Reklama

Punkt Stali Nysa za walkę

Nowiny Nyskie
27/01/2022 11:39

Asseco Resovia Rzeszów jak co roku buduje skład na mistrza Polski i co roku wielkie rozczarowanie. Tym razem może być podobnie, bowiem Resovia w tym sezonie gra w kratkę. Wyjeżdżając do Rzeszowa nasz zespół nie ukrywał, że jedzie powalczyć o punkty, tym bardziej, że w drużynie z Rzeszowa nie zagrał Sam Deroo. I faktycznie Stal w Rzeszowie pokazała się z bardzo dobrej strony, wywalczając bardzo cenny punkt.

Asseco Resovia Rzeszów - PSG Stal Nysa 3 : 2 (23 : 25, 25 : 17, 18 : 25, 25 : 15, 15 : 13)
ASSECO RESOVIA RZESZÓW: Maciej Muzaj, Jan Kozamernik, Jakub Kochanowski, Nicolas Szerszeń, Fabian Drzyzga, Klemen Čebulj - Paweł Zatorski (libero) oraz Jakub Bucki, Paweł Woicki, Rafał Buszek, I trener Marcelo Mendez, II trener     Alfredo Martilotti.
PSG STAL NYSA: Patryk Szczurek, Zouheir El Graoui, Wassim Ben Tara, Moustapha M’Baye, Kamil Kwasowski, Mariusz Schamlewski - Kamil Dembiec (libero) oraz Bartosz Bućko, Patryk Szwaradzki, Kamil Dębski, I trener Daniel Pliński, II trener Paweł Potoczak.
Spotkanie sędziowali: Marcin Weiner i Marek Budzik.
Komisarz: Zbigniew Tokarski.

W pierwszym secie po bloku na Szerszeniu goście objęli prowadzenie 5:3. Przyjezdni grali skuteczniej na siatce. Po udanym kontrataku Wassima Ben Tary o pierwszy czas poprosił trener Mendez (4:7). Gospodarze nie ustrzegli się pomyłek. Stal pozostawała na prowadzeniu. Ze zmiennym szczęściem punktował Maciej Muzaj. Przy stanie 8:11 w szeregach Resovii nastąpiła podwójna zmiana. Po asie Patryka Szczurka było już 15:10 dla Stali Nysa. Gospodarze ruszyli jednak do odrabiania strat. Przy stanie 12:15 o pierwszy czas poprosił trener nyskiego zespołu - Daniel Pliński. W kolejnej akcji Nicolas Szerszeń dołożył asa. Gdy przedłużoną wymianę skończył Klemen Cebulj, rzeszowianie złapali kontakt punktowy (15:16). Autowy atak po skosie El Graoui i as Cebulja sprawiły, że na tablicy wyników pojawił się remis (18:18). W kolejnych akcjach trwała zacięta walka, wynik oscylował wokół remisu (21:20). Obie drużyny nie ustrzegły się błędów. Po bloku na Buckim Stal miała dwie piłki setowe (22:24). Punkt na wagę zwycięstwa zdobył atakiem po bloku w aut Wassim Ben Tara.
Pierwsze akcje drugiej odsłony to wymiana skutecznych ataków (6:6). Sytuacja zmieniła się dopiero przy zagrywkach Szerszenia. Goście mieli duże problemy w przyjęciu. Po skutecznym kontrataku Macieja Muzaja o pierwszy czas w drugim secie poprosił Daniel Pliński (10:7). Dopiero skuteczny atak Kamila Kwasowskiego pozwolił Stali zrobić przejście (11:8). Błąd Jakuba Kochanowskiego w ataku i udany kontratak Zouheira El Graoui sprawiły, że dystans szybko stopniał (11:10). Pomyłki zdarzały się po obu stronach siatki. Wynik pozostawał na styku (14:13). W kolejnych akcjach oba zespoły wymieniały się skutecznymi atakami (18:17). Po asie serwisowym Jakuba Kochanowskiego Resovia Rzeszów odskoczyła na 20:17. Kolejne błędy Stali Nysa skłoniły szkoleniowca gości do wykorzystania przerwy (22:17). Nie wybiło to z rytmu rzeszowskiego środkowego, który asem serwisowym dał gospodarzom piłki setowe. Nieudana wystawa Patryka Szczurka dała ostatni punkt Resovii.
Inauguracja trzeciego seta przypominała poprzednią partię. Skutecznie atakował Maciej Muzaj, a na jego zagrania odpowiadał tym samym Wassim Ben Tara. Większość akcji kończyła się w pierwszym uderzeniu. Przez dłuższy czas żaden z zespołów nie był w stanie zbudować przewagi (11:11). Gdy przechodzącą piłkę po zagrywce Kamila Kwasowskiego wykorzystał Wassim Ben Tara, o pierwszy czas w trzecim secie poprosił trener Mendez (12:14). Serię rywali zakończył zagraniem przez środek Jakub Kochanowski. Zagrania Cebulja i Szerszenia pozwoliły Resovii Rzeszów złapać kontakt punktowy (15:16). Kolejne akcje toczyły się już pod dyktando Stali Nysa. Celne zagrywki posyłał Wassim Ben Tara. Po czasie dla szkoleniowca Resovii atakujący Stali dołożył kolejnego asa i było już 15:20. Podwójny blok rzeszowian pozwolił im zrobić przejście (16:21). Siatkarze Resovii nie zdołali już zagrozić przeciwnikom. Gdy Cebulj przekroczył linię 9. metra podczas zagrywki, Stal miała piłki setowe (18:24). Nieudany atak Buckiego zakończył seta.
Otwarcie czwartej partii należało do gospodarzy. Po asie serwisowym Jakuba Kochanowskiego szybko interweniował trener nyskiej Stali - Daniel Pliński (3:0). W szeregach gości mnożyły się błędy w ataku. Gdy kolejny raz pomylił się El Graoui został zmieniony przez Bartosza Bućko (6:1). Przyjezdni wciąż mieli problemy z odbiorem zagrywek Macieja Muzaja, Resovia wykorzystywała kontrataki (9:1). Obie drużyny nie ustrzegły się pomyłek. Rzeszowianie pozostawali na bardzo wyraźnym prowadzeniu (16:8). W dalszej fazie seta siatkarze obu zespołów psuli zagrywki (19:11). Wciąż dobrze funkcjonował rzeszowski blok. Gdy goście wpadli w siatkę, o drugi już czas w tym secie poprosił szkoleniowiec Stali Nysa - Daniel Pliński (22:13). Ostatnie punkty w tej odsłonie padły po bloku Jakuba Kochanowskiego na Schamlewskim i ataku Cebulja.
Tie-break był bardzo wyrównany. Kontratak Cebulja sprawił, że Resovia objęła prowadzenie 4:2. W tym momencie o pierwszy czas poprosił trener Daniel Pliński. Szkoleniowiec Stali rotował składem. Mimo starań przyjezdnych wciąż na prowadzeniu pozostawali rzeszowianie. Po nieporozumieniu na linii Szczurek-Schamlewski nastąpiła zmiana stron (8:5). Blok na Buszku i błąd tego zawodnika sprawiły, że wynik wyrównał się (8:8). Po błędzie Macieja Muzaja siatkarz ten został zmieniony przez Szerszenia, który po wejściu skończył atak (9:9). As rzeszowskiego atakującego wyprowadził Resovię na prowadzenie (12:11). Zagrywka w siatkę Bartosza Bućko dała kolejne piłki meczowe gospodarzom (14:12). Drugą z nich wykorzystał Jan Kozamernik i Stal przegrała w Rzeszowie 2:3.
Mimo porażki możemy być zadowoleni z postawy naszego zespołu. Szczególnie dumni możemy być z postawy naszego drugiego rozgrywającego Patryka Szczurka. Tradycyjnie już naszym najlepszym zawodnikiem był Wassim Ben Tara. Niestety nie popisał się w tym meczu reprezentant Maroka, który miał być poważnym wzmocnieniem naszego zespołu.


