
W meczu PlusLigi siatkarzy drużyna PSG Stali Nysa podejmowała w Hali Nysa drużynę Aluronu CMC Zawiercie.
PSG Stal Nysa - Aluron CMC Warta Zawiercie 0 : 3 (14 : 25, 22 : 25, 16 : 25)
Miał to być mecz kolejki. Z jednej strony drużyna PSG Stali Nysa, rewelacja tego sezonu, z drugiej strony zespół Aluronu CMC Warty Zawiercie, który nie ukrywa, że mierzy w tym sezonie w medalowe podium. Niestety był to mecz, który przypominał bardziej rzeź niewiniątek, niż zacięte ligowe spotkanie. I to niestety nasi siatkarze wystąpili w roli niewiniątek. Już pierwsze piłki pokazały kto w tym meczu będzie rozdawał karty. Do stanu 8:11 w pierwszym secie nasz zespół próbował jeszcze walczyć, ale czym dalej w las tym było gorzej. Gdy zespół z Zawiercia objął pięciopunktowe prowadzenie (11:16) stało się jasne, że pierwszy set padnie łupem przyjezdnych. Nikt się jednak nie spodziewał, że nasz zespół skompromituje się w pierwszym secie i przegra 14:25.
Początek drugiego seta był dla naszej drużyny obiecujący i za sprawą dobrze grającego w tym okresie Michała Gierżota to PSG Stal Nysa prowadziła 4:1 na początku drugiej odsłony, a następnie 9:5. W tym momencie wydawało się, że PSG Stal Nysa wraca do gry. Nic bardziej mylnego. Goście w iście sprinterskim tempie odrobili straty i kontrolując przebieg wydarzeń na parkiecie wygrali drugą odsłonę tego pojedynku 25:22.
W trzecim secie emocji już nie było. Z przykrością patrzyliśmy na nieporadność naszego zespołu. Przyjezdni bardzo szybko objęli czteropunktowe prowadzenie 1:5 i wiadomo już było, że będziemy świadkami sromotnej porażki naszego zespołu. Nasi zawodnicy mieli ogromne problemy z odbiorem zagrywki i przyjezdni z minuty na minutę powiększali swoje prowadzenie (4:10, 6:15 i 8:17). Jedynym zawodnikiem w naszym zespole, który próbował walczyć był Michał Gierżot. Pozostali sprawiali wrażenie pogodzonych z wynikiem. W efekcie przegrana w trzecim secie 16:25 i w całym meczu 0:3.
Podsumowując ten mecz można zaśpiewać - „ Ojeje coś z tą Stalą się dzieje”. Co się dzieje z Kwasowskim, co się dzieje z Ben Tarą, co się dzieje z naszym rozgrywającym, a przede wszystkim gdzie jest nasz libero? Dlaczego słabiutkiego Kamila Dembca nie zmienił Szymon Biniek? Mieliśmy w Nysie dwóch świetnych libero - Ochrymczuka i Czunkiewicza. Klub postanowił im jednak podziękować i siegnął po Kamila, który naszym zdaniem jest co najwyżej zawodnikiem I-ligowym.
Krzysztof Centner
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niestety u niektórych zawodników widać wyraźny spadek formy. Jeżeli nie będziemy grać środkowymi i to oni nigdy na tej pozycji nie zaskoczą.
Jak oglądam coś przez stream to mam około minuty opóźnienia do telewizji, wy macie tydzień opóźnienia w temacie siatkówki. Nie wiem który siatkarz był lepszy a który gorszy ale gdyby redaktorek nie wiedział to zeszły sezon Nysa zakończyła z 20 pkt. po 26 meczach , więc niech łaskawie zajrzy w dzisiejszą tabelę i wyciągnie brudnego palucha z gęby po pier.. i od rzeczy.