Reklama
Powiat chce współpracować z wyspą Rodos
07/04/2023 11:20
Wiele emocji wśród opozycyjnych radnych powiatowych wzbudziła informacja o tym, że zarząd powiatu zamierza zawiązać umowę partnerską z grecką wyspą Rodos.
- Kilkanaście razy byłem na Rodos i nie rozumiem na jakich płaszczyznach miałaby przebiegać ta współpraca. Tam jest zupełnie inaczej niż u nas – mówił radny Piotr Woźniak, który zainicjował dyskusję. - Przypuszczam, że pomysłodawcą tego nie jest zarząd, a ktoś inny. Interesują mnie jednak bardzo argumenty przemawiające za tą współpracą.
Radny Jacek Chwalenia dodał, że zastanawia go chęć podpisania kolejnej umowy partnerskiej w momencie, gdy większość z dotychczasowych umów nie wiąże się z bliższą współpracą. Z przekąsem dodał, że Rodos znajduje się w zarządzie niemieckich banków.
Mocniejszy w słowach był radny Paweł Szymkowicz. - Proszę powiedzieć jak czekista czekiście, czy mieliście, choć trochę refleksji kiedy podejmowaliście taki pomysł widząc jak teraz żyją ludzie – zwrócił się do członków zarządu. - Odmawiacie przyznania muzeum dotacji, a sami będziecie się bujać na Rodos za publiczne pieniądze! Czy nie mamy czegoś bliżej i co takiego jest na Rodos? Zmienił się właściciel hotelu Aspen. Z całej Polski przyjeżdżają tutaj ludzie na konferencje. Dwa ostatnie kilometry drogi prowadzącej do obiektu są potworne. Będę domagał się od burmistrza Głuchołaz, żeby postawić tam tabliczkę z informacją, że droga znajduje się w administracji powiatu nyskiego.
Przypomnijmy, że powiat nyski ma podpisane umowy partnerskie z niemieckim powiatem Mainz Bingen, z ukraińskim rejonem radziechowskim, z włoską prowincją Campobasso, z obwodem Lezhe w Albanii, z włoskim miastem Marsala i armeńskim Talinem.
Radny Czesław Biłobran przypomniał wymierne przejawy przyjaźni między naszym powiatem, a partnerami z innych krajów – wsparcie dla Albanii w momencie, gdy ten kraj nawiedziła powódź, czy pomoc z Niemiec jaką otrzymaliśmy w czasie powodzi w 1997 roku, a także wsparcie partnera armeńskiego poprzez przekazania karetki.
Starosta Andrzej Kruczkiewicz przyznał, że w ostatnich latach – ze względu na covid i wojnę na Wschodzie – współpraca „siadła”. - Przez cztery lata dwa razy uczestniczyłem w wyjazdach do Niemiec i tyle. Jeśli chodzi o Rodos – nie jest to inicjatywą starosty, ale ma parę aspektów. Jednym z nich jest współpraca naszych szkół, bo my mamy przecież technika hotelarskie i na tym polu jest możliwość współpracy. Aktywnie działa tam też Polonia. Na razie jednak jesteśmy na etapie pism. Dajcie szansę, a będziecie informowani o efektach – powiedział w stronę radnych starosta.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nowinynyskie.com.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Też bym chciał wycieczkę za kasę podatnika.
A dlaczego nie Lesbos? Albo Rodos jak Rodzinne Ogródki Działkowe Ogrodzone Siatką.
No to starostwo/ścisłą władza / na wczasy za friko . A gdzie B.W. z rodziną , też ma Rodos , czy tylko z panienkami na basen Frajda , bo bliżej i większą radocha całonocna wśród swoich .
Dramat, jakimi osobami są ci wszyscy, tzw. samorządowcy, parlamentarzyści. Z wyborów na wybory coraz marniejsi ludzie. Polska jest skazana na rozkład z takim systemem selekcji
Nie rozumiem dlaczego się dziwicie, przykład idzie z góry obecny jaśnie Pan zadłuży kraj giermkowie zadłużą dodatkowo miasta min. Nysę i będą mieli gdzie śpie......ć po wyborach. Ale zgodzę się z jednym z przedmówców teraz obecni NiezaRadni to najgorszy sort od rozpadu komuny
A idźcie wy wszyscy radni w pizdu.Niejaki Zelent wrzucił mi do skrzynki na listy życzenia świąteczne . Słuchaj szczylu, nie życzę sobie twoich życzeń w mojej skrzynce i dymam twoje życzenia .
No to wiadomo gdzie w tym roku włodarze miasta Nysy obiorą kierunek na wakacje , centrum przesiadkowe gotowe to cza to uczcić tylko co z resztą remontu ? nawet nie wiadomo kiedy w tym budynku będą kasy pkp o pociągach dalekobieżnych to można pomarzyć , a tymczasem dworzec pkp w Opolu nowy peron nowe połączenia w planach a tu bida z nędzą.
Postarali by się o połączenia PKP z Wrocławiem bo to żenada, że Nysa jest odcięta od najważniejszego miasta regionu i ma jakieś dwa kursy jedynie w dodatku czas przejazdu z minionej epoki.
A może na Galapagos??? Miernoty samorządowe, dajcie już sobie spokój!!!! Dość kompromitacji Miasta Nysa!!!
Cześć grzmoty! :) Jak już będziecie gdzieś jechać w ramach współpracy partnerskiej, to nie chlejcie w drodze! Kiedyś mój syn jechał tak z wami do Niemiec i później zdał mi relację z tego, co działo się w autobusie. Pamiętajcie też grzmoty, że jak was gdzieś tam obdarują jakimiś souvenirami w reklamówkach to nie trzymacie ich kurczowo w rękach ustawiając się do pamiątkowego zdjęcia, tylko je wcześniej gdzieś odłóżcie, bo wyglądacie z nimi później na zdjęciu jak stadko ćwiar umysłowych. Wiem że jesteście tępi, więc udzielam wam tej porady, bo sami z siebie nigdy nie załapiecie.