
Mieszkańcy Skorochowa rozpoczęli protest, który ma zwrócić uwagę władz miasta na to jedno z najmniejszych sołectw w gminie. Na razie pojawiły się transparenty, nie wykluczają jednak blokady drogi w trakcie Festiwalu Ognia i Wody.
O problemach mieszkańców nyskiej „Riwiery” w Skorochowie pisaliśmy w poprzednich numerach „Nowin Nyskich”. Jednym z nich była nieustannie blokowana droga dojazdowa do ich domów, co ma miejsce kiedy nad jezioro przybywają tabuny turystów. Choć ma to miejsce tylko w słoneczne weekendy, to daje się mocno we znaki mieszkańcom. Jak mówią, nie mogą wtedy ani wyjechać ani wjechać na swoje osiedle. Auta parkowane są bowiem, gdzie popadnie. To nie koniec ich problemów, bo jak przekonują, gmina o nich zapomniała. - W ciągu ostatnich 5 lat gmina nie wydała tu ani złotówki - mówi Michał Kolarz ze Stowarzyszenia „Nasz Skorochów”. Od lat wraz z sąsiadami dopomina się o budowę drugiego wyjazdu z osiedla na drogę wojewódzką. – Gotowa dokumentacja projektowa przebudowy skrzyżowania tej drogi z ulicą Orzechową od kilku lat leży w szufladzie urzędu miejskiego i już straciła ważność – przypomina. Mieszkańcy proponują więc wykonanie prostszej inwestycji w postaci prawoskrętu z drogi wojewódzkiej na osiedle i umożliwienie wyjazdu z niego tylko w prawą stronę. – Złożyłem taką propozycję w gminie, która przekazała mój pomysł do zarządu dróg wojewódzkich – informuje Michał Kolarz.
Drogi to nie jedyny problem części Skorochowa. - Jesteśmy zapomniani przez władze Nysy, które nie wydały tu ani złotówki od ostatnich wyborów. W Nysie są osiedla młodsze od naszego, a już mają drogi. My nawet nie mamy oświetlenia - mówi. Informuje, że gmina nie wywiązała się nawet z danej mieszkańcom obietnicy przekazania im używanych lamp solarnych, które zdemontowano przy okazji budowy dróg na poligonie. - Najpierw mieliśmy dostać 10, potem siedem, a do dzisiaj nie mamy ani jednej - zaznacza mieszkaniec nyskiej „Riwiery”. Wszystkie wnioski mieszkańców są zbywane przez władze Nysy. Jedyną inwestycją, którą udało się zrealizować było wyposażenie placu zabaw. – Ale gmina nie dała na niego pieniędzy. Powstał z części pieniędzy, które pochodziły ze sprzedaży terenów sołeckich, nieprzeznaczonych pod zabudowę. Zgodziliśmy się na ich sprzedaż tylko pod warunkiem, że część pieniędzy zostanie w sołectwie – tłumaczy mieszkaniec „Riwiery”.
- Jesteśmy zdesperowani i gotowi do protestu. Mamy dość słyszenia - nie da się, nie można, nie ma pieniędzy. A gdzie indziej się da, gdzie indziej są pieniądze i gdzie indziej można – mówi prezes Michał Kolarz.
Mieszkańcy przy wjeździe na osiedle wywiesili w proteście transparent. Nie wykluczają blokady drogi podczas Festiwalu Ognia i Wody.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a najlepiej to zróbcie głodówkę.............
Możesz z nas szydzić, ale jak przyjdziesz żebrać o głosy w kampanii wyborczej to powiemy ci tak samo!
A niech blokują wybory się zbliżają to pewnie zaraz Janusz Nowak przyjedzie który się promował w gazetce którą wydrukował jak dba o region województwa opolskiego tylko z tej gazety wynika że dba o północno wschodnią część województwa opolskiego, i o opole wraz z powiatem opolskim , a dla części Południowo Zachodniej województwa opolskiego to chyba wielkie NIC zrobił nawet to centrum przesiadkowe przy którym się promował w Nysie to porażka
Mamy podobno posła z Nysy.
Gwiazdy ze skorochowa... Ciekawe na ilu sesjach rady miejskiej byli obecni żeby interweniować w swojej sprawie. Wybudowali domy w najbardziej turystycznym miejscu w powiecie i są zirytowani tłumami ludzi... Hipokryzja 100%. Jeżeli dojdzie do blokady polecam zastosować ten środek "Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlega karze grzywny do 500 złotych lub karze nagany. § 2. Jeżeli wykroczenia, o którym mowa w § 1, dopuszcza się prowadzący pojazd mechaniczny, podlega karze grzywny nie niższej niż 500 złotych." Z tego co się orientuję to mieszkańcy wielu wiosek i nyskich osiedli od lat interweniują w sprawach dróg i się odbijają jak piłka od ściany a gwiazdy skorochowa myślą że ich osiedle to oczko w głowie
Straszenie nas policją nic nie pomoże, bo my się nie poddamy. Mieszkamy tam od lat, a wy to co robicie nad jeziorem to jest skandal. jakby były inwestycje, to nie byłoby takich problemów, ale wy nic nie robicie.
