną kampanię, byłem przekonany, że wyborcy postawią na kandydata nr 2 na liście, okazało się, że nie - widocznie panie głosowały na panią. Wygrała pani spoza naszego regionu. Byłem pewny, że dostanie się pan Bortniczuk. Jest on osobą nie taką ostrą w swoich wypowiedziach, ale znaną i lubianą w tym regionie, także tu się nie zdziwiłem.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do