Przekręt na hali Burmistrz ukarany!

Regionalna Izba Obrachunkowa ukarała wiceburmistrza Nysy Piotra Bobaka za wydanie ponad 1 mln złotych publicznych pieniędzy bez przetargu! Uznała, że doszło do złamania ustawy o zamówieniach publicznych. Chodzi o roboty dodatkowe na hali sportowej, w tym budowę loży VIP.

- Pan Piotr Bobak został uznany za odpowiedzialnego naruszenia dyscypliny finansów publicznych określonej w ustawie o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. W związku z tym wymierzona mu została kara pieniężna w wysokości 0,25% miesięcznego wynagrodzenia, tj. 2284,17 zł - poinformowała Magdalena Przybylska, przewodnicząca Regionalnej Komisji Orzekającej przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Opolu. RIO to instytucja nadzorująca prawidłowość wydawania publicznych pieniędzy przez samorządy.

Ominął przepisy
Z dokumentów opublikowanych na stronie internetowej www.nyssus.pl wynika, że naruszenie dyscypliny finansów publicznych przez zastępcę Kordiana Kolbiarza polegało na udzieleniu firmie MTM Budownictwo z Tarnowa zamówienia publicznego o wartości 1 116 768,55 zł z wolnej ręki. Umowa dotyczyła robót dodatkowych na hali sportowej przy ul. Sudeckiej. Polegały one m.in. na wykonaniu sterowania ogrzewaniem i chłodzeniem podłogowym, wykonaniu kas biletowych zewnętrznych, wykonaniu pomieszczeń sponsorskich (loże VIP) wraz z instalacją wentylacji i klimatyzacji. Zdaniem Regionalnej Komisji Orzekającej jest to niezgodne z ustawą o zamówieniach publicznych. Ponadto wiceburmistrz pomimo obowiązku, nie zawiadomił prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o wszczęciu postępowania na tak dużą kwotę w trybie z wolnej ręki, co również jest złamaniem ustawy o zamówieniach publicznych. Decyzja nie jest prawomocna, a wiceburmistrz może się od niej odwołać.

Ustawione zamówienia?
Budowa nyskiej hali sportowej od samego początku budzi duże wątpliwości. Kupiono gotowy projekt niewybudowanej hali z Kielc, a przetarg na jego wykonanie zorganizowano tak, że mogła wygrać tylko jedna firma - ta która miała już projekt. Zwróciła na to uwagę Izba Architektów z Krakowa, która ostrzegała przed nierealnym terminem wykonania zamówienia. Również postępowanie na wyłonienie wykonawcy obiektu budzi wątpliwości. Wygrała go firma z Tarnowa, która wcześniej budowała basen w Paczkowie i oddała go z licznymi usterkami. W przypadku przetargu na budowę wykonawcy mieli tylko 10 dni na złożenie oferty, tymczasem prawo zamówień publicznych wymaga 30-dniowego terminu. Krótszy termin składania wniosków możliwy jest tylko wtedy, gdy zachodzi pilna potrzeba udzielenia zamówienia. W efekcie do przetargu w Nysie dopuszczono tylko jedną firmę, bo inne nie mogły spełnić wymogów przetargu w tak krótkim czasie.

Straty dla miasta
Wiceburmistrz Piotr Bobak nadzoruje w Urzędzie Miejskim w Nysie biuro, które zajmuje się zamówieniami publicznymi. W tej dziedzinie uchodzi za zawodowca, bo zajmował się tym również w Powiatowym Urzędzie Pracy. Wątpliwe, że nie wiedział, iż udzielając z wolnej ręki milionowego zamówienia łamie przepisy ustawy o zamówieniach publicznych.
Wskazanymi przez RIO nieprawidłowościami powinna się teraz zająć prokuratura, bowiem należy ustalić czy udzielając zamówienia z wolnej ręki wiceburmistrz Bobak nie naraził gminy na straty. Sprawa musi być wyjaśniona, bowiem prawdopodobnie w wyniku przetargu gmina zapłaciłaby mniej. Nie ma też watpliwości, że tak niska kwota kary za milionowe zamówienie nie załatwia sprawy. Co więcej może być tylko zachętą do łamania przepisów ustawy o zamówieniach publicznych i zlecenia bez przetargu robót budowlanych. To zaś ma wyraźny charakter korupcyjny i działania na szkodę gminy.