
Wyboje i dziury - tak wygląda jedyna droga, którą mieszkańcy Żarowa (gm. Grodków) mogą dojechać do drogi wojewódzkiej w Starym Grodkowie prowadzącej w stronę Nysy i Brzegu. Oficjalnie w dokumentacji widnieje ona jako droga powiatowa - w rzeczywistości to szutrowy 2,5 km odcinek administrowany przez dwóch zarządców.
Wspomniana droga ma dwóch administratorów - odcinek od drogi wojewódzkiej w Starym Grodkowie za torami należy do powiatu nyskiego, a pozostała część (nieco dłuższy odcinek) do powiatu brzeskiego. Aby dostać się w stronę Nysy czy Grodkowa mieszkańcy Żarowa muszą przejechać przez tę drogę. To samo dotyczy policji, straży, pogotowia ratunkowego. - Przez ostatnie lata napisałem niezliczoną ilość pism w sprawie tej drogi, rozmawiam z obydwoma zarządcami, żeby wywiązywali się ze swojego obowiązku - bieżącego utrzymania dróg i tak to wygląda - pokazuje Ryszard Szczawiński, sołtys Żarowa. - W 2002 roku mieliśmy spotkanie, na którym był starosta nyski, brzeski, nasz burmistrz i zapadła decyzja, że będą robić dokumentację budowy tej drogi - w całości, czyli obu zarządców. Potem Nysa się wycofała mówiąc, że oni tutaj żadnych interesów nie mają. Ależ mają! Z tej drogi korzystają rolnicy ze Starego Grodkowa, a więc z terenu powiatu nyskiego i jest ich poparcie, bo przyjeżdżają na każde spotkanie, które się w tej sprawie odbywa - dodaje sołtys Szczawiński.
Starostwo nyskie mniej więcej trzy lata temu zniwelowało ubytki. - Kurzyło się niemiłosiernie, ale byliśmy zadowoleni z dwóch powodów - nie było już dziur i mieliśmy zapewnienia, że to początek prac - że do sierpnia tego roku położą tu nawierzchnię. Niestety nawierzchni dalej nie ma. Piszę pismo za pismem i do tej pory nic! Na początku roku napisałem wniosek o spotkanie nysko - brzeskie, ale nawet nie wiem czy się ono odbyło, bo mnie o tym nie poinformowano. Dwa tygodnie temu znowu napisałem, ale bez odzewu.
- To jest droga gruntowa i w 2016 roku powiat podjął się jej reanimacji przez wykonanie warstwy z kruszywa kamiennego - mówi Arkadiusz Jagieło, naczelnik wydziału drogownictwa Starostwa Powiatowego w Nysie. - Przez jakiś czas to całkiem przyzwoicie funkcjonowało, ale jak to z drogami gruntowymi - jeździ tamtędy duża ilość ciężkiego sprzętu rolniczego, więc problem powrócił. W ramach gwarancji wykonawca dwukrotnie te ubytki niwelował natomiast teraz już jesteśmy po gwarancji. Myślimy o kolejnych pracach, ale innym materiałem - frezowiną. Problemem jest to, że brakuje nam tego materiału. Pozyskujemy ją podczas wykonywania robót na naszych drogach, ale ten materiał jest wykorzystywany do utwardzania poboczy w ramach zadań. Podobna sytuacja jest z drogą do miejscowości Białowieża w gminie Kamiennik, gdzie chcemy odkupić frezowinę od prywatnego wykonawcy, żeby tę drogę podratować, ale to także jest kropla w morzu potrzeb. W przypadku drogi do Żarowa, jeżeli uda nam się pozyskać materiał zrobimy to jeszcze w tym roku, a jeżeli nie to w przyszłym - stwierdził naczelnik Jagieło.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie