
Z prośbą o interwencję zwrócili się do nas mieszkańcy Otmuchowa, którzy poinformowali, że na terenie miasta coraz częściej nie można skorzystać z butelkomatu.
Mieszkańcy poprosili nas o interwencję w sprawie nieczynnych butelkomatów, które jak twierdzą działają sporadycznie. Teraz na urządzeniu od dłuższego czasu widnieje napis „stop”. Nasza redakcja skontaktowała się w tej sprawie z gminą. - Butelkomaty po zapełnienie lub zablokowaniu nieodpowiednim przedmiotem np. gałęzią, kamieniem czy słoikiem podają taki komunikat, co zdarza się niestety często.
Urządzenia są własnością firmy Remondis i są przez nich opróżnianie i serwisowane dwa razy w tygodniu. Jednakże ze względu na bardzo dużą popularność - co nas bardzo cieszy, bo taki był cel - szybko się zapełniają. Tylko młodzieżowa drużyna pożarnicza ciągu kilku miesięcy wrzuciła do butelkomatów ponad 16 tys. butelek w ramach akcji sprzątania miasta i zbierania środków na mundury. Ponadto osoby prywatne potrafią wrzucić po kilka worków butelek na raz - widzieliśmy to nieraz. Dlatego też nie jest dziwne, że urządzenia są szybko zapełniane. Nie możemy zwiększyć ich ilości i częstotliwości opróżniania, bo wynika to z przetargu jaki został ogłoszony na odbiór odpadów komunalnych z terenu gminy Otmuchów – poinformował Artur Banasiak, sekretarz Miasta i Gminy w Otmuchowie.
Przypomnijmy, że pierwsze butelkomaty pojawiły się na terenie gminy w lutym 2020 roku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czyli mieszkańcy chcą i szanują środowisko ale "władza" w Otmuchowie nie nadąża za tymi postulatami.W Nysie jesteśmy z odbiorem butelek w czarnej d....Nikt nawet nie myśli o takich automatach .Były w Nysie pojemniki na baterie i małą elektronikę ale to też zlikwidowano.Komu to przeszkadzało?