
W ubiegłą niedzielę przed godziną 18.00 policjanci otrzymali zgłoszenie, że kierowca Mitsubishi najechał na ogrodzenie jednej z posesji i odjechał. Po chwili jednak ustalono, że za sprawą stoi pijany 55-latek.
Kierowcą samochodu okazał się 55-letni mężczyzna, który został przebadany pod kątem trzeźwości. Wynik badania wskazał, że miał aż 2,37 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak się okazało, nie posiadał także prawa jazdy.
- Ustalono, że kierowca samochodu marki Mitsubishi podczas cofania najechał na słupek ogrodzeniowy i oddalił się z miejsca. Aktualnie prowadzone są czynności wyjaśniające w sprawie – poinformowała st. sierż. Janina Kędzierska, oficer prasowy KPP w Nysie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie