Reklama

Tożsamość, rynki i praca

Nowiny Nyskie
01/12/2015 10:05

Ludzie tracą pracę, bo i skąd miałaby się ona wziąć kiedy fabryki polikwidowane, a jedyne co możemy zaoferować światu to usługi i otwarcie własnego rynku na cudzoziemską grabież.  Nyski Tauron pozwalniał pracowników, a pozbawiony przemysłu rynek nie wchłonie już nikogo. 
Tymczasem władze Nysy w ciągu roku podwoiły zadłużenie gminy. Poprzednia burmistrz, która wydawała się już najgorszym z możliwych wariantów nieodpowiedzialności, zostawiła nieco ponad 30 mln długu, a tu w ciągu roku nowy burmistrz i jego radni podwoili tę sumę. Ale co tam! „Po nas choćby potop!”
Powiat, który ma mniej do wydania, nieco mniej (radośnie) marnuje. Ale i tak wyda w przyszłym roku prawie 5 mln na utrzymanie Powiatowego Urzędu Pracy, którego działanie nie przyczyniło się ani o włos do zmniejszenia bezrobocia.  Ot siedzi setka urzędników, robi jakieś kompletnie nikomu do niczego nie potrzebne szkolenia i cieszy się, że jeszcze ma wynagrodzenia. A co będzie jutro? A kogo to obchodzi? Mało tego. Ci dzielni ludzie przerobią – jak przypuszczam około 10 mln zł rocznie na bzdurne szkolenia, na których oni sami dorobią do pensji, ale oczywiście pożytku z tego żadnego z tego nie  będzie. Ilość miejsc pracy nie wzrośnie ani o włos.
Pomnóżcie to wszystko przez 380 powiatów i ponad 2400 gmin, a zobaczycie skalę marnotrawstwa, której nie znajdzie się w żadnym państwie, w którym rząd i społeczeństwo myślą poważnie o swojej przyszłości. Piszę: „rząd i społeczeństwo” bo w demokracji o tym jaki jest rząd i co robi, decydują społeczeństwa. Jeśli ludzie są niemądrzy, jeśli nie mają wyrobionego poczucia „dobra wspólnego”, a tylko rozbuchane żądania i kierują się swoim egoizmem, to takie państwo musi upaść. Czy to jest możliwe? Czy państwo może upaść? Oczywiście! Choć taki proces nie odbywa się z dnia na dzień i dlatego trudno wyobrazić sobie skutki własnej nieodpowiedzialności. 
Taka np. Argentyna była na początku XX wieku dziesiątym państwem przemysłowym świata. Dziś – na skutek nieodpowiedzialnej polityki – spadała do trzeciej ligi i boryka się z nieustannym kryzysem. Połowa ludzi żyje w biedzie.
Tymczasem do czołówki światowej wdrapały się Chiny i inne niegdyś biedne państwa Azji, którym narodom nie przyjdzie do głowy, żeby zamiast pracy żyć z zasiłków i pomocy unijnej. 
Co do tej ostatniej formy rzekomego wspierania państw – czyli pomocy unijnej – to jest to czyste bajkopisarstwo. Państwa, które unijnych funduszy pomocowych skonsumowały najwięcej: Portugalia, Grecja, Hiszpania nie tylko, że nie wyszły z permanentnego kryzysu, ale jeszcze  swoje kłopoty pogłębiły.
Może tylko mała Irlandia dobrze wykorzystała unijną pomoc, ale nie wiadomo czy o jej sukcesie nie przesądziła anglosaska tradycja i powiązania z Wielką Brytanią. 
My Polacy zdajemy się wierzyć, że tacy Niemcy płacąc gigantyczne pieniądze do unijnego budżetu, kierowane potem do „krajów przyłączonych”, kierują się czystym idealizmem i chęcią pomocy. I że nie mają żadnego interesu w otwarciu ekonomicznej przestrzeni gospodarczej krajów Mitteleuropy. Nie byłoby może w tym nic złego gdyby nie socjalizm, który opanował niemieckie myślenie o gospodarce i społeczeństwie. I tak wysoki socjal, który niemieccy politycy chcą u siebie utrzymać za wszelką cenę niszczy kraje przyłączone do Unii, którym Bruksela narzuca rozwiązania socjalne, na które tych krajów po prostu nie stać. 
Pewnie sytuacja, w której kraje środkowej Europy pełniłyby rolę dostarczyciela siły roboczej i rynków zbytu, trwałaby jeszcze długo, ale pojawili się islamscy emigranci. Bezwzględnie wymuszą oni na Niemcach odejście od zgubnej polityki wielokulturowości i rozbuchanego socjalu, który właśnie Arabów przyciąga. Co z tego wyniknie dla Polski? Ano tyle ile będziemy w stanie zrozumieć. A przede wszystkim musimy zrozumieć, że bogactwo nie bierze się z zasiłków, unijnej żebraniny tylko z pracy, przemysłu i inwestycji.  I że własnej tożsamości, interesów i rynków należy bronić za wszelką cenę.
Chyba, że chce się być zawsze żebrakiem.
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do