
Proboszcz parafii pw. św. Dominika poinformował, że jest zakażony koronawirusem. Z tego powodu odwołał niedzielne msze święte. Nie będą też odprawiane msze w tygodniu.
- Niestety mam pozytywny wynik badania. Msze św. i nabożeństwa w kościele św. Dominika w dni powszednie odwołujemy. Czuję się dobrze. Polecam się modlitwie - wyznał ks. Tadeusz Bartoszewski. Msze święte odwołane zostały do dna 15 listopada.
To drugi nyski proboszcz, który zakaził się covidem. Pierwszym był proboszcz parafii nyskich werbistów o. Damian Piątkowiak. W niedzielę odprawił pierwszą mszę świętą po powrocie do zdrowia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niech pije wino szklankami to mu przejdzie po 6 pawiach
Było 500 milionów plemników i ty wygrałeś?
Jestes geniusz I znawca plodnosci , ale ciebie to bocian dostarczl w torbie z biedry,dlatego.masz plakostopie I pladki leb.
Pładki łeb... Ale dzban...
Ciebie matka z procy karmiła, żeś taki stuknięty?
Akurat proboszcz z Dominika dość mocno (może nawet z przesadą) od początku zwracał uwagę na zasady obowiązujące podczas pandemii. Mimo to dopadło go. Na drugim biegunie zachowania umieściłbym największą nyską parafię z największym kościołem w mieście. Tam od początku można wyczuć obojętność a nawet bagatelizowanie (choć może od kilku tygodni coś się zmienia) problemu pandemii. Lecą argumenty że bazylika jest duża i dla wszystkich miejsca wystarczy nawet przy obostrzeniach, tymczasem przy wejściu nie ma choćby jednego dozownika z płynem odkażającym. A już szczytem było to, co powiedział proboszcz miesiąc temu na ogłoszeniach że w kościele od kiedy pamięta jeszcze nikt niczym się nie zaraził(!) co w domniemaniu można interpretować "bez obaw, przychodźcie śmiało". Nikomu źle nie życzę, ale to się naprawdę źle skończy.