
W rozgrywkach III ligi rywalizowało osiemnaście zespołów, w tym trzy drużyny z Opolszczyzny - MKS Kluczbork, BTP Stal Brzeg i reprezentujący gminę Nysa zespół nyskiej Polonii.
Walka o pierwsze miejsce i awans do II ligi śmiało można powiedzieć, że była sinusoidalna, bowiem były tak wzloty, jak i upadki drużyn, które starały się walczyć o awans. Po pierwszej rundzie wydawało się, że rezerwowy zespół Rakowa Częstochowa nie będzie miał najmniejszych problemów z wywalczeniem awansu do II ligi, ale na wiosnę drużyna z Częstochowy grała przynajmniej o klasę gorzej niż w rundzie jesiennej i spadła na trzecie miejsce. Najrówniej grała Polonia Bytom, chociaż i tej drużynie przytrafiały się naprawdę bardzo słabe mecze. I to właśnie ten zespół sięgnął po mistrzowską koronę, chociaż prezentował się w całym sezonie co najwyżej dobrze. Drugi był Rekord Bielsko-Biała, a dopiero czwarte miejsce wywalczył zespół Ślęzy Wrocław, który według ekspertów miał rywalizować z Polonią Bytom o mistrzostwo III ligi.
Jak na tym tle wypadła drużyna Polonii Nysa. Może kogoś zaskoczę, ale moim zdaniem był to zupełnie niezły sezon w wykonaniu naszych piłkarzy. Ktoś może teraz sobie pomyśleć - co on wypisuje jak Polonia Nysa spadła do IV ligi. Nie zawsze jednak wyniki idą w parze z grą zespołu. I tak też było w tym przypadku. Zespół nyskiej Polonii niemal w każdym meczu był równorzędnym przeciwnikiem dla rywala, ale jak się gra większość swoich spotkań na wyjeździe to trudno oczekiwać, że beniaminek III ligi i to jeszcze z Opolszczyzny utrzyma się w tej klasie rozgrywkowej. Dlaczego zdecydowano się na remont stadionu Polonii w momencie gdy pierwszy zespół tego klubu walczył o utrzymanie się w III lidze. Ktoś powie, kiedyś trzeba to było zrobić. I w tym jest dużo racji, ale popatrzmy na to z perspektywy czasu. Mamy w Nysie dwa bardzo ładne stadiony - dawny Stali na Kraszewskiego (remontowany dzisiaj przez PANS Nysa) i obecny Polonii na Sudeckiej (taże remontowany przez władze samorządowe naszego miasta). Wystarczyło te dwa stadiony wyrementować w dwóch odrębnych terminach i wtedy nie trzeba było szukać zastępczych boisk i rozgrywać meczy na wyjazdach. Nikt o tym jednak nie pomyślał. Burmistrz Nysy - Kordian Kolbiarz z uporem maniaka za wszelką cenę chciał zniszczyć stadion przy ulicy Kraszewskiego, ale mu się to nie udało i wymarzone przez niego osiedle na płycie tego stadionu legło w gruzach. To dobrze, ale gdyby wcześniej posłuchał mieszkańców Nysy to najprawdopodobniej do spadku Polonii Nysa by nie doszło. Oceniając występ nyskiej Polonii warto byłoby wrócić do końca ubiegłego wieku, kiedy to zespół Polonii Nysa prowadził Zbigniew Wandas. Wtedy ten zespół grał w lidze międzywojewódzkiej, która była odpowiednikiem obecnej III ligi. Graliśmy wtedy z takimi klubami jak obecnie, czyli Górnikiem II Zabrze, Rakowem II Częstochowa, Rekordem Bielsko-Biała i potrafiliśmy kończyć te rozgrywki w górnej połówce ligowej tabeli. Dzisiaj jest z tym problem, mimo że podobno mamy lepszych zawodników i lepszego trenera. Może szanowny Panie burmistrzu, przypomina Pan sobie swoje słowa, że tak dalej na Polonii nie