
W minioną sobotę, około godziny 22:00, policjanci z Nysy otrzymali zgłoszenie o niebezpiecznym zdarzeniu drogowym na ulicy Celnej. Z relacji świadka wynikało, że kierowca samochodu osobowego, prawdopodobnie będący pod wpływem alkoholu, wjechał w znak drogowy i śmietnik, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia.
- Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania pojazdu. Kilka minut później zlokalizowali samochód na ulicy Żwirki i Wigury. Za kierownicą siedział 32-latek, którego zachowanie od razu wzbudziło podejrzenia policjantów – mówiła mł. asp. Janina Kędzierska, oficer prasowy KPP w Nysie.
Obywatel Ukrainy został przebadany alkomatem, który wykazał, że miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. W związku z tym policjanci odebrali mu prawo jazdy, a sprawa trafi do sądu.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No i po co pisać, że to Ukrainiec? Szowiniści. Ale Kolbiarz MUSI ODEJŚĆ!!!
Może już dość tej pomocy, bo wiek mężczyzn przebywających u nas to 20-40 lat a więc wiek poborowy. Zamiast bronić ojczyzny to chleją i jeżdżą po pijaku. W takim stanie o nieszczęście nietrudno.
A czemu nie pisać, że to Ukrainiec. Misiek w paszport i powrót na Ukrainę.
Jestem za , wyebać na zbity pysk niech broni bandery przed stalinowcami
wydalic na UPAdlinu , coraz wiecej z nimi problemow,