Rozmowa z prorektorem ds. studenckich i dydaktyki Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Nysie dr. inż. Mariuszem Kołosowskim, prof. ucz.
„Nowiny Nyskie” – Rekrutacja na studia trwa na dobre, tymczasem Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Nysie otrzymała zgodę na utworzenie kolejnego kierunku…
Mariusz Kołosowski - Otrzymaliśmy zgodę ministra na utworzenie studiów na kierunku pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna. Są to jednolite studia magisterskie trwające pięć lat.
- Z czego wynika fakt, że nyska uczelnia zabiegała o utworzenie takiego kierunku?
- Mieliśmy dużo sygnałów m.in. od dyrektorów gminnych zarządów oświaty oraz dyrektorów szkół, że brakuje nauczycieli nauczania początkowego. Ostatnio w prasie zostały opublikowane dane Opolskiego Kuratorium Oświaty, z których wynikało, że w naszym województwie jest ponad 800 wakatów nauczycieli – z samego nauczania przedszkolnego jest ich ponad 100. Już wcześniej informowaliśmy zainteresowanych, że wniosek o nowy kierunek jest złożony, jak również o tym, że po uzyskaniu zgody ministra taki kierunek będziemy prowadzili. Mieliśmy już telefony od potencjalnych kandydatów, którzy pytali, w jaki sposób będzie realizowany program studiów, o wymiar praktyk zawodowych.
- Ilu chętnych do rozpoczęcia studiów na tym nowym kierunku musiałoby złożyć dokumenty, aby został on uruchomiony od najbliższego października?
- Gdyby zebrało się około 30 osób byłoby to już zasadne. Nie jest to duża liczba, ale trzeba wziąć pod uwagę dane demograficzne dla Polski, a w szczególności dla województwa opolskiego, które są mało optymistyczne. Porównując dane dotyczące osób, które przystąpiły do matury, to w samym powiecie nyskim tych osób jest o 11 proc. mniej w stosunku do poprzedniego roku. W ościennych powiatach też wygląda to nie najlepiej, gdyż są powiaty, które straciły 17 proc. maturzystów w stosunku do roku 2022, a co za tym idzie, studentów jest również mniej. Wiadomo też, że rekrutacja rozpoczynająca się od czerwca daje większą szansę powodzenia. Należy podkreślić, że program studiów na tym kierunku jest bardzo praktyczny i jak każdy inny w naszej uczelni, doskonale przygotuje absolwentów do pracy w zawodzie.
- A jak jest z terminami rekrutacji? Kiedy kończy się drugi jej etap?
- Drugi etap trwa do 21 sierpnia. Oczywiście w przypadku niewyczerpania limitów, które są przez nas założone, będzie jeszcze trzeci etap rekrutacji, który kończy się 28 września. Obecnie prowadzimy kampanię informacyjną.
Podobna sytuacja jak przy pedagogice – czyli późna zgoda ministerialna – była z kierunkiem administracja, ale udało się go uruchomić już w pierwszym roku i mamy nadzieję, że tak samo będzie teraz.
- Jak wygląda do tej pory rekrutacja na innych kierunkach – tych z dłuższą tradycją w Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Nysie?
- Wygląda dobrze, ponieważ nie ma zagrożenia, żeby jakikolwiek kierunek nie został uruchomiony. Na jednych kierunkach jest nieco lepsza, na innych trochę słabsza niż w roku ubiegłym, ale takich liczb się spodziewaliśmy biorąc pod uwagę wspomniane czynniki demograficzne. W ostatnich latach - mimo spadku demograficznego - udawało nam się utrzymywać rekrutację na zbliżonym poziomie. Wiadomo, że na podsumowanie będzie czas po zakończeniu trzeciego etapu. Ale już dzisiaj możemy powiedzieć, że szczególnie dużym powodzeniem cieszy się pielęgniarstwo, informatyka, filologia angielska oraz bezpieczeństwo wewnętrzne. Uruchomiliśmy też rekrutację na studia drugiego stopnia na kierunku finanse i rachunkowość, których absolwenci są niezwykle pożądani na rynku pracy. Zgodę ministerialną na prowadzenie tych studiów otrzymaliśmy pod koniec ubiegłego roku. Pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna będzie ósmym kierunkiem dającym możliwość uzyskania tytułu zawodowego magistra w naszej uczelni. To ponad połowa naszych kierunków. Takie też było założenie - zatrzymać młodych ludzi w regionie. Wcześniej, kiedy kończyli oni pierwszy stopień studiów - licencjackich czy inżynierskich - wyjeżdżali do Wrocławia, Opola, czy gdzieś dalej i niestety bardzo często już nie wracali do powiatu nyskiego. Efekt jest taki, że wskaźniki demograficzne naszego regionu po prostu się pogarszają. Liczymy, że będziemy w stanie zatrzymać młodych ludzi, którzy podejmą pracę na naszym terenie - zarówno w firmach mających ugruntowaną pozycję na rynku, jak i w nowo otwieranych, potrzebujących dobrze wykształconej kadry.
- Dziękuję za rozmowę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mirosław A. na dziekana !!!
a broniarz zgodzil sie na wiecej nauczycieli..........