Reklama

Uczczą ks. prałata Józefa Kądziołkę, który odbudował kościół św. Jakuba

Nowiny Nyskie
26/03/2023 09:45

30 marca minie 36. rocznica śmierci ks. prałata Józefa Kądziołki. W tym dniu w nyskiej bazylice zostanie odprawiona msza św. za duszę kapłana, a parafianie będą mogli oddać Mu cześć schodząc do krypty świątyni, gdzie spoczywają doczesne szczątki kapłana. Ubiegły rok - kiedy przypadała okrągła rocznica śmierci kapłana - ze względu na pandemię nie służył organizacji takich uroczystości.

Ks. Józef Kądziołka był bardzo zasłużony dla Kościoła w Polsce, a zwłaszcza dla Nysy. Urodził się 14 sierpnia 1908 roku w Biegonicach koło Nowego Sącza. Już jako kleryk został aresztowany przez Gestapo za to, że na plebanii była zorganizowana placówka przerzutowo – kurierska przez zieloną granicę. W więzieniu przebywał przez trzy lata. Po wojnie przybył na Śląsk, był katechetą w Gliwicach i prawie przez dwa lata proboszczem w Starym Lesie. Od października 1947 roku zaczął posługę proboszcza w bardzo zniszczonym kościele św. Jakuba w Nysie.

Msza św. w intencji ks. prałata zostanie odprawiona 30 marca o godz. 8.15.

Kościół był w ruinie, a ks. Kądziołka stał się budowniczym. To dzięki jego determinacji jedna z najpiękniejszych świątyń Śląska została odbudowana i poświęcona w 1959 roku przez kardynała Stefana Wyszyńskiego. – Miałem to szczęście być ministrantem i lektorem w czasie kiedy posługiwał w naszej parafii – mówi Stanisław Kulpa, obecny członek rady parafialnej przy nyskiej bazylice. - W latach 1965 – 1978 prowadził ponad stuosobową grupę ministrantów.

W 1967 roku mianował dwóch pierwszych lektorów, w tym mnie. Nie łatwo było zostać lektorem, bo ksiądz Kądziołka zwracał uwagę na dykcję, barwę głosu. Co roku wyjeżdżaliśmy na oazy do Krościenka, a ks. Kądziołka znał osobiście ks. Franciszka Blachnickiego – dodaje Stanisław Kulpa. 

O nowoczesnym spojrzeniu ks. Kądziołki niech świadczy chociażby fakt, że pod koniec lat 60. z grupy ministrantów stworzył religijny zespół beatowy, co na owe czasy było nowatorstwem. - My ministranci zawdzięczaliśmy mu pogłębianie wiedzy religijnej – dla nas był po prostu dobry nauczycielem – dodaje Stanisław Kulpa.


 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    ks. wikary - niezalogowany 2023-03-26 17:07:43

    Jest okazja aby przypomieć dokonania jego brata Wenka!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    orient - niezalogowany 2023-03-26 19:23:01

    Ale ale, brat prałata kądziołki był tylko może rok może dwa w nyskiej parafii jak dobrze pamiętam, a jego grzechy już wówczas były wszystkim znane

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Partyjny - niezalogowany 2023-03-30 20:42:44

    Najlepsze były pokerki....to były czasy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do