
- Tu mieszkają przecież ludzie, a jesteśmy traktowani jak gorsza kategoria! – irytuje się mieszkaniec gminnego budynku przy ul. Grodkowskiej podległego Agencji Rozwoju Nysy.
Mężczyzna pokazuje trawę, która w tym sezonie jeszcze nie była koszona i niemal zasłania nieliczne ławki. – Był czas, że mieszkało tutaj kilkadziesiąt dzieci. Teraz jest ich może nieco mniej, ale nadal sporo. I gdzie one mają się bawić?! A proszę popatrzeć na te zniszczone klatki! One od 15 lat nie były remontowane – kontynuuje mężczyzna dodając, że ma świadomość, że to miejsce nie ma najlepszej opinii. – Ale przecież mieszkają tutaj także osoby, które regularnie płacą za lokale, które chcą żyć normalnie, jak ludzie, mieć ładne otoczenie – dodaje.
Prowadzi nas do pomieszczenia magazynowego, w którym mieszkańcy mogą m.in. przechowywać rowery. – Przychodzi tutaj podejrzane towarzystwo z innych części miasta i urządzają sobie libacje i ubikacje! – irytuje się nasz rozmówca, który chce pozostać anonimowy, bo obawia się, że za nagłośnienie sprawy mogą spotkać go szykany. Zresztą sąsiedzi, którzy wstępnie chcieli opowiedzieć nam o swoich zastrzeżeniach zrezygnowali z tego samego powodu – po prostu boją się. – To jest okropne miejsce - bez gospodarza! – denerwuje się nasz rozmówca.
Nie jest to pierwsza interwencja mieszkańców budynku przy ul. Grodkowskiej, którzy liczą, że w końcu ich miejsce zamieszkania zmieni ponure oblicze.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Grupa ludzi,którzy sami wybrali sobie swój los. Żyją na rachunek innych.
Wsadziliście wszystkich mieszkańców do jednego worka, jest to przykre ponieważ są tam ludzie którzy normalnie płacą wszystkie media bo chcą mieć dach nad głową tak samo płacą na fundusz remontowy. Mieszkańcy dawno starali się o to aby miasto zrobiło pożądek z lokatorami którzy nie płacą ale nic nie wskurali. Jest to przykre że kilkanaście rodzin zepsuło opinię całemu bloku, ale jest to wina urzędu bo nic nie robią w tym kierunku. Litowali się bo są małe dzieci do dnia dzisiejszego mieszkają ludzie którzy od samego początku tam nie płacą to jest 17 lat dzieci są już duże i dalej mieszkają.
Ale przepraszam bardzo to są mieszkania socjalne? Dobrze pamiętam? Czyli dostali je od miasta i wszystko co z nimi jest związane typu remont mieszkania, klatki czy budynku jest już w kwestii mieszkańców. Także wywody tego Pana są bez sensu. Jak mu przeszkadza syf na klatce to niech idzie sobie po farbę do sklepu. Ps. Pozdrawia osoba która robi na te wszystkie 500+ i mieszkania socjalne dla nierobów.
Ania twój mąż chyba cię nie zaspokaja???! że ci tak wali w dzban!!! Albo jesteś stara bezdzietna panna????
Ania a my robimy na was bezdzietna nowoczesna patologia .
Dokładnie Aniu. Też tak uważam. A teraz byndzie usiemset plus dla nierobów...
Oo - mentalność ameby!!!
sami sobie zgotowaliście ten los.........
Fajny ten "Rodzić"! Jak miałabym rodzic coś takiego, to już na pewno lepiej nie mieć dzieci!
Madzia lepiej z kotem czy psem chodzić na smyczy i narzekać że patologia bierze 500 Plus niż mieć dzieci ?kto takiej Ani zabrania mieć dzieci i brać 500 Plus?
madzia po co rodzić dzieci lepiej plastikowy wibrator między nogi i też będzie dobrze .
10 lat mieszkałem w mieszkaniu komunalnym. Nikt nigdy z miasta nie skosił trawy przed budynkiem. Chcieliśmy mieć ładnie to sami kosiliśmy.
Do PPP zgadza się może trawe powini sobie sami skosić czy posprzątać i pomalować klatkę ale nie ma zgody na takie myślenie jak pisze Ania że ona robi na tych ci mają dzieci i biorą 500plus też może brać 500 Plus tylko trzeba urodzić dzieci .Ania a może te dzieci za jakiś czas będą tobie dupe wycierać jak będziesz srała pod siebie?
Niestety smutna prawda jest taka, że większość tych ludzi nie płaci rachunków, które są niskie na mieszkaniach komunalnych i socjalnych, gmina przez to ponosi długi z tego tytułu lub bezpośrednio zarządca czyli ARN, większość tych ludzi nie płaci żeruje na innych a że nie są sciągalni to admistrator zostaje z rachunkiem za prąd wodę i utrzymanie takiego budynku sam!! A nawet jak rodzina nie ma z czego płacić to nie można według panującego głupiego prawa wyrzucić ich z mieszkania i siedzą i robią długi, bo prądu i resztę mediów nie można im. Odłączyć według prawa choć za nie nie płacą, pasożyty tego społeczeństwa, a są osoby co mają pieniądze, dobrze zarabiają i dostają mieszkanie komunalne i długi sięgają 50 - 100 tyś bo im nic nie zrobisz, ktoś głupie prawo kiedyś napisał i korzystają pasożyty na naszej kieszeni, dopóki prawo w tym wymiarze się nie zmieni to będzie patologia nadal i dalej będzie syf kiła i mogiła bo na utrzymanie porządku nikt nie będzie płacić jak dług każdego roku z tego bloku jest porażający w dziesiątkach tysięcy złotych za utrzymanie podstawowych potrzeb jsk energia. Niestety nasza gmina czy też ARN bierze na siebie długi tych patologicznych rodzin co woli żyć na nasz rachunek w milionach złotych, lecz to można zmienić trzeba naciskać na rząd żeby zmienił prawo i ściągalność długów lub na ulicę patologię zimę by śledzili pod mostem to może by poszli do pracy jak uczciwy obywatel
Tam nikt obcy ludzi z miasta nie sprowadza tylko swój!!! Klatki to wyglądają jak by nie były sprzątane syf nasrane nasikane współczuję komuś kto tam sprząta o ile w ogóle ktoś sprząta. Są tam ludzie również normalni współczuję im mieszkać w tym kołchozie okna tam wstawili nowe plastikowe drzwi tak samo proszę zobaczyć w jakim są stanie!!! I oni chcą tam remonty?po co skoro zaraz będzie wszystko poniszczone tam psów mają więcej chyba niż w schroniskach.
Tam jest melina która sami sobie robią Ci którzy tam mieszkają i przesiadują na klatkach! SMRÓD na samo wejscie na korytarzach pozastawiane rowerów i wózków i mówią o remontach?! Sami swój syf spod drzwi pierw posprzątać a potem wymagać remontów! Jak by tam każdy za sobą sprzątał nie było by tego! Tam to tylko tv ściągnąć wstyd żeby ludzie tak mieszkali syf i brud w budynku jak się patrzy