
Służby nie reagują na zagrożenie na drodze! Chodzi o parkowanie samochodów w okolicy ruin restauracji Leśna. Obowiązuje tam strefa zamieszkania, a parkować można tylko w wyznaczonych miejscach. Kierowcy nic sobie jednak z tego nie robią.
To, co się tam działo w niedzielę 27 czerwca przypominało „armagedon”. Kilkadziesiąt pojazdów stojących byle gdzie, łamiących prawo i stwarzających zagrożenie. Blokowały chodnik i część jezdni. Dochodziło do tego, że samochody chcąc się wyminąć... wjeżdżały na chodnik, po którym szli piesi, w tym dzieci. Niektóre z nich stawały po skosie, a to powodowało, że część pojazdu wystawała do połowy jezdni. Minięcie się dwóch samochodów było wręcz niemożliwe! W każdej chwili mogło dojść do nieszczęścia!
Mimo iż na ostatniej sesji rady miejskiej obiecywano pojawienie się tam patroli straży miejskiej i policji, to nic się nie zmieniło. Dopiero na zgłoszenie lokalnego dziennikarza „Nowin Nyskich” pojawił się tam patrol straży miejskiej. Nim to jednak nastąpiło, zgłoszenie przyjęła pracownica monitoringu miejskiego. Po przedstawieniu się zgłaszający poprosił o przedstawienie się przyjmującego zgłoszenie. W odpowiedzi usłyszał „tu monitoring”. Kiedy ponowił swoją prośbę, usłyszał „a w jakiej sprawie?”. Ponowienie prośby z podaniem uzasadnienia, że funkcjonariusz przyjmujący zgłoszenie winien się przedstawić, poskutkowało. W odpowiedzi pojawiło się tym razem nazwisko funkcjonariusza.
Po opisaniu zaistniałej sytuacji - w tym zagrożeń i łamania przepisów prawa – pani funkcjonariusz poinformowała, że został tam skierowany patrol policji. Dziennikarz odpowiedział, że właśnie wrócił z tamtego rejonu i żadnego patrolu tam nie było. Poprosił więc o interwencję patrolu straży lub policji. Patrol straży miejskiej pojawił się dopiero o 17.40, choć zgłoszenie było o godz. 17.15. Nieprawdą okazało się, że straż miejska wezwała tam policję. - Nie było w tym czasie żadnych zgłoszeń ani próśb o interwencję – powiedziała rzecznik Magdalena Skrętkowicz.
Komentarz
To skandal! Obiecano bezpieczeństwo w tym rejonie i nie dotrzymano słowa!
Widać były to obietnice, które często pozostają… obietnicami. Na zachowanie funkcjonariusza monitoringu miejskiego została oficjalnie złożona skarga do burmistrza Głuchołaz. Oczekujemy na odpowiedź w tej sprawie w oparciu o przedstawione fakty.
Czy tym razem – po raz kolejny – straż miejska i działający w jej strukturach monitoring nie złamał prawa? Czy to kolejna afera ale mniejszego kalibru, w którym w grę wchodzi naruszenie regulaminu i poświadczenie nieprawdy?
KTO odpowiada za bezpieczeństwo w naszym mieście? Czy tak powinniśmy być chronieni, aby czuć się bezpiecznie?
Przypomnijmy, że Głuchołazy to miasto monitorowane! - czy na pewno?
Leszek Indyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Widać kto cała aferę nakręcił jak nie wiecie to pan redaktor wyżej podpisany. ???????????? Nic innego sensownego nie potrafi napisać. Tracicie tylko czytelników
Jak się NIE PODOBA, to NIE CZYTAĆ! Pozdrawiam (li)
Jak się nie umie pisać artykułu, to się nie pisze artykułu Panie LI. Pozdrawiam.
Racja ten baran by karał turystów, nic dziwnego ze ludzie spier.... z tego miasta i maja opinie jaka maja
Czy prawo jest inne dla turystów? Czy lepiej podjąć działania nad zmianą organizacji ruchu i pozyskaniem dodatkowych miejsc parkingowych? Owocnych przemyśleń! Pozdrawiam (li)
Panie Leszku. Strefa zamieszkania , to obszar, gdzie pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo przed pojazdami.
tak zgadza się! To dlaczego samochody stoja tam gdzie jest zakaz i wjeżdżają na chodnik? Nie rozumiem tego. Może czas podjąć decyzję w sprawie pozyskania nowych miejsc parkingowych dla turystów - jestem ZA! Pozdrawiam (li)
Nie zniechęcą mnie w działaniu anonimowe komentarze. Widać anonimowo jest bardziej odważnie i można z "grubej rury". Zapominacie panowie, że do końca nie jesteście anonimowi. Z niektórymi już wkrótce się spotkamy ... Ja będę robił swoje! Mimo uszczypliwości i złośliwości. Bo nie macie odwagi wystąpić z imienia i nazwiska a tak robią tylko ... mali i tchórzliwi. Pozdrawiam. Leszek Indyk
A Pan to tylko potrafi jechać po władzy… po co to Panu? Coraz bardziej ludzie w mieście „psiocza” na Pana a Pan dalej swoje. Aby tylko dogryźć naszej władzy. Bo co? Bo Panu się dostało i nagle teraz trzeba się na nich zemścić. Co ten monitoring Panu zrobił? Uczepił się ich Pan nie wiem po co. Dlatego ze tez Pan dostał karę? To trzeba z pokora przyjąć i żyć dalej a nie teraz się mścić. Normalny i porządny człowiek by wziął i przyjął z pokora. Ale Pan musi jak zwykle bezsens szukać sensacji i nie potrzebnie szukać paragrafów którymi można „dowalić” im. Oczywiście żadne z nich się nie sprawdzają. Tylko się Pan ośmiesza…
Chłopina chyba kiedyś pracował w ORMO .Taki Głuchołazki Madziaszczyk .Czytając większość jego wypocin to same donosy.Wstyd.
pisze się "głuchołaski" szanowny panie. Mały kurs poprawnej polszczyzny by się przydał. Widać tekst boli i uwiera. Tak pisali milicjanci - pozdrawiam ormowiec!
cieszcie się ,że ludzie chcą przyjeżdżać i zostawiają pieniądze. zróbcie porządne parkingi
Bardzo słuszna uwaga! - i o to walczę w tej sprawie. Szkoda, że inni tego nie rozumieją. ORMO, chłopina a nie podpiszą się z imienia i nazwiska - widać ... tajniaki! (li)
Głuchołazy są tak wielką metropolią że kilka parkujących pojazdów stwarza realne zagrożenie bezpieczeństwa w RD :-D :-D :-D grozi nam paraliż komunikacyjny połowy kraju ?!?.... marny redaktorek upadającego tygodnika szuka sensacji prowokując bogu winnego f-sza SM