Żółto-niebieska torpeda odpaliła

W Ergo Arenie w Gdańsku rozegrany został mecz piłki siatkowej mężczyzn o mistrzostwo PlusLigi, w którym miejscowy Trefl Gdańsk zmierzył się z PSG Stalą Nysa.

Trefl Gdańsk - PSG Stal Nysa
1 : 3 (25 : 22, 21 : 25, 16 : 25, 21 : 25)

TREFL GDAŃSK: Jakub Czerwiński, Paweł Pietraszko, Kamil Droszyński, Piotr Orczyk, Mustapha MBaye, Jakub Jarosz - Voitto Koykka (libero) oraz Jorna Gijs, Rafał Sobański, Aliaksei Nasevich, Janusz Gałązka, Fabian Majcherski (libero), trener Mariusz Sordyl.

PSG STAL NYSA: Zouheir El Graoui, Patryk Szczurek, Dominik Kramczyński, Michał Gierżot, Nicolas Zerba, Dawid Dulski - Kamil Szymura (libero) oraz Kamil Kosiba , trener Daniel Pliński.

Spotkanie sędziowali: Bartłomiej Adamczyk i Maciej Twardowski.

Komisarz zawodów: Andrzej Wołkowycki.

MVP - Michał Gierżot

Pierwszy set do stanu 15:14 był bardzo wyrównany. Później jednak miejscowi zaczęli odjeżdżać, wykorzystując słabsze przyjęcie naszego zespołu. Nysanie próbowali jeszcze walczyć w tym secie, ale straty były zbyt duże i to Trefl wygrał pierwszą odsłonę tego pojedynku 25:22.
W drugim secie zobaczyliśmy Stal walczącą, taką jaką chcielibyśmy widzieć w każdym meczu. Bardzo szybko nasz zespół wywalczył sobie czteropunktowe prowadzenie. Przy stanie 4:8 trener Trefla - Mariusz Sordyl poprosił o pierwszą regulaminową przerwę w tym secie. Nic to jednak nie dało, bowiem w naszym zespole koncertowo grali Michał Gierżot i Dominik Kramczyński, a i Patryk Szczurek pokazał, że pamięta o tym, że przez lata był najlepszym młodzieżowym rozgrywającym w naszym kraju. Przy stanie 9:16 szkoleniowiec Trefla - Mariusz Sordyl wykorzystał drugą przerwę w tym secie. Mocno skarceni przez swojego trenera gdańszczanie po powrocie na parkiet zaczęli odrabiać straty, ale były one zbyt duże, żeby zagrozić naszej drużynie. PSG Stal Nysa drugiego seta wygrała 25:22 i to był dobry prognostyk przed trzecim setem.
Początek trzeciego seta to walka punkt za punkt. Przy stanie 11:11 nyski walec zaczął odjeżdżać. Trener Trefla próbował różnych sztuczek (zmiany i dwa regulaminowe czasy). Nic to jednak nie dało, bowiem Stalowcy grali jak w transie. Wszystko im wychodziło, a Michał Gierżot miał w niedzielę dzień konia. Trzeciego seta żółto-niebiescy wygrali wysoko 25:16.
Mający przysłowiowy nóż na gardle siatkarze Trefla Gdańsk czwartego seta rozpoczęli koncertowo, obejmując trzypunktowe prowadzenie (4:1). Nyski zespół powoli jednak wracał do gry i po szesnastu piłkach w tym secie był już wynik remisowy (8:8). Gdy Patryk Szczurek wykorzystał błąd przyjęcia zagrywki przez drużynę Trefla było już 10:8 dla naszego zespołu. Tej przewagi nasz zespół nie tylko nie roztrwonił, ale jeszcze ją powiększył. W efekcie Stalowcy wygrali czwartego seta 25:21 i cały mecz 3:1.
Taką Stal chcielibyśmy zawsze oglądać i to Stal opartą na naszych dwóch wychowankach - Patryku Szczurku i Dominiku Kramczyńskim. Mamy nadzieję, że tym meczem przekonali oni do siebie trenera Daniela Plińskiego.

Krzysztof Centner

GKS Katowice - Bogdanka LUK Lublin
0 : 3 (23 : 25, 20 : 25, 16 : 25)

PGE Projekt Warszawa - Asseco Resovia Rzeszów
3 : 2 (25 : 19, 21 : 25, 22 : 25, 25 : 18, 15 : 9)

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa - Barkom Każany Lwów
0 : 3 (22 : 25, 29 : 31, 21 : 25)

Aluron CMC Warta Zawiercie - Indykpol AZS Olsztyn
3 : 1 (22 : 25, 25 : 20, 25 : 22, 25 : 22)

Cuprum Stilon Gorzów - Jastrzębski Węgiel
1 : 3 (29 : 27, 21 : 25, 15 : 25, 21 : 25)

Trefl Gdańsk - PSG Stal Nysa
1 : 3 (25 : 22, 21 : 25, 16 : 25, 21 : 25)    PGE GiEK Skra

Bełchatów - Nowak-Mosty MKS Będzin
3 : 1 (23 : 25, 25 : 19, 25 : 19, 25 : 21)

Ślepsk Malow Suwałki - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
3 : 2 (25 : 21, 16 : 25, 25 : 22, 20 : 25, 15 : 13)