Reklama
Jak przejść, jak przejechać?!
13/02/2021 11:19
Właściciele domów przy ul. Tadka Jasińskiego w Nysie od lat nie mogą doczekać się wykonania przez gminę drogi. Do ich posesji jedzie bądź idzie się brodząc w błocie lub tonąc w tumanach kurzu – w zależności od pory roku.
- Nasze domy leżą przy drodze gruntowej, nieutwardzonej, a przecież jesteśmy niedaleko centrum miasta. Miasto sprzedało działki pod budowę za duże pieniądze. Np. w 2012 roku działka o powierzchni 10 arów kosztowała 100 tys. zł. Nie były to więc małe pieniądze, a teraz władze miasta zachowują się tak jakby zapomniały, że tutaj w ogóle mieszkają ludzie – mówią interweniujący w naszej redakcji. Ale tak naprawdę mieszkańcy jednak nie dają o sobie zapomnieć władzom miasta, bo upominają się w gminie o swoje – niestety ich głos jak dotąd pozostaje bez echa.
Samochody jeżdżąc po takiej nawierzchni po prostu się niszczą, a przejście pieszo jest możliwe tylko w kaloszach. – Moja wnuczka kiedy umawia się z koleżankami zabiera do torby buty na zmianę, bo po prostu wstyd jej chodzić w tak ubłoconych! – mówi nasz czytelnik.
Niszczeją także elewacje i ogrodzenia domów. Aby temu zapobiec ich właściciele wieszają tabliczki, żeby ograniczyć prędkość przejeżdżających samochodów. – Latem okna od strony ulicy muszą pozostać zamknięte, bo unoszą się tumany kurzu. Dochodzi do takiej sytuacji, że aby przejść ulicą trzeba poczekać, aż opadnie on po tym jak przejedzie samochód. Z kolei po większych ulewach woda wdziera się na podwórka! – dodają.
A my dodajmy, że konieczność budowy drogi w ul. Tadka Jasińskiego podnosił na sesjach m.in. radny Zdzisław Konik.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nowinynyskie.com.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
podsumowujac jest co najmniej 10 dróg do zrobienia w nysie takze zabrac ze strefy 10 mln i po kłopocie umicore stac niech se zrobia 2 kilomtery dróg ze swoich
O Orzeszkowej też zapomnieli. Mieszkam tam 13 i cały czas chodzę po błocie . Auta niszczą płot. Ciemno - bo lamp na ulicy niestety też nie ma.
No cóż jak oni to co jakiś czas przypominają nysa to ludzie którzy mogą narzekać i czegoś się domagać a panowie hrabiostwo w urzędzie miasta rozpatrzy prośbę Kiedy będą mieć czas lub ochotę teraz są zajęci czymś innym i takie drobiazgi nie zajmują ich głów
trzeba było śniegu nie odgarniać....
Głosujcie dalej na nich
Dziwna pogoda w Nysie wszędzie mrozy a tu odwilż. Ciekawe zjawisko.