
Jako Liga Nyska idąc do wyborów z Celiną Lichnowską tworzymy projekt, którego celem jest zasypanie podziałów politycznych w samorządzie. Mocno pracujemy nad tym, żeby podziały kreowane na górze, nie przenosiły się na mieszkańców naszych Małych Ojczyzn. Celina, to osoba, która łączy różne środowiska w naszym mieście.
Razem z nią walczymy w wyborach samorządowych o mieszkańców, nieważne, kogo popierali w wyborach parlamentarnych. Jeśli mojemu sąsiadowi pali się dom, to będę go gasił i ratował jego życie nie patrząc, z jakiej jest partii. Tak widzimy samorząd, jako wspólny dom wszystkich. Liga Nyska, to jedyne ideowe ugrupowanie, które przeciwstawia się zawłaszczaniu gminy przez lokalne układy. Nam nie zależy na stanowiskach i posadach w gminnych spółkach, tylko na ludziach. Od lat działamy konsekwentnie w myśl zasady "dobro publiczne najwyższym prawem". Naszym celem nie jest sama władza dla władzy, tylko przywrócenie w życiu publicznym standardów takich jak przyzwoitość, uczciwość, a także walka z kolesiostwem i nepotyzmem, które trawią jak rak samorządy w Polsce. Mamy też z tym do czynienia w Nysie i powiecie nyskim.
Celina Lichnowska, to osoba dająca gwarancję realizacji tych postulatów. Do cna uczciwa, która w życiu publicznym, jako radna, nigdy nie upominała się o własny interes. Poznaliśmy się, kiedy ona walczyła ze złymi decyzjami władz samorządowych - kiedy likwidowano Gimnazjum nr 3. Nie poddała się, założyła własną firmę. Z dnia na dzień zamieniła się z nauczyciela w przedsiębiorcę. Prowadzenie firmy dało jej bezcenne doświadczenie oraz umożliwiło poznanie problemów trapiących nie tylko nyskich przedsiębiorców, ale samych mieszkańców. Doskonale wie, że podstawą tak przedsiębiorstwa jak i gospodarstwa domowego jest bezpieczeństwo finansowe. Dzisiaj jest ono w Nysie zagrożone poprzez nadmierne zadłużenie samorządu, który spłatę długów przerzucił na przyszłe pokolenia nysan. I nikt nie pytał ich o zdanie, czy zgadzają się spłacać długi po swoich poprzednikach (kotwica zadłużenia pociągnie nas na dno). Celina Lichnowska ma wszystkie cechy, żeby być burmistrzem - odwaga, przedsiębiorczość, pomysłowość, dalekowzroczność w planowaniu, spokój, rozwaga, gospodarność w działaniu, praca z ludźmi, zaufanie.
Celinę Lichnowską będą wspierać kandydaci do Rady Miejskiej w Nysie. Ludzie, którzy sami pracują na swoje utrzymanie i nie są związani żadnymi lokalnymi układami. Ludzie, dla których Nysa to miasto do życia, a którzy troszczą się o jego przyszłość.
Piotr Wojtasik,
prezes Ligi Nyskiej
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeden z koalicjantów nowej dobrej zmiany w Sejmie tworzącej rząd.
Smutne, ale prawdziwe. Co zrobiono z naszą młodzieżą?
Komuchy aborcja do 12 tygodnia, bez podania przyczyny ludzie, co wy macie w głowie ?
Jednym słowem.o proteście rolników.
I to jak najszybciej bo marzec za pasem.
Ciekawe, czym by te ruskie onuce jeździły na protesty, jakby nie kasa z UE
Zielony ład na wesoło chodź wielu rolnikom nie jest wesoło z jego wdrażania.
I jeszcze mandat za niszczenie przyrody.
Nasz premier król słońce Tusk I jego świta.
Jaka dyktatura?
KPO.
Pytanie ?
komentarze same pomyje
Mam nadzieję że do 5 marca rudego rolnicy zgniotą
A co ze szkołami podstawowymi w Nysie gdxie w klasach młodszych jest po 24czworo dzieciaków jak mają te kłady gunkvjonować jeśli jest tylko w jednej klasie zbieranina z uk
Ja tam wcześniej trochę czytałem pani wypowiedź i muszę przyznać, że zabrzmiała ona mądrzej od wypocin jakiegoś żałosnego idioty, który ludziom proponował spacery patriotyczne. Ale i tak mam pewne wątpliwości. Bo oto pani, osoba z ustatkowanym życiem osobistym, prowadząca własny biznes, naraz wpada na pomysł, żeby ludziom robić dobrze, a nawet lepiej niż dobrze. No OK, ale przyjrzyjmy się nieco tym tzw. ludziom. Mam w tym wieloletnie doświadczenie. Tak więc postawmy tutaj pytanie - komu chce pani robić dobrze, a nawet lepiej niż dobrze? Odpowiadam! Otóż proszę pani, te dobre zamiary zamierza pani realizować wobec i na rzecz ludzi, których jedynym, życiowym drogowskazem jest tzw. moralność Kalego. Na rzecz drobnych złodziei, bydląt, dla których prawdą jest tylko to, co jest dla nich korzystne, niedomytych szumowin, którym śmierdzi z ryjów jak z wychodków i które mają pretensje do tych ludzi, którzy nie chcą z nimi rozmawiać. Chce pani robić dobrze, a nawet jeszcze lepiej tabunom zezwierzęconych półidiotów, nieokrzesanych prymitywów u których słowo k. robi za przecinek, którzy nie potrafią czytać, ani pisać, a jedyne co ich cieszy i pociąga, to pełna micha zdobyta jak najmniejszym wysiłkiem i telewizor z ekranem wielkim jak drzwi do garażu, z którego mogą w sposób nieograniczony chłonąć płynącą z niego głupotę! To właśnie takim ludziom pani chce robić dobrze, a nawet lepiej. Pani może takich ludzi nie zna. Pani może wśród takich ludzi nie przebywa. A szkoda. Przydałoby się pani trochę więcej doświadczeń. Szczególnie polecam środowiska robotnicze. To jest bagno, o którym zapewne nie ma pani żadnego pojęcia. Nie ma pani żadnych doświadczeń z tego środowiska, a przecież jest ono dominujące. Zatem kiedy słyszę, że pani tym właśnie karykaturom ludzi, naraz pragnie robić dobrze, niestety muszę zakładać, że pani jest albo naiwna, albo niedoinformowana, albo też motywy pani działania są zupełnie inne od deklarowanych.
Znajomy wyczytał w mediach, że kandydatem na burmistrza Nysy z ramienia PIS ma być jej radny Paweł Szyra. Co Wy na to?
Myślę że, PIS się sam zaorał wchodząc w cicha koalicję z ludźmi z Urzędu Miejskiego.Jakoś mi ich nie żal za błędy się płaci,