
Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek rano na drodze krajowej nr 46 między Ściborzem a Starym Paczkowem. 36-letni kierowca ciężarówki zginął na miejscu. W niedzielę w Jędrzychowie, czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe.
Uderzył w trzy drzewa
O wypadku dyżurny komendy powiatowej policji w Nysie został powiadomiony kilka minut po godz. 6.00. Jak ustalili funkcjonariusze nyskiej drogówki, prowadzący ciągnik siodłowy daf z naczepą obywatel Czech jadąc od Nysy w kierunku Kłodzka, z nieustalonej przyczyny zjechał na lewy pas ruchu, następnie do rowu, gdzie uderzył po kolei w trzy przydrożne drzewa.
W wyniku wypadku kierowca poniósł śmierć na miejscu. Ładunek jaki wiózł, soki i napoje rozsypał się na przestrzeni kilkudziesięciu metrów. - Policjanci wraz z prokuratorem zabezpieczyli ślady i ustalają świadków – informuje podkom. Katarzyna Janas, oficer prasowy KPP w Nysie. - Wszystkie czynności prowadzone są po to, by wyjaśnić okoliczności tego tragicznego w skutkach wypadku.
Utrudnienia na tym odcinku drogi krajowej trwały do godziny 13.00.
Czołówka
Cztery osoby przewieziono do szpitala po wypadku, do jakiego doszło w niedzielę około godziny 10:30. Na drodze między Goświnowicami a Jędrzychowem 33-letni mężczyzna, mieszkaniec Nysy prowadząc forda na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem.
Zjechał na przeciwny pas ruchu i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym oplem astrą kierowanym przez 59-letnią mieszkankę powiatu brzeskiego. Obaj kierowcy i dwójka pasażerów trafili do szpitala. Po badaniach troje wypisano do domu. Kierowcy byli trzeźwi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie