Reklama

Koronawirus. Nyska policja rozgrzesza burmistrza i posła za spotkanie w restauracji

Nowiny Nyskie
09/02/2021 15:13

Nyska policja zdecydowała, że nie skieruje do sądu wniosku o ukaranie uczestników głośnego koronospotkania w jednej z nyskich restauracji. Doszło do niego pomimo zakazu, wprowadzonego w związku z pandemią koronawirusa. W lokalu bawili się burmistrz Kordian Kolbiarz ze współpracownikami, a także poseł Kamil Bortniczuk. 

Do spotkania doszło w listopadzie ub. roku, czyli w szczycie pandemii. W naszym powiecie w tym czasie w zastraszającym tempie nie tylko rosła liczba zakażeń, ale też zgonów wywołanych koronawirusem. 

Spotkanie w hotelu 
To właśnie wtedy przyłapaliśmy burmistrza na spotkaniu w hotelowej restauracji przy ul. Szopena. Jak się okazało nie był sam. Towarzyszyli mu zastępca Marek Rymarz, a także poseł Kamil Bortniczuk. Potem okazało się, że byli tam też przedstawiciele Krajowego Zasobu Nieruchomości. Z informacji otrzymanej z nyskiej policji wynika też, że byli tam również prezes ARN Bogdan Wyczałkowski i dyrektor GZO Adam Fujarczuk. 

W sprawie przesłuchani zostali:  Burmistrz Kordian Kolbiarz, wiceburmistrz Marek Rymarz, poseł Kamil Bortniczuk, prezes ARN Bogdan Wyczałkowski, dyrektor GZO Adam Fujarczuk. 

Nie zaprzeczali 
Na miejsce wezwana została policja, która interweniowała w lokalu. Kiedy sprawa wyszła na jaw zainteresowały się nią ogólnopolskie media. Wypowiadając się dla nich, zarówno władze Nysy, jak i poseł Kamil Bortniczuk nie zaprzeczali, że pomimo zakazu brali udział w spotkaniu w hotelowej restauracji. Burmistrz Nysy potwierdził również swój udział w przesłanym do nas sprostowaniu, w którym przekonywał, że było to... spotkanie służbowe. 
Policja wszczęła postępowanie w sprawie naruszenia zasad reżimu sanitarnego, które wprowadzone zostały na terenie całego kraju. Zakazywały one m.in. działalności restauracji, poza tymi otwartymi dla gości hotelowych. Burmistrz Nysy wraz ze współpracownikami z pewnością nie był gościem hotelu, bowiem mieszka w Nysie, a nie podejrzewamy go o wynajem pokoi na godziny. Nyska policja jakimś cudem, nie dopatrzyła się wykroczenia. 

Komenda Powiatowa Policji w Nysie w dniu 18 listopada 2020 r. została poinformowana o tym, że w jednym z hoteli na terenie miasta organizowana jest impreza, pomimo obowiązujących obostrzeń wprowadzonych z uwagi na panujący na terenie kraju stan pandemii. W związku z powyższym wszczęte zostały czynności wyjaśniające. W wyniku podjętych działań ustalono, że w hotelu zostało zorganizowane spotkanie służbowe, które miało charakter zawodowy. Organizator tego spotkania korzystał z usług hotelarskich w ramach podróży służbowej, zatem spotkanie służbowe odbyło się w miejscu jego pobytu, co jest dopuszczalne w świetle obowiązujących przepisów.
W związku z powyższym czynności wyjaśniające zostały zakończone, odstąpiono od skierowania wniosku o ukaranie do sądu.
Sierż. sztab. Agnieszka Huczek

Policja: Nie ma podstaw
- Przeprowadzone czynności wyjaśniające nie dostarczyły podstaw do skierowania wniosku o ukaranie do sądu w sprawie niestosowania się do obostrzeń związanych z ograniczeniami, nakazami i zakazami w związku z wystąpieniem stanu epidemii – poinformował nas st. asp. Adam Biernat, kierownik ogniwa ds. wykroczeń KPP w Nysie. Podkreślił, że popełniony przez nyskie władze czyn nie zawiera znamion wykroczenia. Jak dodaje, w sprawie podjęto szereg czynności procesowych oraz poza procesowych, takich jak rozpoznanie, przesłuchanie wskazanych sprawców i świadków wykroczenia, a nawet zabezpieczono monitoring. - Zgromadzony materiał dowodowy pozwala stwierdzić, że w świetle obowiązujących przepisów prawa, zachowanie ww. osób nie wypełniło znamion czynu zabronionego – podkreśla nyski funkcjonariusz. 

Z wyjaśnień policjanta nie wynika, co tak naprawdę stało za tym, że policja nie skierowała sprawy do sądu. Wiadomo natomiast, że nie przesłuchano w tej sprawie naszego redaktora naczelnego, który nie tylko był zgłaszającym w tej sprawie (po sygnale od mieszkańców), ale też naocznym świadkiem, który widział w restauracji burmistrza Nysy i jego współpracowników. Co więcej, przekazaliśmy policji posiadane zdjęcia i filmy. Jakim więc cudem policja twierdzi, że przesłuchała świadków? Ktoś tu mataczy...#


ramka 
Poseł i władze Nysy nie zaprzeczały, że pomimo zakazów brały udział w spotkaniu w hotelowej restauracji. Pomimo tego nyska policja uznała, że nie będzie ich karać. Zwykły obywatel nie może liczyć na takie pobłażanie 

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    NIK - niezalogowany 2021-02-10 15:45:12

    Nikt nie pisze o właścicielu hotelu. Może on wziął cały mandat na siebie hahaha. Jedna wielka banda zł..... ji!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Jacek - niezalogowany 2021-02-10 16:32:21

    George Orwell - Folwark zwierzęcy. Polecam lekturę wszystkim ślepo wierzącym w PIS i jego działania.J

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • stefek i wandzia - niezalogowany 2021-02-10 17:22:33

    trza! 276

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do