
Rozmowa z wójt gminy Skoroszyce Barbarą Dybczak
„Nowiny Nyskie” - Ostatnio głośno zrobiło się o sporcie w Skoroszycach, ale w kontekście powstania wiaty przy boisku sportowym, która ma – według nielicznych, ale aktywnych przeciwników – stać na drodze reaktywacji tutejszej drużyny piłkarskiej.
Barbara Dybczak – Myślę, że jednego ale aktywnego przeciwnika – należy, p. redaktor, zastosować liczbę pojedynczą. Na terenie gminy działają trzy kluby piłkarskie seniorów – najmłodszy, bo reaktywowany w ubiegłym roku - Góral Sidzina, Ogrodnik Chróścina i LZS Czarnolas. Wszystkie kluby są dotowane z budżetu gminy, bo takie jest nasze zadanie. Myślę, że jeśli chodzi o ilość drużyn i dotacje na nie, nie odbiegamy od innych gmin, porównywalnych do naszej. Nie rozumiem więc, dlaczego powstał nagle hałas, że w gminie pod względem sportu niewiele się dzieje.
Jeśli chodzi o same Skoroszyce, to drużyna Plonu Skoroszyce oficjalnie zawiesiła swoją działalność w 2018 roku, ale już wcześniej nie brała udziału w rozgrywkach. Po prostu nie ma chłopaków, którzy chcieliby grać. Jestem w stałym kontakcie z prezesem klubu. Mam wiedzę, że obecnie mogłoby być 4 chętnych chłopaków do gry, ale żeby drużyna mogła funkcjonować potrzebnych jest z rezerwowymi 18. Medialnie pojawiła się jednak kłamliwa informacja, że to ja zawiesiłam wszelaką działalność sportu w Skoroszycach wraz z działaniem Szkolnego Klubu Sportowego i teraz wystarczy, niczym za pomocą czarodziejskiej różdżki, rzeczony sport odwiesić.
Wspomniana wiata została wybudowana zgodnie z prawem. Na zebraniu wrześniowym taki pomysł zgłosili sami mieszkańcy sołectwa Skoroszyce, decydując o przeznaczeniu na ten cel 40 tys. zł z funduszu sołeckiego. Udało się jeszcze pozyskać środki unijne z Euroregionu Pradziad. Jednym słowem, na wniosek mieszkańców, gmina wybudowała na swoim terenie, zgodnie z prawem, wiatę.
- Czy usytuowanie wiaty też było decyzją mieszkańców?
- Uzgodnione to było z panią sołtys i częścią rady sołeckiej. Wiata stanęła – co chcę podkreślić - na działce gminnej, a teren klubu został nienaruszony.
- Załóżmy optymistyczną wersję, że znajduje się 18 chłopaków, którzy chcą grać w piłkę i drużyna skoroszycka zostaje reaktywowana. Czy ta wiata przeszkadza im w rozgrywkach?
- Reaktywacja drużyny jest moim marzeniem, a wiata w żadnym razie nie przeszkadzałaby ani w treningach, ani rozgrywkach. Jeżeli tylko będą grali i zorganizują się, to będę ich działania wspierać tak, jak to czynię w pozostałych 3 klubach, które działają na terenie gminy Skoroszyce. Już podjęłam akces zawiązania grupy inicjatywnej, wychodząc z założenia, że jeśli ktoś gra - realizując swoją pasję - w ościennych gminach, na pewno warto go przekonać do lokalnego patriotyzmu. Nie mniej ważna jest też młoda kadra, więc zatrudniłam - finansując zadanie z budżetu gminy - trenera, który prowadzi zajęcia trampkarzy na terenie rekreacyjno-sportowym w Skoroszycach i na boisku w Sidzinie. Zajęcia z juniorami są także w Czarnolesie. Odbywają się one po południu. Oprócz tego działa Szkolny Klub Sportowy, który współfinansujemy. W Skoroszycach to 9 godzin lekcyjnych i 4 godziny zegarowe zajęć w tygodniu. Zgodzi się, p. redaktor, że to niemało.
W Skoroszycach jest piękna płyta boiska, którą utrzymuje gmina, tak zresztą jak i dba o działkę klubu. Docelowo – po przebudowaniu pawilonu sportowego - wiata będzie połączona z tarasem. To zadanie jest zaplanowane od dłuższego czasu i mamy na nie w budżecie zarezerwowane środki. Skoroszyce – duże sołectwo w gminie - nie ma typowej świetlicy, jako miejsca spotkań. Celowym zatem działaniem gospodarza gminy jest łączenie funkcji tak, aby budynek pawilonu wraz z wiatą służyły i sportowi, i integracji mieszkańców poprzez funkcję rekreacyjną.
Sołtys wsi i rada sołecka Skoroszyc robią wiele dla integracji środowiska, ale żeby zorganizować imprezę potrzeba wiele rąk do pracy, chociażby do rozkładania namiotów, stołów i krzeseł. Wie to każdy, kto organizował choć raz w życiu festyn. Wiata rozwiązuje bezsprzecznie ten problem.
- Ale sport to nie tylko piłka nożna…
- Rozumiem, że piłka nożna to nasz narodowy sport, ale można i trzeba rozwijać inne dyscypliny. 11 i 12 maja odbyły się w naszej gminie Wojewódzkie Igrzyska w Unihokeju Dziewcząt i Chłopców współfinansowane przez Marszałka Województwa Opolskiego, a zorganizowane przez Wojewódzkie Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych. To właśnie moja gmina – drużyna dziewczyn z Sidziny i chłopców z sołectwa Skoroszyce byli najlepsi. Są mistrzami województwa! Uważam, że to wielki sukces trenerów, dyrekcji, organu prowadzącego, a przede wszystkim uczniów. Trzeba było widzieć tę wolę walki!#
Rozmawiała Agnieszka Groń
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ładnie.....
ładna.....