Reklama

Tutsi i Hutu

Nowiny Nyskie
08/12/2015 10:04

Jak zapewne Czytelnicy śledząc media zauważyli, na forum Sejmu następuje „zaostrzenie walki klasowej”. Dzisiejsza opozycja – czyli Platforma Obywatelska i Nowoczesna jej wersja -  partia Petru, ostro i nie przebierając w środkach atakują PiS za zmiany w składzie Trybunału Konstytucyjnego.  
Posłowie PO podczas wystąpień posłów PiS walą pięściami w blaty, skandują wymachując egzemplarzami Konstytucji tak, że obrady Sejmu przypominają momentami jakiś wiec czy mecz piłkarski, gdzie na trybunach hałasują dwie zwaśnione grupy kibiców, które lada moment skoczą sobie do gardeł i zaczną okładać bejsbolami.
Oczywiście podstaw merytorycznych do mówienia o „zamachu na demokrację” nie ma żadnych. A jeśli są to raczej takie znamiona miały poczynania Sejmu poprzedniej kadencji i posłów PO i PSL, którzy widząc zbliżająca się klęskę wyborczą postanowili obsadzić Trybunał Konstytucyjny swoimi sędziami. Zmienili w tym celu ustawę o Trybunale Konstytucyjnym, wybrali 5 sędziów na zapas, na miejsca, które jeszcze nie były opróżnione. 
Sejm obecnej kadencji postanowił ten wybór unieważnić. PiS wykorzystał w tym celu ustawę, którą opracowała sama Platforma. Posłowie PO wprowadzili bowiem do ustawy obowiązek odebrania od „osób wybranych” ślubowania złożonego przed prezydentem RP. Tymczasem Prezydent Duda takiego ślubowania od wybranych przez poprzedni Sejm pięciu osób nie odebrał. Zgodnie z ustawą nie zostali wiec oni skutecznie mianowani sędziami, a w międzyczasie kadencja Sejmu się skończyła i  nowy Sejm wedle zasady tzw. „dyskontynuacji” wybrał nowych 5 sędziów, od których tym razem Prezydent ślubowanie przyjął. 
Dyskontynuacja to zasada prawna, w myśl której nowego sejmu nie obowiązują projekty złożone w poprzedniej kadencji – zasada ta była stosowana wielokrotnie i sprawa sędziów TK nie jest jej pierwsza aplikacją.
Tak więc Sejm miał prawo wybrać nowych sędziów bo formalnie w Trybunale było 5 vakatów, a Prezydent miał prawo odebrać od nich ślubowanie. Jakby się dzisiejsza opozycja nie wściekała nie ma w działaniach obecnej większości niczego niedemokratycznego. Chyba, żeby przyjąć że demokratycznie jest wtedy kiedy rządzi Platforma, a kiedy PiS to „demokracja jest zagrożona” z definicji. 
Atmosfera na sali sejmowej i w komisjach przypomina momentami jakiś magiel i daleka jest od tego co przeciętny obywatel ma na myśli kiedy słyszy „wyrażenia parlamentarne”. Oto podczas Komisji Sprawiedliwości posłowie PO przezywali przewodniczącego zwracając się do niego per „Panie prokuratorze”. Chodziło o to, że Stanisław Piotrowicz rzeczywiście był prokuratorem za czasów PRL. To, że potem był szykanowany i że odmawiał uczestnictwa w działaniach przeciwko opozycji-  posłów PO dzisiaj jakoś nie interesuje. Dla potrzeb politycznej walki postanowili oni bowiem powyzywać przeciwników od „komuny” i przywołać porównanie ze stanem wojennym. Co oczywiście jest nadużyciem i na co zwrócił uwagę Kornel Morawiecki, a on jak mało kto ma prawo wiedzieć co to była komuna.  
Mnie ta histeria stosowana przez PO bardzo razi.  Najpierw więc stanąłem w obronie posła Piotrowicza na forum Komisji Sprawiedliwości, a potem w Sejmie, po wystąpieniu pani Henryki Krzywonos wystąpiłem z apelem o wyciszenie emocji bo inaczej zwalczające się obozy wytną się jak Tutsi z Hutu. Użyte przeze mnie porównanie przyniosło pewien skutek, bo na jakiś kwadrans zapanował spokój.
Potem rozmawiałem z panią Krzywonos starając się ją uspokoić. Pani Henryka, jest bez wątpienia jest dobrą osobą (wychowała dziesięcioro adoptowanych dzieci) jednak uwierzyła w to, że o 6-stej rano przyjdą po nią pisowscy siepacze i starała się i mnie o tym zagrożeniu przekonać. 
Piszę o tym bez cienia ironii, bo to świadczy o atmosferze jaką stworzyli w Sejmie posłowie PO. Jak tak dalej pójdzie trzeba będzie w Izbie zatrudnić psychiatrę, żeby co bardziej rozemocjonowanym posłom i posłankom serwował pigułki. Te różowe dla posłanek Nowoczesnej, a niebieskie dla kolegów z Platformy. Każdemu według potrzeb.
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do