
Kiedy straż pożarna przybyła na miejsce, na klatce schodowej czuć było wyraźny zapach benzyny. Strażacy szybko ustali, że łatwopalną cieczą oblano wycieraczkę przed jednym z mieszkań budynku przy ul. Szkolnej. Na szczęście nie doszło do jej podpalenia. Inaczej mogło dojść do pożaru drzwi i całego mieszkania.
Podpalacza spłoszyła lokatorka mieszkania, która zawiadomiła policję. Jak się potem okazało, wcześniej pokłóciła się z niedoszłym podpalaczem. - 18 sierpnia br. około godz. 17.20 dyżurny nyskiej policji otrzymał zgłoszenie o rozlanej benzynie na klatce schodowej w miejscowości Goświnowice. Mężczyzna, który to zrobił groził, że ją podpali - informuje asp. Magdalena Skrętkowicz, rzecznik nyskiej policji. Na miejsce natychmiast skierowano policyjny patrol i straż pożarną.
Policjanci ustali, że w jednym z mieszkań doszło do kłótni pomiędzy znajomymi. W jej trakcie 63-latek wylał benzynę przed mieszkaniem zgłaszającej, po czym oddalił się - dodaje policjantka. W trakcie interwencji policjanci zauważyli mężczyznę na podwórku, który na ich widok zaczął uciekać. - Po chwili został zatrzymany, był nietrzeźwy - mówi asp. Skrętkowicz. Mężczyzna w celu zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim lokatorom budynku został zatrzymany do wytrzeźwienia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
no to końcu podpalił czy nie?