może być i Nysa powinna grać w II lidze. I co zaczął Pan w Polonii czystkę robić. Poleciał trener Wandas, polecieli i inni członkowie zarządu. Przyszło nowe, a wyników jak nie ma tak nie ma. Przypomnę może Panu skład naszej drużyny z 1996 roku, zespołu, który zajął piąte miejsce w lidze międzywojewódzkiej. Grało tam dziewiętnastu zawodników, z czego aż szesnastu to wychowankowie klubów z naszego regionu. Trzech pozostałych to wojskowi z nyskich jednostek. Dzisiaj mamy w większości stranierich, nowych zawodowych trenerów, a wyników jak nie ma tak nie ma. Nie będę oceniał Pana działań jako burmistrza, bowiem na tym się nie znam, ale jeżeli chodzi o sport, to chyba czas się zastanowić nad tym, żeby odpuścić. Bowiem niemal każda Pana decyzja jest kontrowersyjna. Z Pana hucznych zapowiedzi o II lidze pozostały już tylko wspomienia i niech Pan się nie łudzi, że za rok Polonia ponownie wejdzie do III ligi. Szanse na to są znikome, bowiem nie wierzę w to, że BTP Stal Brzeg tak łatwo odpuści. Możemy więc w IV lidze kisić się kolejne lata.
Czy da się to jeszcze wszystko uratować. Oczywiście, ale tylko wtedy, jak wszystko zostanie odbudowane na zdrowych zasadach. Mamy co prawda w Nysie akademię piłkarską w Polonii, ale wyników nasza młodzież rewelacyjnych nie ma. Co prawda, nasi juniorzy starsi wygrali Opolską Ligę Juniorów, ale tylko lepszym bilansem bramkowym z zespołem MKS Gogolin. Pozostałe dwie nasze drużyny młodzieżowe - juniorzy młodsi i trampkarze zakończyli swoje rozgrywki dopiero na szóstym miejscu. To nie wróży nic dobrego.
Polonia Nysa rozgrywki sezonu 2022/2023 rozpoczęła imponująco pokonując Carinę Gubin 4:1 i wydawało się, że będzie to udany sezon dla naszego zespołu. Niestety już w drugiej ligowej kolejce nasz zespół przegrał z kretesem w Pawłowicach (0:4) i stało się jasne, że będziemy walczyć o utrzymanie w III lidze. Na półmetku rozgrywek nie wyglądało to jeszcze najgorzej, ale wiosna była słabiutka i Polonia spadła do IV ligi.
Najlepszy mecz nasz zespół rozegrał w rundzie jesiennej z Lechią Zielona Góra, wygrywając 4:1 z drużyną, która w tym samym okresie wyeliminowała z Pucharu Polski dwie ekstraklasowe drużyny. Jak widać Polonia Nysa potrafi grać w piłkę, tylko trzeba było pomóc temu zespołowi, a nie robić pod górkę. Inna sprawa to brak w tym zespole wychowanków, którzy mogliby stanowić o obliczu tego zespołu. Mamy co prawda trzech świetnych zawodników, wychowanych na ulicy Sudeckiej - Macieja Pisulę, Patryka Perkowskiego i Dominika Sikorę, ale to za mało, żeby pozytywnie myśleć o przyszłości zespołu. Był jeszcze co prawda Alan Majerski i kilku młodszych zawodników, ale z różnych powodów nie pojawiali się na boisku, a jeżeli już to sporadycznie.
Można byłoby też się zastanowić nad transferami Polonii. Jak można było pozwolić odejść z klubu takim zawodnikom jak Piotr Kowalczyk, Adam Setla, Ble Dro Narcisse i wielu innym. Przecież to są zawodnicy, którzy spokojnie poradziliby sobie na boiskach III-ligowych. W ich miejsce sprowadzono nowych piłkarzy, którzy po dwóch, trzech meczach zasiadali na ławce rezerwowych i kwitli na tej ławce już do końca rozgrywek.
