
W tym roku Nysa nie miała własnego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na ulicach miasta pieniądze zbierali wolontariusze z Głuchołaz. Tam akcja Jurka Owsiaka odbyła się pełną parą, choć w ograniczonej pandemią formie.
Na terenie powiatu nyskiego sztaby zarejestrowane zostały tylko w trzech miejscowościach – Głuchołazach, Paczkowie i Łambinowicach. W dwóch pierwszych oparte zostały o tamtejsze gminne ośrodki kultury. Nysa nie może liczyć na takie wsparcie?
Brak oficjalnego nyskiego sztabu nie oznacza, że w Nysie nic się nie działo. Nyscy wolontariusze WOŚP działali pod auspicjami sztabu z Głuchołaz. Akcja transmitowana była w Internecie, gdzie można było licytować ofiarowane przedmioty. Do zdobycia była m.in. koszulka Bartka Kurka, komplet wypoczynkowy czy vouchery na różne wydarzenia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a pioruny?