
W środę 30 grudnia Stal Nysa poinformowała o rozwiązaniu kontraktu ze Zbigniewem Bartmanem. Umowa między klubem a siatkarzem została zakończona za porozumieniem stron. - Dziękuję Zbyszkowi za wkład i pomoc naszej drużynie w pierwszej części sezonu. Wszyscy życzymy mu powodzenia - skomentował prezes nyskiego klubu - Marek Majka.
Transfer Zbigniewa Bartmana do beniaminka PlusLigi miał być szansą na zrehabilitowanie się po nieudanym sezonie w barwach Asseco Resovii Rzeszów. Ponadto siatkarz wrócił na pozycję przyjmującego, która lata temu przyniosła mu dużą popularność. Rzeczywistość jednak zweryfikowała te plany. Sezon w wykonaniu Stali jest bardzo słaby, bowiem znajdują się na ten moment na przedostatnim miejscu w tabeli, a do tego na koniec roku Zbigniew Bartman stracił pracę.
Umowa łącząca klub z Nysy oraz Zbigniewa Bartmana została rozwiązana za porozumieniem stron na prośbę zawodnika. Jak sam przyjmujący zaznaczył w poście w mediach społecznościowych, była ona podyktowana względami osobistymi.
Zbigniew Bartman na swoim profilu facebookowym napisał: - Z przykrością muszę ogłosić, że moja przygoda ze Stalą Nysa dobiegła końca. Niestety ze względów osobistych byłem zmuszony rozwiązać umowę z klubem. Chciałbym podziękować moim kolegom z drużyny za sześć mega miesięcy! Panowie, mimo różnych rezultatów, to była przyjemność. Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy na boisku i poza nim również. Swoje podziękowania kieruję w stronę wszystkich pracowników klubu! Dziękuję za pomoc, wsparcie i zrozumienie. Ttrzymam kciuki za resztę sezonu i za upragnione utrzymanie w PlusLidze.
Oczywiście my także dziękujęmy Zbyszkowi za grę w nyskim klubie, chociaż nie bardzo wierzymy w powody odejścia Zbyszka. Mamy ndzieję, że już niebawem będziemy mogli poznać całą prawdę dotyczącą tego ruchu transferowego, bowiem nie po to sprowadza się do Nysy zawodnika, który miał być liderem tej drużyny, żeby ten odchodził w środku sezonu.
Jeżeli to jednak Zbyszek sam zadecydował o swoim odejściu to gratuluję działaczom nyskiego zespołu celnych ruchów transferowych. Czy po to kupuje się zawodników za ciężkie miliony, żeby to oni decydowali, że nie dograją sezonu do końca. Coś tu nie gra Panowie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie grał to Pan Bartman... I nie gra coś z autorem postu... Od zawodnika z takim CV wymaga się dużo więcej nie zależnie w jakim klubie gra. Pan Bartmana ewidentnie przyszedł do Nysy na przeczekanie a nie jako wzmocnienie, jak trafiła się okazja to uciekł za pieniędzmi. Większość siatkarskiego środowiska widzi zle podejście ze strony zawodnika, który spalił większość mostów w PLS a nie po stronie Stali, która poszła mu na rękę i dała szansę bo ciężko było by mi znaleźć angaż. Żenujące są czasem wasze artykuły.
A i Pana Bartmana nikt nie kupił za miliony tylko zawodnik był bez kontraktu... Jak się nie ma o czymś pojęcia to lepiej nie pisać.
Stal Nysa nie jest od tego żeby chodzić komuś na rękę. To nie OPS żeby kogoś ratować tylko spółka prawa handlowego, w dodatku publiczna istniejąca tylko i wyłącznie dzięki podatnikom z Nysy. A tutaj zatrudnianie za grubą kasę na pół roku... Daj Pan spokój. Ja się pytam gdzie jest sponsor? I jak długo to podatnicy będą utrzymywać halę, Stal i cały ARN?