Mamy w Nysie jeden w miarę profesjonalny klub piłkarski i chcielibyśmy się cieszyć jego grą na poziomie III ligi. Wyżej nie ma co się pchać, bowiem i tak nasz klub i nasze miasto nie potrafi zorganizować meczu tzw. podwyższonego ryzyka. Gdy trafiamy na zespół, który ma zorganizowaną grupę kibiców to wtedy szukamy sposobu, żeby z taką drużyną rozegrać dwa mecze na wyjeździe. Tak się nie da grać w piłkę. Są dwie alternatywy - gramy o awans i nie boimi się kibiców przyjezdnych drużyn lub gramy na poziomie IV ligi, ewentualnie III ligi i wtedy możemy być spokojni, że z kibicami przyjezdnych drużyn sobie poradzimy.
Przed Polonią Nysa teraz zasłużone wakacje i już od sierpnia powinniśmy się widzieć na boiskach IV-ligowych. Zobaczymy w jakim składzie, bowiem już słyszałem od poszczególnych zawodników, że otrzymali kilka bardzo ciekawych propozycji transferowych. Kto pozostanie w zespole Polonii Nysa, kto przyjdzie do nyskiej drużyny tego jeszcze nie wiemy, ale wiemy, że przed zarządem nyskiego klubu teraz ciężki okres transferowy. Jeżeli chcemy powalczyć z BTP Stalą Brzeg o awans, to nie możemy mieć słabszego zespołu niż w tym sezonie. Trudne zadanie przed zarządem nyskiego klubu.
Krzysztof Centner
1. Polonia Bytom | 34 | 75 | 69:34 |
2. Raków II Częstochowa (b) | 34 | 65 | 64:34 |
3. Rekord Bielsko-Biała | 34 | 65 | 69:42 |
4. Ślęza Wrocław | 34 | 60 | 73:55 |
5. Carina Gubin | 34 | 54 | 47:45 |
6. Górnik II Zabrze | 34 | 51 | 68:61 |
7. Gwarek Tarnowskie Góry | 34 | 51 | 60:52 |
8. MKS Kluczbork | 34 | 48 | 61:55 |
9. Lechia Zielona Góra | 34 | 47 | 51:51 |
10. LKS Goczałkowice | 34 | 46 | 41:43 |
11. GKS Pniówek 74 Pawłowice | 34 | 45 | 63:61 |
12. Stilon Gorzów Wielkopolski (b) | 34 | 44 | 50:62 |
13. Warta Gorzów Wielkopolski | 34 | 43 | 42:56 |
14. BTP Stal Brzeg | 34 | 37 | 51:75 |
15. Polonia Nysa (b) | 34 | 36 | 42:50 |
16. Miedź II Legnica | 34 | 32 | 46:62 |
17. Odra Wodzisław | 34 | 28 | 57:88 |
18. Chrobry II Głogów (b) | 34 | 25 | 42:70 |
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
no i nn znalazły winnego to oczywiście a jak by inaczej nie kto inny tylko kolbiarz
Trzeba było usłyszeć co KK miał do powiedzenia. Szkoda powtarzać A co teraz powie. Może na walnym się wypowie.
Najpierw remont za ponad milion, a po dwóch latach wszystko to co wydali, to zburzyli, żeby zrobić remont za 13 milionów. Jak włączą te maszty to będą wyć, że podatki trza podnosić "żeby szkoły miały prond!". Darmozjady, zero rozwoju. Szkoda że Polonia spadła, ale z to będą grać na złotej murawie, utrzymywanej przez emerytów i rencistów.
W lV lidze grać będą po nocach , bo po remoncie stadionu będą takie możliwości (slupy z bateriami oświetleniowo-ogrzewczymi) !!!
W 5 Lidzie bo mamy chorą nr lig
Autor to idiota jeżeli myśli że to wina remontu stadionu