
Na trasie Nysa - Prudnik na wysokości Wierzbięcic doszło do dachowania a następnie do zderzenia aż trzech aut osobowych.
- Policjanci pracujący na miejscu ustalili, że samochód osobowy marki Kia nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i dachował do przydrożnego rowu – poinformowała st. sierż. Janina Rudkowska, oficer prasowy KPP w Nysie. W tym samym miejscu po chwili doszło także do kolizji, w której wzięły udział trzy samochody, tj. samochód marki BMW kierowany przez 33-latka, samochód marki Ford kierowany przez 39-letnią kobietę oraz samochód marki Volkswagen kierowany przez 24-latka.
- Kierowca BMW widząc samochód w rowie zatrzymał się na poboczu drogi. Za nim poruszał się kierowca samochodu marki Ford, który także zatrzymał się prawidłowo. Ostatni z kierowców jadący Volkswagenem najechał na tył poprzedzającego go Forda doprowadzając do kolizji. W wyniku wypadku pasażerka BMW została przewieziona do szpitala. Kierowca samochodu marki Volkswagen został ukarany mandatem karnym w kwocie 1500 zł i 12 punktami karnymi – dodała rzecznik.
fot. OSP Wierzbięcice
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jak to było w końcu? Ten 24 latek miał takie ciśnienie w mosznie, że dwa samochody się zatrzymały, a on już nie miał ciśnienia w nodze, bo poszło gdzie indziej? Gratulacje.
Klasyka . Szybko , jeszcze szybciej . I ..... dzwon bo zabrakło "drogi hamowania" i myślenia.