
Do szkół ponadpodstawowych na terenie naszego powiatu uczęszcza kilkudziesięciu młodych Ukraińców. Ze względu na nieznajomość języka polskiego większość z nich trafiła do „klas przygotowawczych”, w których główny nacisk kładzie się na naukę języka polskiego.
Taka klasa została utworzona w Zespole Szkół i Placówek Oświatowych w Nysie. Składa się ona z 25 osób. - Klasa przygotowawcza to klasa dla uczniów, którzy nie znają języka polskiego, nie są w stanie nim się komunikować – mówi Kazimierz Darowski, naczelnik wydziału edukacji nyskiego starostwa. – Dlatego duży nacisk kładzie się właśnie na naukę języka polskiego tak, aby w następnym roku uczniowie mogli włączyć się do cyklu nauczania zgodnego z naszym programem.
Młodzi Ukraińcy z „Rolnika” mają tygodniowo 10 godzin języka polskiego, ale także inne przedmioty - łącznie 26 lekcji. Pozostałe zajęcia również łączą się z nauką języka polskiego, bo dotyczą zagadnień kultury, przedsiębiorczości, wiedzy o społeczeństwie polskim, aby poznali, jak się poruszać na rynku pracy. Oczywiście uczą się także matematyki i informatyki. - Opiekunem tej klasy jest pani, która jest także nauczycielem języka rosyjskiego. Oprócz tego funkcję nauczyciela wspomagającego pełni Ukrainka, która zna język polski.
Zajęcia trwają dopiero dwa tygodnie, ale już można powiedzieć, że przyswajanie języka przychodzi im bardzo łatwo.
Klasa przygotowawcza została utworzona także w Zespole Szkół w Głuchołazach i Niepublicznej Szkole w Głuchołazach. Przypomnijmy, że w Głuchołazach i w okolicznych ośrodkach przebywa największa ilość uchodźców jeśli chodzi o nasz powiat.
Oprócz tego czworo uczniów zostało przyjętych do Carolinum. W ich przypadku znajomość języka polskiego jest na tyle zadawalająca, że mogli zostać włączeni do już istniejących oddziałów
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie