
Idzie zima a grzania nie ma! - alarmują nas o tym mieszkańcy ul. Jana Pawła II 26 oraz niektórzy lokatorzy oś. Koszyka. Jest to poniekąd związane z rezygnacją poprzedniego dostawcy ciepła - Głuchołaskich Zakładów Papierniczych ze świadczenia usług - o czym informowały w 2019 r.
Na ul. Jana Pawła II lokatorzy skarżą się na zarządcę - przedstawiciela Głuchołaskiego Komunalnego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, że zbyt późno rozpoczął prace związane z modernizacją centralnego ogrzewania w budynku, a w chwili obecnej nie ma z nim kontaktu.
Gdzie był GKTBS przez całe lato i wiosnę? Proszę o pomoc, niech ktoś określi jak długo to potrwa? - bo lokatorzy są zbywani - mówi pani Ania w imieniu lokatorów budynku.
Jak sprawdziliśmy, ekipa remontowa pracuje od początku września instalując piony i doprowadzenia do poszczególnych mieszkań. Mieszkańcy mają pretensję do zarządcy, że nie odbiera telefonów i zbyt późno rozpoczął prace remontowe instalacji, a im jest zimno! Ekipa instalacyjna pracuje do późnych godzin popołudniowych, a także w soboty. Nieoficjalnie wiemy, że prace na ul. Jana Pawła II jeszcze nieco potrwają - może kilka dni.
Podobnie chłodne chwile przeżywają mieszkańcy oś. Koszyka na wyższych kondygnacjach budynków. W klatkach wywieszono stosowne informacje i prośby o uzbrojenie się w cierpliwość.
Na dole sąsiedzi mają ciepło, a u nas jest zimno! - skarżyli się niektórzy mieszkańcy osiedla.
- Od 1 października przeszliśmy na ogrzewanie indywidualne, wszystkie kotłownie na osiedlach funkcjonują. Zdarzają się takie sytuacje, gdzie na nasze wcześniejsze prośby dot. otwarcia zaworów grzejników, nie wszyscy mieszkańcy zareagowali. To spowodowało zapowietrzenie instalacji. Wszystkie zgłoszenia w sprawie jakichkolwiek problemów są załatwiane na bieżąco - powiedział nam Henryk Lamber, kierownik działu technicznego MSM w Głuchołazach.
Szkoda, że wiedząc o tym, że GZP zakończyły w ubiegłym sezonie dostarczanie ciepła do mieszkań, nie podjęto wcześniejszych działań, aby przygotować sieć centralnego ogrzewania do nowego sezonu grzewczego. I zrobić to jeszcze przed nastaniem chłodnych dni i nocy!
Widać, działania zarządców na ostatnią chwilę to już tradycja! - szkoda, że odbywa się to kosztem lokatorów.#
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie