
Udanie zaingurował rozgrywki III ligi beniaminek tej klasy rozgrywkowej - zespół nyskiej Polonii. Podopieczni Łukasza Czajki rozbili na własnym boisku Carinę Gubin 4:1.
Polonia Nysa - Carina Gubin 4 : 1 (1 : 1)
0 : 1 Jakub Ryś 8. min
1 : 1 Kamil Popowicz 14. min
2 : 1 Michał Zimon 46. min
3 : 1 Kamil Popowicz 58. min (głową)
4 : 1 Kamil Popowicz 87. min
POLONIA NYSA: Dariusz Szczerbal, Luka Redek, Maciej Pisula, Patryk Perkowski (od 60. min Maciej Rakoczy), Dominik Sikora (od 80. min Ryszard Jakubiak), Paweł Sasin, Krzysztof Kulak, Dawid Rogoziński, Mateusz Nazar (od 70. min Alan Majerski), Michał Zimon, Kamil Popowicz, trener Łukasz Czajka.
CARINA GUBIN: Jakub Banach, Yuya Kamon (od 60. min Denis Matuszewski), Bartosz Woźniak, Przemysław Haraszkiewicz (od 60. min Michał Kochanowski), Mateusz Walczak, Damian Płonka, Kacper Staszkowian, Maciej Diduszko, Wojciech Boksiński (od 60. min Adam Borkowski), Jakub Ryś, Kacper Laskowski (od 77. min Przemysław Siudak), trener Grzegorz Kopernicki.
Żółte kartki otrzymali: Michał Zimon (PN) - 34. min, Przemysław Haraszkiewicz (CG) - 39. min, Maciej Diduszko (CG) - 39. min, Kamil Popowicz (PN) - 39. min, Jakub Ryś (CG) - 49. min, Patryk Perkowski (PN) - 52. min, Maciej Rakoczy (PN) - 73. min.
Początek meczu nie zapowiadał łatwego zwycięstwa naszej drużyny, bowiem już w 8. minucie przepięknym uderzeniem zza pola karnego popisał się Jakub Ryś i Carina prowadziła 1:0. Radość przyjezdnych nie trwała jednak długo. Gospodarze wyrównali sześć minut później za sprawą świetnie grającego w tym meczu Kamila Popowicza. Jak się później okazało, był to dopiero początek jego strzeleckich popisów. W sumie pierwsza połowa była w miarę wyrównana i zakończyła się sprawiedliwym remisem 1:1.
W drugiej połowie nie było już żadnych wątpliwości kto jest lepszy. Polonia Nysa grała jak w transie. Już minutę po wznowieniu gry Michał Zimon, jeden z głównych bohaterów spotkania, idealnie przymierzył w okienko bramki rywali i Polonia prowadziła 2:1. Następnie do akcji wkroczył Kamil Popowicz. Najpierw, w 58. minucie, popisał się celną główką po rzucie wolnym, a w 87. minucie skompletował hat-tricka, strzalając z najbliższej odległości czwartą bramkę dla naszej drużyny. Mamy naprawdę świetny zespół, super trenera i co najważniejsze mądry zarząd z prezesem Łukaszem Gadziną na czele. Jest więc szansa na wielką piłkę w Nysie.
Raków II Częstochowa - MKS Kluczbork 2 : 1
Miedź II Legnica - LKS Goczałkowice 2 : 2
Ślęza Wrocław - Górnik II Zabrze 2 : 1
Stilon Gorzów Wielkopolski - Gwarek Tarnowskie Góry 0 : 1
Lechia Zielona Góra - Rekord Bielsko-Biała 3 : 2
Odra Wodzisław - Pniówek Pawłowice 3 : 3
Polonia Nysa - Carina Gubin 4 : 1
BTP Stal Brzeg - Chrobry II Głogów 1 : 0
BS Polonia Bytom - Warta Gorzów Wielkopolski 4 : 0
1. BS Polonia Bytom 1 | 3 | 4:0
2. Polonia Nysa (b) 1 | 3 | 4:1
3. Lechia Zielona Góra 1 | 3 | 3:2
4. Raków II Częstochowa (b) 1 | 3 | 2:1
4. Ślęza Wrocław 1 | 3 | 2:1
6. Gwarek Tarnowskie Góry 1 | 3 | 1:0
6. BTP Stal Brzeg 1 | 3 | 1:0
8. Odra Wodzisław 1 | 1 | 3:3
8. Pniówek Pawłowice 1 | 1 | 3:3
10. LKS Goczałkowice 1 | 1 | 2:2
10. Miedź II Legnica 1 | 1 | 2:2
12. Rekord Bielsko-Biała 1 | 0 | 2:3
13. Górnik II Zabrze 1 | 0 | 1:2
13. MKS Kluczbork 1 | 0 | 1:2
15. Chrobry II Głogów (b) 1 0 0:1
16. Stilon Gorzów Wielkopolski (b) 1 | 0 | 0:1
17. Carina Gubin 1 | 0 | 1:4
18. Warta Gorzów Wielkopolski 1 | 0 | 0:4
Krzysztof Centner
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Cytując byłego premiera "Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna" .
i oczywiście tłumy kibiców na trybunach (wałach).........
Wygrali jeden mecz z najsłabsza drużyna tej ligi a "redaktor" już robi z nich mistrzow... Teraz Pniówek ich zweryfikuje i o tym artykułu już nie zobaczymy. Wielkiej piłki w Nysie nigdy nie było i nie będzie zawsze będą tylko kopacze.
i marni dziennikarze
Tak samo jak pisałem o rozliczeniu wydatków Polonii i rozliczeniu ile jest członków zarządu itp i ile zarabiają to co "redaktor" pisze? Że zarząd jest mądry... Szkoda już słów i lepiej nie czytać tych wypocin bo oczy bolą
I co redaktorku drugi mecz i 0:4 w plecy z Pniówkiem, i czym się tu podniecać?