Reklama
Mniej niż 1 procent zakażonych
07/11/2020 14:50
W ubiegłą niedzielę liczba zakażonych mieszkańców powiatu nyskiego wzrosła od początku pandemii do 1064. Wyzdrowiało zaś 95 osób. To oznaczało, że zakażonych koronawirusem na terenie powiatu było 969 osób. To jest 0,71% procenta wszystkich mieszkańców powiatu. Do końca tego tygodnia liczba zakażonych dobiła do procenta, było ich ok. 1326. Czy to naprawdę pandemia?
Nasz region, wg danych Głównego Urzędu Statystycznego z 2020 r. zamieszkuje blisko 136 tysięcy osób. Biorąc pod uwagę liczbę zakażonych od początku pandemii (1064) oznacza to, że zakażonych zostało niecały 1 procent mieszkańców! Dokładnie 0,78% mieszkańców powiatu miało koronawirusa.
Niecały procent zakażonych nie oznacza oczywiście, że wszyscy są chorzy i trafili do szpitala. Z danych powiatu wynika, że hospitalizowanych jest obecnie (stan na 31 października) 30 osób przy niespełna tysiącu zakażeń. Tak więc leczonych w szpitalu jest 3% zakażonych, reszta przebywa w domach na kwarantannie.
Na walkę z covidem nastawiono całe moce służby zdrowia, zapominając o innych chorych. Karetka do osoby ze złamaną nogą przyjeżdża po 4 godzinach, a jej przyjęcie na odział ratunkowy trwa godzinę. Do ilu chorych nie zdąży dojechać na czas?
Jakim sposobem tak znikoma liczba chorych rozkłada służbę zdrowia nie tylko w powiecie nyskim? Jednym z powodów jest tzw. kwarantanna, na którą wysyłane są osoby, które mogły mieć kontakt z osobą zakażoną. Z tego powodu z pracy w nyskim szpitalu wyłączone jest 30% personelu medycznego, o czym poinformował dyrektor dr Norbert Krajczy. Jak na kwarantannę można wysyłać osoby, które mają walczyć z epidemią? Nie jest tajemnicą, że z tego powodu wyłączona była z systemu jedna z trzech nyskich karetek.
Kolejny powód, to zbyt długie oczekiwanie na wyniki testów koronawirusowych. Jak powiedział nam w ub. tygodniu dyrektor szpitala, od kilku dni na wyniki badań czeka aż 150 jego pracowników. Dlaczego nie jest to robione w ciągu 24 godzin, za co podobno płaci NFZ?
A teraz proszę sobie wyobrazić, co by było gdybyśmy mieli do czynienia z zagrożeniem, które nie dotknęłoby 1 procenta mieszkańców powiatu, a np. 10%? Służba zdrowia, która już jest na skraju wyczerpania, tego by nie przeżyła.#
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nowinynyskie.com.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
" " O pozytywnym wyniku testu na koronawirusa poinformował w sobotę senator Michał Kamiński (KP-PSL). W mediach społecznościowych napisał, że w związku z chorobą czuje się bardzo źle. "Stało się. Mam pozytywny wynik testu. Czuje się bardzo źle. Mam nadzieję, że to jeszcze nie tym razem" - napisał Kamiński na Faceboooku. "Bardzo wszystkich proszę, uważajcie na siebie i nie wierzcie ****szarlatanom*** (czytaj z nowin nyskich). To jest choroba, nieprzyjemna, groźna i podstępna" "
Skąd ta nagła zmiana frontu.... bo wcześniej według mediów to wszyscy już nieżyliśmy... Lęk o reklamodawców. Lepiej późno niż wcale.
Skoro jest go tak mało, to dlaczego się tak czaisz? Wyjdź z nory i pokaż, jaki z Ciebie bohater. Pisać bzdety i krytykować z bunkra, to każdy potrafi. Takim kontestowaniem zagrożenia, robisz bardzo złą rzecz. Opanuj się chłopie, bo jak zmienisz zdanie, pisząc spod respiratora, to już nikt Ci nie uwierzy i nie przyjdzie na Twój pogrzeb.