Widzę że tu sygnalista wafelek już na policję by doniósł
Do Wyborca ze skorochowa pisząc Wy to do kogo masz pretensje? Do turystów? Policja nikogo straszyć nie trzeba bo to nie duchy, to wy straszycie blokada drogi a oni po prostu wykonają swoją pracę i jeżeli ktoś ich poinformuje to będą musieli podjąć interwencję. Ludzie od lat jeżdżą nad jezioro i będą jeździć, fajnie było kupić działki w tamtej dzielnicy i się chwalić jak to nie super mieszkać nad jeziorem? wiedzieliście świetnie na co się piszecie a teraz jesteście zdziwieni ?? Do czasu jak nie powstaną tam stosowne znaki to będę parkował tam gdzie to możliwe a czy Wam się to podoba czy nie to mnie to nie interesuje. Jesteście hipokrytami i tyle... To tak jak kupić działkę obok oczyszczalni i marudzić, że śmierdzi...
Banan, to parkuj tak żeby nie utrudniać innym życia. Bo wiesz... niech komuś ze Skorochowa nie zależy na stanie jego zderzaka czy przyczepki za pickupem... ozdobi ci cały bok. Nie parkuj jak baran, panie banan. Bo usłyszysz, że wiedziałeś na co się piszesz ;)
Do Zwykły gość, rysuj śmiało, autocasco pokryje szkodę a kamerka samochodowa wszystko uwieczni i prędzej czy później zostaniesz rozliczony za umyślne oddalenie z miejsca zdarzenia. Jest takie powiedzenie "Nie strasz nie strasz bo się zesrasz" mam wywalone na was i to wasze Skorochowskie osiedle, będę parkował tam gdzie to dozwolone, nawet pod Twoim płotem i do 22 będę słuchal beczenia baranów :)
Bananku, ale ja tam nie mieszkam :D po prostu uważam, że mieszkańcy Skorochowa nie muszą być tak traktowani tylko dlatego, że mieszkają nad jeziorem. Przez wielu tutaj chyba zazdrość przemawia.
Pierdzielisz jak potłuczony... To mieszkańcy wiosek mają czuć się jak wiesniaki bo ich też olewają ? Zazdrość ? Stary czytaj ze zrozumieniem wszystko od początku i zobaczysz, że wskazuje na nich jako hipokrytów a nie przemawia przeze mnie zazdrości... Jak tak Ci ich szkoda to zorganizuje im zrzutkę, teraz to takie popoluarne, wyremontują im drogi, załóż szlaban a jak pojedziesz nad jezioro i nie będziesz miał gdzie zaparkować to Cię pozdrowia środkowym palcem. Tacy ludzie tam mieszkają.
A niech blokują wybory się zbliżają to pewnie zaraz Janusz Kowalski przyjedzie który się promował w gazetce którą wydrukował jak dba o region województwa opolskiego tylko z tej gazety wynika że dba o północno wschodnią część województwa opolskiego, i o opole wraz z powiatem opolskim , a dla części Południowo Zachodniej województwa opolskiego to chyba wielkie NIC zrobił nawet to centrum przesiadkowe przy którym się promował w Nysie to porażka
na POmoc...........
Cwaniaki ze Skorochowa myślą że pokrzyczą i będą mieli drogę a co z ludźmi na wioskach co czekają 30 - 50 lat i się doczekać nie mogą ????
To prawda my na drogę czekamy kupę lat .Wiesz agroturystyczna a droga nie ma .
Jak chce się mieszkać z dala od ludzi to ma się polną piękną pachnącą ziołami drogę.Marze o takiej drodze a nie o śmierdzącym asfalcie przebiegającym obok mojego domu.Cieszcie się tym co tam macie.
W Siestrzechowicach też wyhujali ludzi na drogę wszyscy którzy czekaja latami na nową drogę powini protestować a nie tylko cwaniaki ze Skorochowa na Orląt lwowskich robili protesty może ktoś miał jakieś znajomości u urzędzie i mają drogę za ponad 30 baniek a ludzie na wioskach co czekają 30 czy 50 lat na drogę to mają w Dupie!
TEMAT dróg i cała ta tematyka związana z tą dziedziną na wsiach to włodarzy miasta Nysy nie obchodzi i palcem w tej sprawie nie kiwną, tak że nie ma i nie będzie może kiedyś lecz teraz na pewno nie.
Argument, że w weekend latem jest duzo przyjezdnych jest słaby-czego ktos oczekiwał budując sie nad jeziorem? Natomias parkingi i drogi być powinny. Forty i jezioro to dwa podstawowe filary turystyki na całej Opolszczyźnie- okolice jezioro czy to Skorochów czy Glębinów powinny być wizytówką miasta: promenady, deptaki, Aquapark, wodny plac zabaw, piękne ogrody, gastronomia- ale miasto samo tego nie zrobi. Wody Polskie z kijem w dupie, AkwaMarina z ludźmi zatrudnionymi po znajomosci. Tylko sprzedaż działek prywatnemu inwestorowi wraz ze zmiana zagospodarowania przestrzennego i data rozpoczecia i zakończenia budowy.
A job twoju mać
Do "Ja" - tu wychodzi poziom inteligencji zwolenników komuny PO, Lewica, PSL. Bez komentarza.