GKS Katowice - LUK Politechnika Lublin (mecz odbędzie się 24.01.2022)
Aluron CMC Warta Zawiercie - Indykpol AZS Olsztyn 3 : 2 (25 : 19, 21 : 25, 25 : 20, 17 : 25, 16 : 14)
Ślepsk Malow Suwałki - Cuprum Lubin 3 : 1 (25 : 18, 25 : 20, 18 : 25, 25 : 18)
Trefl Gdańsk - Enea Cerrad Czarni Radom (mecz odbędzie się 24.01.2022)
Asseco Resovia Rzeszów - Stal Nysa 3 : 2 (23 : 25, 25 : 17, 18 : 25, 25 : 15, 15 : 13)
PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 2 : 3 (25 : 23, 20 : 25, 23 : 25, 26 : 24, 10 : 15)
Projekt Warszawa - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1 : 3 (25 : 22, 15 : 25, 22 : 25, 19 : 25)

1. Grupa Azoty ZAKSA K-Koźle 16 46 48:8
2. Jastrzębski Węgiel 17 43 46:14
3. PGE Skra Bełchatów 17 37 45:26
4. Aluron CMC Warta Zawiercie 17 35 40:25
5. Projekt Warszawa 15 29 35:26
6. Asseco Resovia Rzeszów 17 27 33:29
7. Indykpol AZS Olsztyn 16 24 31:30
8. GKS Katowice 15 17 24:33
9. LUK Politechnika Lublin 16 17 24:37
10. Cuprum Lubin 16 15 24:39
11. Trefl Gdańsk 15 13 19:33
12. Cerrad Enea Czarni Radom 14 13 17:34
13. Ślepsk Malow Suwałki 16 13 18:39
14. Stal Nysa 17 7 17:48

Autor Krzysztof Centner

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    ~~ - niezalogowany 2022-01-27 12:43:49

    Marokańczyk jest wzmocnieniem, widać to gołym okiem, po tak krótkim okresie naprawdę dobrze wszedł w zespół.Tym bardziej ze nie zna jeszcze zawodników plus ligowych przeciw którym gra, nie wie jak zagrywają, jak w ogóle graja i jak każdy ma prawo do gorszych chwil. A jak długo Kwasowski, stary wyjadacz plus ligowy aklimatyzował się w Stali, przeszło pół sezonu zanim zaczął coś grać czego więc wymagać od Marokańczyka po trzecim ligowym meczu. Niestety zmiennicy Bućko, Dębski nic nie wnieśli w zamian za Marokańczyka. Generalnie kulało przyjęcie , Muzaj, Szerszeń i Kochanowski rozstrzelali Stal , to była główna przyczyna porażki. Szczurek lepszy od Komendy, Ruciak nie grał ale też do wymiany, potrzebny jest rasowy libero, Dembiec zawsze coś obroni, Ruciak prawie nigdy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do