
Mieszkaniec Otmuchowa targnął się na swoje życie. Uratowała go żona, która w ostatniej chwili odcięła sznur, na którym chciał się powiesić. Na całe szczęście mężczyźnie udało się przywrócić funkcje życiowe.
Do tej tragedii doszło w ubiegłym tygodniu w jednym z mieszkań w Otmuchowie. Jak poinformowała nas policja, przyczyną dramatycznego czynu była kłótnia pomiędzy małżonkami. Mężczyzna wykorzystał moment, kiedy został sam w domu.
Na szczęście jego żona wróciła w porę do mieszkania i odcięła sznur, na którym wisiał. Reanimacja okazała się skuteczna, mężczyzna po przywróceniu funkcji życiowych, trafił do nyskiego szpitala.
foto:archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Drogie nowiny. Piszecie o moim bracie i zanim napiszecie te nieżetelne wypociny warto byłoby zapoznać się z tematem.
to proszę udziel im dokładniejszych informacji.
NIERZETELNE!!!!!