
Trefl Gdańsk - PSG Stal Nysa 3 : 0 (25 : 17, 25 : 18, 25 : 22) TREFL GDAŃSK: Patryk Niemiec, Bartłomiej Bołądź, Lukas Kampa, Karol Urbanowicz, Mikołaj Sawicki, Jingyin Zhang - Luke Perry (libero) oraz Jan Franchi Martínez, Kamil Droszyński, trener Igor Juricic. PSG STAL NYSA: Zouheir El Graoui, Dominik Kramczyński, Michał Gierżot, Wassim Ben Tara, Tsimafei Zhukouski, Jakub Abramowicz - Kamil Dembiec (libero) oraz Rafał Buszek, Konrad Jankowski, Patryk Szczurek, Kamil Kwasowski, Kento Miyaura, trener Daniel Pliński. Spotkanie sędziowali: Agnieszka Michlic (sędzia I) i Marcin Myszkowski (sędzia II). Komisarz: Witold Murczkiewicz.
W Gdańsku w meczu piłki siatkowej o mistrzostwo PlusLigi miejscowy Trefl Gdańsk rozbił nyską Stal 3:0. Trefl Gdańsk już w pierwszym secie pokazał swoją moc i zanim nasz zespół połapał się o co chodzi było już 10:5 dla miejscowych. Gdańszczanie z minuty na minutę powiększali swoją przewagę. Dopiero przy stanie 18:11 gra się nieco wyrównała, ale nie na tyle, żeby coś złego mogło się przytrafić gospodarzom. Ostatecznie po nieskutecznym ataku Kento Miyaury Trefl Gdańsk wygrał pierwszego seta 25:17.
Drugi set nieco lepiej rozpoczęła drużyna Trefla, ale Stalowcy bardzo szybko wyrównali (5:5). W tym momencie uwierzyliśmy, że jest jeszcze szansa, żeby odwrócić losy tego meczu. Bardzo szybko jednak zostaliśmy sprowadzeni na ziemię. Trefl niczym francuskie TVG zaczął odjeżdżać naszej drużynie. W PSG Stali Nysa jedynie Wassim Ben Tara próbował przeciwstawić się miejscowym. Pozostali nasi zawodnicy w niczym nie przypominali zawodników PlusLigi. Nie dziwi więc kolejna wysoka porażka naszego zespołu w secie drugim 18:25.
Nieco więcej emocji było w secie trzecim. Co prawda to Trefl Gdańsk objął prowadzenie, ale nasz zespół nie odpuszczał. Po błędzie Bartłomieja Bołądzia na tablicy wyników ukazał się rezultat remisowy 8:8. Rozpoczęła się gra punkt za punkt. Niestety w końcowym fragmencie trzeciego seta ponownie do głosu doszli miejscowi i w pełni zasłużenie wygrali trzeciego seta 25:22 i cały mecz 3:0. Był to drugi już mecz PSG Stali Nysa, o którym trudno coś pozytywnego napisać. Dlaczego tak się dzieje?
Nie chciałbym być wizjonerem, ale podobnie też będzie w przyszłym sezonie. Nie można budować zespołu na jeden sezon, a tak się dzieje w nyskim klubie, zwłaszcza wtedy jak zawodnicy w połowie sezonu mają podpisane już kontrakty w innych klubach. Tak się poprostu nie da. Niech przyjdzie Muzaj, niech przyjdzie Włodarczyk, ale jak podpiszą kontrakty na rok to taka bryndza będzie nadal. Niestety.
Krzysztof Centner
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
HA HA HA HA HA HA NORMALNE PATAŁACHY....
W sumie nic nowego w wykonaniu klubu z Nysy.
Żal mi Was nieszczęśliwi ludzie a patałacha masz w rozporku i to cały problem twojego nieszczęśliwego życia!
Już pisałem na 14 zawodników 8 odchodzi , budować trzeba zespół w oparciu 8-9 zawodników i mających kontrakty na 2-3 lata . Oj ciężko będzie w kolejnym sezonie , bo bronić się przed spadkiem co roku to nie sport wyczynowy a dodać trzeba Liga plus będzie za rok 14 zespołów i będzie pod górkę .
Ale przez chwilę pięknie było. Nysa jest jednym z najbogatszych klubów w lidze, a, jednak widać, ze musi być jeszcze bogatsza. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie znajdzie się jeszcze ze dwa/trzy miliony więcej, żeby walczyć o mistrzostwo.
Darmozjady patalachy biorą kasę za nierubstwo z podatników.......
Mówisz o tych radnych z powiatu którzy żyją z naszych podatków?
Zlikwidować powiat i wypierdolić tych wszystkich radnych żyjących z naszych podatków i przekazać wszystkie pieniądze na sport!
Radni.Burmistrzowie, Wójtowie w radach nadzorczych czy to jest to jest w porządku czy to jest moralne tym trzeba się zająć .