Rozumiem, że doskonale się orientujesz w świecie medycyny, z poziomu telewizora. Ja bazuje na danych analitycznych. W sezonie grypowym 2017/2018, 2018/2019 i 2019/2020 w Polsce na grypę chorowało 4400000 osób, co stanowi 10,4% populacji kraju uznając, że mamy 38000 000, 3337044 co stanowi 8,1% populacji i 4423058, co znów daje 10,4% populacji. Tymczasem za chorych na koronawirusa uznano w kraju według portalu koronawirusunas.pl 521 640 osób, co oscyluje w granicach 1,3% populacji Polski, według tego samego portalu aktualnie zakażonych, a raczej uznanych za zakażonych jest 313 494 osób, co stanowi 0,8% populacji kraju, czyli 0,8÷ 100 = 0,008 czyli na 1000 osób przypada 8 osób uznanych za zakażone. Oczywiście swoją wypowiedź oparłeś o analizę wypowiedzi kilku naukowców będących lekarzami, jak Doktor Nauk Medycznych Zbigniew Martyka, Profesor Piotr Kuna, Profesor Bogusława Machliński, Profesor Robert Flisiak, Profesor Ryszardy Chazan, Profesora Ryszarda Rutkowskiego, Profesora Pawła Grzesikowskiego, czy Lekarza Pawła Basiukiewicza. Widać, że swoją wiedzę czerpiesz bardzo wybiórczo i percepcyjnie wybierasz strach i siejesz strach.
Najwyraźniej czerpiesz wiedzę ze szklanej kuli, skoro tyle wiesz o moim dostępie do informacji... Zawsze mnie to bawi, jak nakarmiony internetową papką mądrala tworzy obraz psychologiczny innych ludzi i wie lepiej od nich samych, co robią. Nikogo nie straszę, tylko jestem realistą, który widział ludzi chorych pod respiratorami i umierających w dusznościach z powodu covid. Przejdź się niewierny Tomaszu do jakiegokolwiek szpitala, gdzie leczy się ludzi zakażonych wirusem. Zapraszam na zakaźny lub OIOM w Nysie. A potem pisz, co tylko zechcesz.
Narcos a co powiesz o szpitalach gdzie leza od roku dwoch i dalej na raka? To ze slabsze jednostki walcza i odpadaja to trudno. Ale covid to sciema. Sukces ma pis bo jie ma juz zgonow na raka i zawaly. Tylko korona i korona. Obudzcie sie ciemna maso. Maski pozakladajcie na tvpis i inne klamliwe stacje.
stefek a ty napij się soku z buraka i wołaj wypier----ć w rytmie nowego przeboju ***** ***
Więc ja proponuję zrobić taką listę. I niech się wpiszą na nią wszystkie cwaniaczki co uważają, że covid to ściema. Ale nie tak jak tu cwanuakują pseudonimami tylko z imienia i nazwiska. Skoro są tacy pewni swojej wiedzy na ten temat to nie powinni mieć obaw. A liście tych cwaniaczków dałabym nagłówek w formie oświadczenia"Ja niżej podpisany oświadczam, że gdy zachoruję na covid zrzekam się prawa do jakiejkolwiek pomocy medycznej, nawet gdy moje życie będzie zagrożone". Już nie jednego takiego anycovidiwca dopadło i płacząc dziękował lekarzom za uratowanie życia. Życzę wszystkim zdrówka a niektórym trochę więcej wiary i rozumu.
a na dole listy dopisać -wypier----ć- i ***** covid
Niby to jakiś jest podobno system MZ, lecz wyczerpuje to już znamiona pozoracji leczenia czy diagnostyki, właśnie na tym polega ich niby działalność, raczej na intencjonalnym zaniechaniu lub opóźnianiu badań testów. Polska robi tak znikome ilości testów SARS COVID 2, zajmująć 24 miejsce w Europie. Taka niby przypadkowo,ale przy okazji, eliminacja części słabej części społeczeństwa, to raczej jest w interesie ZUS-u i NFZ-tu likwidacja nadmiaru ich beneficjentów. A miejscowe organy i wymiar, zazwyczaj miały, ograniczoną zdolność do penalizacji, czy weryfikacji przedstawicieli systemu władzy....