Punkt zdobyty w Kędzierzynie

W Hali Azoty w Kędzierzynie-Koźlu rozegrany został mecz piłki siatkowej mężczyzn o mistrzostwo PlusLigi, w którym miejscowa ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzyła się z PSG Stalą Nysa.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PSG Stal Nysa
3 : 2 (24 : 26, 25 : 16, 25 : 17, 23 : 25, 15 : 12)

ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE: Marcin Janusz, Igor Grobelny, Mateusz Rećko, Rafał Szymura, Mateusz Poręba, Jakub Szymański - Erik Shoji (libero) oraz Kajetan Kubicki, trener Andrea Giani.

PSG STAL NYSA: Kamil Kosiba, Konrad Jankowski, Michał Gierżot, Remigiusz Kapica, Nicolas Zerba, Patryk Szczurek - Kamil Szymura (libero) oraz Dawid Dulski, Kellian Motta Paes, trener Francesco Petrella.

Spotkanie sędziowali: Paweł Burkiewicz i Maciej Kolendowski.

Komisarz zawodów: Waldemar Kobienia.

MVP - Marcin Janusz

W drużynie z Kędzierzyna-Koźle nie zagrał chory - Bartosz Kurek, bez wątpienia jeden z najlepszych siatkarzy na świecie. Po cichu liczyliśmy więc na udany występ naszej drużyny. W pierwszym secie inicjatywa była po stronie gospodarzy, ale nasz zespół nie poddawał się i jak tylko rywale wychodzili na trzy, cztery punkty prowadzenia nasz zespół brał się do roboty i odrabiał straty. W końcówce pierwszego seta nasz zespół zachował więcej zimnej krwi i wygrał pierwszą odsłonę tego pojedynku 26:24.
Drugi set od samego początku to zdecydowana dominacja miejscowych i w pełni zasłużone zwycięstwo 25:16.
Trzeci set w pierwszej fazie był bardzo wyrównany (4:4). Gdy nasz zespół wyszedł na dwupunktowe prowadzenie (4:6) wydawało się, że jest szansa na to, żeby powalczyć o zwycięstwo w tej partii. Niestety dla nas gospodarze się rozegrali i wyszli na czteropunktowe prowadzenie (14:10). Tej straty naszym siatkatrzom nie tylko nie udało się odrobić, ale ją systematycznie powiększali. To spowodowało, że trzeciego seta ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała 25:17.
Czwarty set był bardzo ważny tak dla ZAKSY, jak i dla naszego zespołu. Gospodarze wygrywając czwartego seta zgarniali komplet punktów, a Stalowcy wygrywając czwartą partię tego spotkania dopisywali do swojego konta przynajmniej jeden punkt. Set czwarty był kopią seta pierwszego, z tą jednak różnicą, że to nie nasz zespół gonił ZAKSĘ, tylko ZAKSA goniła nasz zespół. Przy stanie 22:22 rozstrzygnęły się losy czwartego seta. Stalowcy okazali się skuteczniejsi i cel jakim było zdobycie punktu w Kędzierzynie-Koźlu został zrealizowany.
Tie-break nie ułożył się po myśli naszego zespołu. Gospodarze bardzo szybko objęli trzypunktowe prowadzenie (8:5) i pewnie zmierzali po dwa punkty. Gdy na tablicy wyników ukazał się rezultat 11:7 wydawało się, że nasz zespół już się nie podniesie. Stalowcy grali jednak do końca. Odrobili dwa punkty, ale decydujące słowo w tym secie, jak i w meczu zdobyli gospodarze i to oni wyszli obronną ręką w tym meczu.
Przegrać w Kędzierzynie-Koźlu to nie wstyd, nawet jak nie gra Bartosz Kurek. A zdobyty punkt w Kędzierzynie-Koźlu pozwala nam wierzyć, że Stal pozostanie w PlusLidze.

Krzysztof Centner

Nowak-Mosty MKS Będzin - Bogdanka LUK Lublin
0 : 3 (17 : 25, 13 : 25, 20 : 25)

Ślepsk Malow Suwałki - Jastrzębski Węgiel
0 : 3 (21 : 25, 18 : 25, 16 : 25)

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PSG Stal Nysa
3 : 2 (24 : 26, 25 : 16, 25 : 17, 23 : 25, 15 : 12)

PGE GiEK Skra Bełchatów - Aluron CMC Warta Zawiercie
3 : 1 (25 : 22, 17 : 25, 25 : 22, 25 : 19)

Trefl Gdańsk - Barkom Każany Lwów
(mecz odbędzie się 17.02.2025)

Cuprum Stilon Gorzów - Asseco Resovia Rzeszów
1 : 3 (26 : 28, 25 : 23, 24 : 26, 16 : 25)

Indykpol AZS Olsztyn - GKS Katowice
3 : 1 (25 : 20, 25 : 18, 21 : 25, 25 : 22)

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa - PGE Projekt Warszawa
0 : 3 (23 : 25, 22 : 25, 17 : 25)