
Na stadionie przy ulicy Sudeckiej w Nysie rozegrany został mecz piłki nożnej o mistrzostwo III ligi, w którym miejscowa Polonia zmierzyła się z Rekordem Bielsko-Biała, w którym to zespole występował były reprezentant naszego kraju - Tomasz Nowak (powoływany do kadry tak przez trenera Leo Beenhakkera jak i Franciszka Smudę).
Polonia Nysa - Rekord Bielsko-Biała 1 : 2 (1 : 1)
0 : 1 Marcin Wróbel 20. min
1 : 1 Grzegorz Kotowicz 32. min
1 : 2 Szczepan Mucha 59. min (głową)
POLONIA NYSA: Dariusz Szczerbal, Dominik Sikora (od 73. min Maciej Pisula), Paweł Sasin, Dawid Rogoziński, Alan Majerski, Michał Zimon, Kamil Popowicz (od 73. min Kacper Duda), Grzegorz Kotowicz, Maciej Rakoczy (od 60. min Mateusz Nazar), Krystian Pabiniak (od 87. min Mikołaj Kudra), Bartłomiej Naściszewski (od 73. min Igor Maruszczak), trener Łukasz Czajka.
REKORD BIELSKO-BIAŁA: Jakub Szumera, Konrad Kareta (od 65. min Mateusz Madzia), Mateusz Pańkowski, Seweryn Caputa, Szymon Nocoń, Piotr Wyroba, Tomasz Nowak, Kacper Kasprzak, Filip Waluś (od 55. min Daniel Feruga), Marcin Wróbel (od 61. min Daniel Świderski), Szczepan Mucha, trener Dariusz Mrózek.
Przed meczem obie drużyny legitymowały się identycznym, siedmiopunktowym dorobkiem punktowym. Za nyskim zespołem przemawiał atut własnego boiska, za bielszczanami doświadczenie nabyte po dekadzie występów na tym poziomie rozgrywkowym. I właśnie te walory zdecydowały o ostatecznym triumfie gości.
Od początku gospodarze starali się zepchnąć biało-zielonych do defensywy. Przetrzymać napór Polonii, wybijać z rytmu, ograniczać niebezpieczeństwo we własnym polu karnym, to był przepis „Rekordzistów” na zachowanie w krytycznych momentach pierwszej połowy. No i oczywiście na miarę możliwości szukanie swoich szans w szybkim ataku było kolejną z recept na rozpędzony zespół z Nysy. Nieczęsto, ale groźnie kontrowali podopieczni Dariusza Mrózka. Takie nagłe przyśpieszenie w ofensywie okazało się kluczowe przy golu otwarcia. Po podaniu Tomasza Nowaka, Marcin Wróbel zwodem zgubił obrońcę i silnym uderzeniem z 16 metrów zmusił do kapitulacji Dariusza Szczerbala. Nasz zespół odpowiedział kilkanaście minut później niemniej efektownym trafieniem Grzegorza Kotowicza. Przed i po utracie wyrównującego gola dwie niezłe kontry wyprowadził Szczepan Mucha, w obu przypadkach zabrakło dobrego pomysłu i precyzji na wykończenie klarujących się szans.
W drugiej połowie mecz w dalszym ciągu był wyrównany. Jednak to przyjezdni strzelili drugą bramkę. Nie po szybkim ataku, a po dośrodkowaniu Szymona Noconia gola na wagę trzech punktów zdobył głową skrzydłowy Rekordu - Szczepan Mucha. Tego, że Szczepan Mucha znajdzie się za światłem bramki, niemal przy linii końcowej nie spodziewali się obrońcy Polonii. Tego, że odda celny strzał… nie spodziewał się nikt. Na ripostę mieli piłkarze trenera Łukasza Czajki ponad pół godziny. Biało-zieloni ponownie zmuszeni zostali do gry w głębokiej, momentami bardzo głębokiej defensywie. Bielski mur obronny wytrzymał, w czym niemała zasługa Jakuba Szumery. To były dobre zawody bielskiego golkipera.
Bez wątpienia jednak najlepszym zawodnikiem na boisku był nasz były reprezentant kraju - Tomasz Nowak. To przez niego przechodziły niemal wszystkie akcje drużyny z Bielska-Białej, a po jego podaniach piłka spadała wprost pod nogi piłkarzy Rekordu.
Polonia Nysa na tle tak mocnego rywala zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Co prawda nie udało się zdobyć punktów, ale kilka akcji naszego zespołu było bardzo groźnych i co najważniejsze efektownych. Przed Polonią Nysa teraz kolejne trudne mecze i naprawdę trudni rywale. Tego jednak należało się spodziewać i widać, że Polonia jest na to przygotowana. Praktycznie tylko jeden mecz na pięć rozegranych w tym sezonie Polonii nie wyszedł - wysoka porażka w Pawłowicach. W pozostałych meczach nasz zespół pokazał charakter i dlatego coraz więcej kibiców pojawia się na boisku przy ulicy Sudeckiej.
W naszym zespole wyróżniał się Grzegorz Kotowicz i to nie tylko dlatego, że strzelił bramkę w tym spotkaniu. Oby w kolejnych meczach Grzegorz potwierdził swoją wysoką formę.
Krzysztof Centner
Lechia Zielona Góra - Raków II Częstochowa 1 : 1 (1 : 1)
Polonia Nysa - Rekord Bielsko-Biała 1 : 2 (1 : 1)
BTP Stal Brzeg - MKS Kluczbork 0 : 4 (0 : 2)
Stilon Gorzów Wielkopolski - Ślęza Wrocław 1 : 1 (1 : 1)
Polonia Bytom - Górnik II Zabrze 3 : 1 (1 : 0)
Odra Wodzisław - Gwarek Tarnowskie Góry 2 : 1 (0 : 1)
Carina Gubin - Warta Gorzów Wielkopolski 3 : 0 (1 : 0)
GKS Pniówek 74 Pawłowice - LKS Goczałkowice 1 : 2 (0 : 0)
Miedź II Legnica - Chrobry II Głogów 0 : 1 (0 : 0)
1. Raków II Częstochowa (b) 5 | 13 | 13:4
2. Lechia Zielona Góra 5 | 10 | 8:7
3. GKS Pniówek 74 Pawłowice | 5 | 10 | 15:8
4. Rekord Bielsko-Biała 5 | 10 | 12:7
5. Gwarek Tarnowskie Góry 5 | 9 | 7:4
6. Polonia Bytom 5 | 9 | 10:6
7. Odra Wodzisław 5 | 8 | 9:7
8. MKS Kluczbork 5 | 7 | 13:10
9. Polonia Nysa (b) 5 | 7 | 9:10
10. Ślęza Wrocław 5 | 7 | 11:9
11. Carina Gubin 5 | 7 | 8:9
12. Górnik II Zabrze 5 | 7 | 10:10
13. Warta Gorzów Wielkopolski 5 | 5 | 4:10
14. LKS Goczałkowice 5 | 4 | 5:9
15. Stilon Gorzów Wielkopolski (b) 5 | 4 | 6:11
16. BTP Stal Brzeg 5 | 4 | 4:13
17. Chrobry II Głogów (b) 5 | 3 | 4:8
18. Miedź II Legnica 5 | 2 | 4:10
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie