
- Jesteśmy niepoważnie traktowani. Słyszałem, że już są zmieniane umowy z pracownikami i zostają oni przeniesieni do innych domów dziecka. My od dzieci dowiadujemy się, że od 1 września będą uczyć się w Otmuchowie czy w Korfantowie. Chcielibyśmy wiedzieć rzetelnie ile dzieci pozostanie w Domu Dziecka w Paczkowie – mówił emocjonalnie na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Paczkowie burmistrz Artur Rolka. Chociaż sprawa dotyczyła kwestii przyszłości domu dziecka w tym mieście to kilkukrotnie burmistrz wtrącił zdanie o marginalizacji gminy przez obecne władze powiatu również na innym polu.
Zaprosili starostę
Burmistrz i przewodniczący Rady Miejskiej w Paczkowie zwrócili się z oficjalnym zaproszeniem do starosty Andrzeja Kruczkiewicza do udziału w sesji, by bezpośrednio usłyszeć o planach władz powiatu dotyczących przyszłości Domu Dziecka w Paczkowie. Zaproszenie uzasadniono tym, iż taka informacja jest niezbędna m.in. przy planowaniu arkusza organizacyjnego na przyszły rok szkolny (dzieci z domu dziecka są uczniami gminnych szkół). „Przyszłością domu dziecka zainteresowani są też pracownicy placówki i opinia publiczna (…)” – taki zapis również znalazł się w zaproszeniu. Starosta pisemnie odpowiedział, że za zaproszenie na sesję dziękuje, ale ze względu na inne obowiązki (w tym samym dniu co posiedzenie Rady Miejskiej w Paczkowie odbywała się sesja rady powiatu, a wcześniej posiedzenia komisji) nie może wziąć w niej udziału. W piśmie starosty znalazł się jednocześnie zapis, że niezrozumiałe dla niego jest wprowadzenie tematu Domu Dziecka w Paczkowie pod obrady rady miejskiej bez jakiegokolwiek uzgodnienia z organem prowadzącym, którym jest powiat.
Będzie, ale…
Śmiało można powiedzieć, że przez 70 ostatnich lat Paczków był kojarzony z domem dziecka. Ta instytucja wrosła w krajobraz miasta. Najpierw była jedyną tego typu placówką w powiecie, a gdy liczba dzieci, które nie mogą mieszkać z rodzicami wzrosła znalazły one dom w Jasienicy Górnej, który podlegał pod Paczków.
W 2011 roku weszły przepisy nakazujące tworzenie samorządom małych, rodzinnych domów dziecka, w których miałoby mieszkać maksymalnie 14 podopiecznych. Oczywiście samorządy miały problemy z szybkim stworzeniem takich warunków dzieciom pozbawionym opieki rodzicielskiej, dlatego przedłużano czas wejścia nowych zasad w życie. Powiat nyski podjął decyzję (w czasie tej kadencji) o wybudowaniu trzech nowych domów dziecka – w Korfantowie, w Nysie i Otmuchowie. Ten pierwszy już funkcjonuje. W tej sytuacji w Paczkowie pojawiła się obawa, że duży obiekt na 50 dzieci, w którym będzie mogło przebywać tylko do 14 dzieci, będzie kosztowny w utrzymaniu dla powiatu i z czasem może zostać zlikwidowany. Wyjaśnieniu przyszłości placówki miało służyć zaproszenie na sesję starosty. W jego zastępstwie w sesji wziął udział były burmistrz Paczkowa, a obecnie przewodniczący rady powiatu Bogdan Wyczałkowski.
- Dom Dziecka w Paczkowie funkcjonuje i będzie funkcjonował, chociaż w okrojonym składzie. Ustawa miała wejść w życie w zeszłym roku, ale jeszcze w tym roku obowiązują stare przepisy. Dlatego starostwo zdecydowało o wybudowaniu 3 domów dziecka, z których każdy nie może być domem dla większej ilości dzieci niż 14. Jeśli ta liczba będzie większa to placówka nie będzie miała akredytacji – mówił Wyczałkowski.
Na sesji padło zdanie, że nie można się dziwić temu, że starosta nie przyjechał do Paczkowa wiedząc, że będą poruszane ważne, a raczej niewygodne tematy. Przypomniano m.in. to, że powiat nie zrealizował w Paczkowie przebudowy ul. Sienkiewicza, mimo że wyłoniono wykonawcę, a brakującą kwotę do sfinansowania zadania miała dodać gmina. Wracając jednak do tematu domu dziecka burmistrz Rolka zarzucił władzom powiatu, że nie odpowiadały na jego kolejne pisma. – W 2019 roku po informacjach, że są pomysły, żeby wybudować dwa domy dziecka pojechałem do zarządu i powiedziałem, że możemy zamienić się obiektami – „damy wam mniejszy, nawet pomożemy go wyremontować, nie musicie nic budować” – mówił burmistrz o swoim przekazie.
Przytaczał kolejne daty wysłanych pism w tej sprawie, na które – jak stwierdził - nie otrzymał odpowiedzi. - Widziałem, że nie ma woli na zamianę. Gdyby były szczere chęci to by odpowiedź była. Cały czas staliśmy na stanowisku zamiany, bo nie trzeba byłoby niczego budować – stwierdził.
