Reklama

Co dziesiąte dziecko to wcześniak. Lek. med. Aleksandra Margol-Szczerbicka i lek. med. Oliwia Wąsowicz dzieliły się wiedzą na temat wcześniaków

Nowiny Nyskie
03/12/2025 12:57

Coraz nowocześniejszy sprzęt, doświadczenie, wiedza i zaangażowanie personelu sprawiają, że dzisiaj ratuje się skrajne wcześniaki Lek. med. Aleksandra Margol-Szczerbicka starszy asystent na oddziale noworodkowym Szpitala Powiatowego w Nysie i lek. med. Oliwia Wąsowicz, młodszy asystent na tym oddziale, lekarz w trakcie specjalizacji z neonatologii spotkały się z uczniami Carolinum z klas o profilu biologiczno–chemicznym dzieląc się swoją wiedzą na temat wcześniaków. 

Statystyki mówią, że co dziesiąte dziecko rodzi się za wcześnie, czyli przed upływem 37 tygodnia ciąży. Nie przez przypadek panie lekarki miały podczas prelekcji na sobie fioletowe koszulki. Fiolet oznacza bowiem delikatność i troskę o wcześniaki. 
Przygotowanie pogadanki zainicjowała Fundacja OliEdu, która przekazała na rzecz oddziału noworodkowego Szpitala Powiatowego w Nysie darowiznę. W zamian lekarki tego oddziału przygotowały właśnie prezentację edukacyjną na temat wcześniaków. Uczniowie Carolinum wysłuchali jej jako pierwsi, ale panie doktor nie wykluczają, że jeśli będzie zainteresowanie innych szkół dotrą również do nich.

W listopadzie obchodzony jest Światowy Dzień Wcześniaka. Nyski szpital zorganizował z tej okazji po raz pierwszy spotkanie rodziców wcześniaków, które kilka miesięcy temu przyszły na świat w tej placówce. – Z naszego zaproszenia skorzystało około dziesięcioro rodziców, których dzieci przyszły na świat w naszym szpitalu 8-9 miesięcy temu. Była to wspaniała okazja do rozmowy, dzielenia się doświadczeniami – mówi lek. Aleksandra Margol-Szczerbicka
- Wcześniak przychodzi na świat poniżej 37 tygodnia ciąży. Natomiast mamy też podział wcześniactwa - późne wcześniaki, skrajne wcześniaki. Każdy dzień jest tutaj ważny, bo dziecko, które przyjdzie na świat dokładnie w 37 tygodniu ciąży jest dzieckiem donoszonym, ale jeśli przychodzi na świat w 36 tygodniu i 6 dniu ciąży jest wcześniakiem – tłumaczy lek. Oliwia Wąsowicz.

Lekarki z nyskiego oddziału dodają, że w tym roku w nyskim szpitalu przyszło na świat dwoje wcześniaków z masą urodzeniową ok. 1000 g. - W naszym szpitalu, w naszym oddziale możemy się opiekować wcześniakami od 32 tygodnia ciąży. Dzieci, które przychodzą na świat wcześniej trafiają na oddział w Opolu. My oczywiście musimy zaopatrzyć takie dziecko wstępnie u nas, na oddziale, żeby od razu przekazać karetką noworodkową, tak zwaną N, do szpitala trzeciego stopnia referencyjności - właśnie do Opola – mówi Aleksandra Margol–Szczerbicka.

- Jako personel staramy się zapewnić opiekę najlepszą z możliwych – dodaje Oliwia Wąsowicz. - Staramy się także wprowadzać wiele nowości, nowych technik. Na podstawie przeprowadzanych ankiet wśród pacjentek jesteśmy bardzo dobrze oceniani. Na naszym oddziale jest bardzo rodzinnie. Staramy się poprawiać, co możemy, w warunkach, które możemy. Rodzice są zadowoleni z naszej pracy, a my uwielbiamy naszą pracę – dodaje. 
Coraz nowocześniejszy sprzęt, doświadczenie, wiedza i zaangażowanie personelu sprawiają, że dzisiaj ratuje się skrajne wcześniaki, które przychodząc na świat dekadę wcześniej nie miałyby szans na przeżycie. Oddzielnym problemem jest to, że Opolszczyzna ma najniższe w kraju wskaźniki dzietności. W Szpitalu Powiatowym w Nysie przyszło na świat w tym roku ok. 300 dzieci.
 

 


 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do