Reklama
Protest wędkarzy. PZW twierdzi, że bez powodu!
27/10/2021 09:58
W środę 20 października odbył się protest otmuchowskich wędkarzy. Członkowie PZW nie zgadzają się na podwyżki opłat za wodowanie łodzi nad jeziorem. Na spotkanie władz związku nie zostali jednak wpuszczeni.
W środę 20 października na zamku w Otmuchowie odbyło się spotkanie prezesów i delegatów kół Polskiego Związku Wędkarskiego Rejonu Jezior Nyskich. Szeregowi wędkarze postanowili przeprowadzić przed nim akcję protestacyjną. Przyczyną jest drastyczna podwyżka opłat za wodowanie łodzi wędkarskich na terenach zbiorników wodnych, którą planuje Polski Związek Wędkarski z Opola. - Slip do wodowania łodzi powstał za nasze pieniądze i został wykonany przez naszych członków. Dlaczego mamy teraz płacić więcej – pyta Janusz Wycykał, wędkarz z Otmuchowa. Podkreśla, że to koło PZW w Otmuchowie utrzymuje ośrodek wędkarski nad Jeziorem Otmuchowskim. - Jesteśmy członkami, a potraktowano nas jak intruzów. Panowie z zarządu nie chcieli z nami rozmawiać, jakbyśmy byli im tylko potrzebni do płacenia składek – dodaje.
Drugi powód protestu, to ograniczenie możliwości połowów w Jeziorach Nyskim i Otmuchowskim, z których spuszczona jest woda. W końcu wędkarze narzekają na zarybianie zbiorników, które prowadzone jest ze składek członkowskich. - Ilość wpuszczanych ryb jest mniejsza, niż powinna być. Oszukują nas – nie kryje irytacji.
Wędkarze chcieli przedstawić swoje wątpliwości, ale nie zostali wpuszczeni na zebranie. Jak twierdzą władze opolskiego PZW, było to spotkanie robocze, dlatego było zamknięte. Jak powiedział prezes PZW Opole Wiesław Miś, członkowie PZW mogą zaś kontaktować się z zarządem tylko za pośrednictwem swoich przedstawicieli – władz kół.
Stanowisko PZW
Jakub Roszuk, dyrektor biura okręgu PZW w Opolu
- Na stanicy PZW w Sarnowicach pobierane opłaty były różne dla poszczególnych członków kół PZW. Nie był wprowadzony stosowny regulamin, który by to jasno określał. Wszyscy członkowie PZW są równi i wszyscy muszą płacić tyle samo. Dlatego władze okręgu podjęły uchwałę w tej sprawie. Po tej uchwale, zarząd okręgu doprowadził do spotkania z przedstawicielami kół użytkującymi ten ośrodek. Ustalono m.in. potrzebę modernizacji stanicy oraz ujednolicenie zasad korzystania ze slipu. Ustalono również, że opłaty dla osób, które nie są członkami PZW będą wyższe. Wszystkie dochody z tego tytułu są przeznaczone na utrzymanie, opłatę za dzierżawę terenu, obsługę i modernizację ośrodka nad Jeziorem Otmuchowskim. Jednym z użytkowników tego terenu w imieniu okręgu jest Koło PZW Otmuchów i odpowiedzialne jest ono zarówno za obsługę, utrzymanie i pobieranie opłat. Regulamin jak również wysokość opłat za korzystanie m.in. ze slipu zostanie określony w roku przyszłym przed sezonem.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nowinynyskie.com.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Raptem kilku z kilkuset otmuchowskich wędkarzy. Tych kilku którym do pracy przy remoncie slipu spieszno nie było. Kiedy wszystko zostało zrobione to przecież z "naszych pieniądzów" i ma być za darmo. Pierwsi do korzystania z przywilejów ostatni do pracy na rzecz społeczności wędkarskiej. O zarybianiu mówią, a spytajcie któregoś z nich czy kiedyś brał udział w takiej akcji. Nie brał bo przecież są inni do roboty. Szlachta rąk sobie brudzić nie będzie.Takim wystarczy samo gadanie, krzyki i wyzwiska. I jeszcze raz powtórzę by pan dziennikarz nie robił wideł z igły - KILKU z KILKUSET
Na ryby - w kaździuteńki wolny dzień Na ryby - nad leniwą rzeczkę w cień Zabieramy sprzęt i starkę A na drzwiach wieszamy kartkę Nie wracamy aż we czwartek Zapuszczamy się pod Warkę Na ryby - by zielony wdychać chłód Na ryby - by odbiciem tykać wód Jedną twarzą łyknąć z flaszy.................
