Reklama

Warchoły i wsteczny bieg

Nowiny Nyskie
20/12/2016 12:58

Kiedy z ust polityków rządzącej partii, a nawet od samej pani premier słyszę, że opozycja zachowuje się jak chuligani i destrukcyjnie zaczynam wspominać czasy PRL gdzie opozycja tak samo była określana. Warchoły paliły komitety partii domagając się podwyżek płac, awanturnicy i syjoniści protestowali przeciwko zdjęciu „Dziadów” z afisza, a ekstremiści chcieli zwieść zdrowy robotniczy trzon na manowce antyrządowej polityki. 
Jest ciekawe, że choć PRL (podobno) odeszła do lamusa historii i mamy (formalnie) demokrację, to opozycja ciągle określana jest jako element aspołeczny. Jak to? To nie można być opozycją, protestować – nawet manifestować przeciwko rządowi – i nie popaść w chuligaństwo, awanturnictwo i warcholstwo? 
Piątkowe wydarzenia w Sejmie  przedstawiane są wg tego samego schematu. Politycy PiS nie mają wątpliwości – opozycja blokując mównicę zachowywała się jak chuligani, uniemożliwiali przegłosowanie budżetu tak wiec marszałek Kuchciński musiał przenieść obrady.
Tylko że wcześniej Marszałek wykluczył z obrad posła PO Michała Szczerbę całkowicie bezpodstawnie. Szczerba (którego osobiście nie lubię) akurat tym razem ani na jotę nie uchybił sejmowemu regulaminowi. Składał wniosek w sprawie filharmonii powiedział więc, że „muzyka łagodzi obyczaje”. Doprawdy nie zrobił nic więcej. To, że w tym czasie posłowie PO pokrzykiwali „wolne media” to nie powód, żeby karać Szczerbę. 
Każdy kto chce zachować odrobinę choć bezstronności potwierdzi, że Kuchciński ukarał Szczerbę bezpodstawnie.  Wykluczenie z obrad jest najpoważniejszą karą, zastosowaną po raz pierwszy w tej kadencji i to właśnie ta decyzja marszałka Sejmu wywołała następne wydarzenia – w tym wejście na mównicę posłów PO i Nowoczesnej z żądaniem przywrócenia posła Szczerby. 
Teraz kiedy nastąpiła eskalacja, politycy PiS próbują się ratować sugerując, że wszystko było ukartowane, że jakby nie Szczerba, to byłby inny powód itd. itp. Tego wszak wiedzieć na pewno nie możemy. Wydarzenia rozegrały się właśnie w takiej sekwencji zdarzeń: najpierw była niesłuszna decyzja o wykluczeniu posła PO, a potem protest. Nie odwrotnie.  
Po kilku godzinach kierownictwo PiS podjęło decyzję o przeniesieniu obrad do sali kolumnowej i zblokowania wszystkich (czterystu) poprawek do budżetu w kilku punktach. Obie decyzje są – pod względem podstaw prawnych - karkołomne. Sala kolumnowa jest przeznaczona nominalnie dla 150 uczestników, stąd posłowie zostali w niej stłoczeni jak sardynki, bez możliwości swobodnego dostępu do mikrofonu i dyskusji, głosowanie i liczenie głosów odbywało się „ręcznie”, nikt nie podpisywał w nowym miejscu list obecności, można mieć więc wątpliwości co do frekwencji i quorum. 
Samo zblokowanie poprawek i głosowanie łączne, dotąd nie było w głosowaniach budżetowych stosowane i nie wiadomo czy są do tego podstawy w regulaminie. 
W efekcie mamy sytuację gdzie najważniejsza ustawa – budżet – została przyjęta w sposób pozwalający wątpić o jej legalności, w warunkach wywołujących masowe protesty społeczne ze strony opozycji, zaogniający konflikt polityczny. 
Próbowałem Jarosława Kaczyńskiego odwieść od tej drogi – wszedłem do sali kolumnowej i rozmawiałem z prezesem PiS prosząc o to by posłowie PiS wrócili do sali głównej. Próbowałem uświadomić mu jakie konsekwencje spowoduje upór i trwanie przy swoim za wszelką cenę.  Usłyszałem tylko, że nie ustąpimy, bo gdybyśmy teraz ustąpili… itd. itp. Wyszedłem zawiedziony i pozostałem do końca na sali głównej nie biorąc udziału w kadłubowym Sejmie obradującym na uboczu. 
Rozwój wypadków potwierdził moje ostrzeżenia. Mamy dziś protesty przeciwko rządowi, nasilający się konflikt i Polskę na ustach całego świata. 
Przywódca, który nie potrafi wycofać się z błędnych decyzji – mimo dobrego samopoczucia - niestety nie ma przed sobą zbyt optymistycznej przyszłości – każdy pojazd musi mieć wsteczny bieg. 
I na krótko tylko można pokryć własne błędy wyzywaniem przeciwników od chuliganów i warchołów.
Historia już to potwierdziła.
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do