Zablokują drogę z Nysy do Wrocławia?

- Nigdy nie zakończyliśmy protestu i nie zakończymy dopóki nie doczekamy się obwodnicy Starego Grodkowa – mówi Bronisław Urbański deklarując, że „protest plakatowy” we wsi może zmienić się wkrótce w blokadę drogi prowadzącej z Nysy do Wrocławia.

Zabiegi mieszkańców Starego Grodkowa o budowę obwodnicy wsi to z pewnością najdłuższa tego typu akcja na naszym terenie, a może i nawet w całej Polsce, bo trwa już pół wieku. Zabiegi te spotęgowały się, gdy rozpoczęła się przebudowa drogi (2013 r.). – My tej przebudowy nie chcieliśmy, bo na nasze potrzeby droga była wystarczająca. Wtedy trzeba było przeznaczyć te pieniądze na obwodnicę i wszyscy byliby zadowoleni – mówią mieszkańcy.

O zabiegach, żądaniach mieszkańców wsi dotyczących powstania obwodnicy pisaliśmy wielokrotnie uczestnicząc w spotkaniach, które zorganizowali. We wsi byli chyba wszyscy posłowie, przedstawiciele władz województwa piastujący stanowiska w minionych kilkunastu latach. Za każdym razem mieszkańcy (powstał nawet komitet, który koordynował działania protestacyjne) podnosili racje, że niemal cały obszar miejscowości leży wzdłuż drogi, przez którą nawet nie sposób przejść, bo ruch (także transport ciężki) z każdym rokiem się zwiększa. - Sprawa „siadła” w 2014 roku. Doprowadzono co prawda do ujęcia obwodnicy Starego Grodkowa do planu zagospodarowania przestrzennego województwa opolskiego, ale po tym nastąpiła cisza. Dokument spoczął na urzędniczej półce i tyle – kwituje Bronisław Urbański z komitetu protestacyjnego. Ten ruch wciąż pęcznieje, wrasta ilość osób, które z Nysy jadą do Wrocławia do pracy. Jednym z argumentów, który wytoczono przeciwko budowie obwodnicy było, że w naszej wsi nie dochodzi do wypadków. Nie ma ich, bo ludzie się po prostu boją przechodzić na drugą stronę jezdni! Wyjechanie z posesji samochodem, czy ciągnikiem to kwestia 10 minut, a nawet dłuższego czasu!

Wszyscy, którzy przejeżdżali przez Stary Grodków pamiętają jak kilkakrotnie mieszkańcy wieszali na płotach wymowne hasła z żądaniami budowy obwodnicy. Teraz ponownie wrócili do akcji zapowiadając, że nie wykluczają również blokady drogi.