
W piątek 23 maja mężczyzna wszedł do sklepu, zabrał puszkę z datkami na cele charytatywne i – mimo sprzeciwu pracownicy – schował ją do plecaka i wyszedł. W puszce znajdowały się pieniądze - ponad 1200 zł.
Sprawą zajęli się nyscy kryminalni, którzy już po niespełna dwóch godzinach zatrzymali 48-latka. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej – to przestępstwo, które oznacza działanie z wyjątkową bezczelnością i lekceważeniem prawa. Mieszkańcowi Nysy grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
DNO! Co za typ zuchwały i bezczelny.