Burmistrz przyznał, że jedno z kolejnych pism w tej sprawie doczekało się odpowiedzi jednak kończyło się ono stwierdzeniem, że zarząd powiatu rozważa jednak budowę nowego obiektu.
- Ja dawałem obiekt z działką 50 arową! Tam można byłoby wybudować dwa domy dziecka! Dlaczego nie?! Można się domyśleć, dlaczego powstał Dom Dziecka w Korfantowie – bo stamtąd pochodzi starosta. Wicestarosta jest z Otmuchowa i powstaje Dom Dziecka w Otmuchowie. Ale przewodniczący rady jest z Paczkowa i generalnie mamy dom dziecka, ale co do jego przyszłości obawiamy się - mówił Artur Rolka
Dzienny dom pobytu?
Bogdan Wyczałkowski stwierdził, że jeśli będzie taka wola powiat może wybudować w Paczkowie mniejszy budynek domu dziecka, a obecny przekształcić w DPS, których brakuje.
Burmistrz Rolka stwierdził, że utrzymanie pensjonariusza w DPS kosztuje obecnie 5,5 tys. zł, zaś w mieszkaniu wspomaganym, które otwiera gmina Paczków 1,8 tys. zł, a do Paczkowa, w którym takie lokale są otwierane przyjeżdżają przedstawiciele samorządów z całej Polski, by podpatrzeć ich działanie.
Burmistrz dodał, że w 2007 roku - będąc radnym powiatowym - brał udział w opracowywaniu powiatowej strategii rozwiązywania problemów społecznych. – Zabiegałem, żeby Dom Dziecka w Paczkowie miał gwarancję działania przez dłuższy czas – mówił. – Teraz powiat już powinien pracować nad strategią od 2024 roku. Będę uspokojony jeśli w tym dokumencie znajdzie się zapis o działaniu Domu Dziecka w Paczkowie. Tymczasem cały czas słyszymy, że nie opłaca się go utrzymywać – dodał.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To prawda ! Dla większości polityków i urzędasów województwo opolskie kończy się na Nysie i niekiedy na Otmuchowie, zwłaszcza wtedy , kiedy jest lato kwiatów. Nawet na ,,Nowinach" pisze się o różnych sprawach dotyczących naszego województwa, ale Paczków i gmina dla urzędasów nie istnieje. Niektórzy sprawiają wrażenie , że nawet nie wiedzą , że taka miejscowość jest i należy do opolskie. Jedynie przypominają sobie, że Paczków to opolskie, wtedy jak zbliża się do wyborów.
Won z tą dziura, nie mówicie nic o paczkowie.
Moje zdanie w temacie Paczkowskim jest jedno , mieliście burmistrza , członka SLD , macie mieszkańca -zrazem przewodniczący Rady powiatu , a macie w tej osobie wroga . Panie burmistrzu czego nie poem wie temu osobnikowi w twarz że jest szmata , leniwym szczurem gabinetowym , dupcingerm Ślimakowej , czego się pan boi , przecież to czlowiek karany i ręki na pana nie podniesie .
To może niech się te miejscowości odzielą od Nysy bo teraz dla włodarzy miasta te miejscowości są chyba kulą u nogi ?
Do wyborów .????
Kto mieczem wojuje od miecza ginie. A jeśli nie szanuje się innych to czego można oczekiwać w zamian.
Co wiedział to powiedział... ha ha ha
Jakby Paczków miał 5 radnych w powiecie to by wiedzieli o Paczkowie radni z Otmuchowa nic dla nas nie muszą robić
W Paczkowie zawsze był Dom Dziecka.Wspanialy dom.Bylo nawet Prewentorium,do którego mogły pojechać nasze dzieci.A teraz stoi puste.Przykre,że władza się zmienia a Dom Dziecka ten przy wjeździe do Paczkowa pusty.Koniki nawet tam były.A teraz koniki na 2 nogach nie potrafią tego docenić.Buduja nowe ,aby dawniejsze sprzedać albo doprowadzić do ruiny. Był ładny w Sarnowicach Dom Wypoczynkowy Gorazdze i robi z niego burmistrz Otmuchowa już wiele,wiele lat PDS dla dorosłych czy coś takiego bo nigdy nie wiadomo co jeszcze wykombinuje.A teraz Dom Dziecka w Otmuchowie.Dzieciom i rodzicom trzeba pomagać aby żyly w normalnych a nie jak ostatnio odebrano dziecko matce która urodziła, wychowała.Co robi OPS? Paczków zasługuje na pomoc i dofinansowanie a nie przeszkadzanie.Widac jaki piękny Rynek mają jak pięknie kostka wyłożona a nie doceniona praca przez Starostwo Powiatowe.No ale nie ma barierek i ogrodzenia dla psów.Ha,ha. Otmuchow to ma że ho,ho,ho, hejże hej.Do Ratusza i banku z przeszkodami,ale kasę dalej burmistrz dostaje!!!??
Ciekawe co na sesji robił Wyczałkowski. Czyżby znowu jakiś interes wyczuł?
Pewnie dowiedział się, że będą koperty rozdawać.