Reklama

Nerwowo na parkiecie

Nowiny Nyskie
09/01/2023 15:29

W Hali Nysa rozegrany został mecz piłki siatkowej mężczyzn o mistrzostwo PlusLigi, w którym miejscowy zespół PSG Stal Nysa zmierzył się z Cerradem Enea Czarni Radom.

PSG Stal Nysa - Cerrad Enea Czarni Radom 3 : 1 (29 : 27, 21 : 25, 25 : 20, 25 : 20)

PSG STAL NYSA: Zouheir El Graoui, Konrad Jankowski, Michał Gierżot, Wassim Ben Tara, Tsimafei Zhukouski, Jakub Abramowicz - Kamil Dembiec (libero) oraz Rafał Buszek, Nicolas Zerba, Kento Miyaura, Kamil Kwasowski, Patryk Szczurek, Szymon Biniek (libero), trener Daniel Pliński.
CERRAD ENEA CZARNI RADOM: Damian Schulz, Wiktor Nowak, Timo Tammemaa, Piotr Łukasik, Bartłomiej Lemański, Bartosz Firszt - Mateusz Masłowski (libero) oraz Michał Ostrowski, Paweł Rusin, Daniel Gąsior, Matthew West, trener Paweł Woicki.

Spotkanie sędziowali: Marcin Myszkowski (sędzia I) i Marek Budzik (sędzia II).
Komisarz: Zbigniew Tokarski.

Wydawało się przed meczem, że PSG Stal nie będzie miała najmniejszych problemów z ograniem przeciętnej drużyny z Radomia. Tymczaem obejrzeliśmy w Nysie bardzo zacięty pojedynek, zakończony zwycięstwem żółto-niebieskich.
Pierwszy set do stanu 4:4 był bardzo wyrównany. Jako pierwsi zaatakowali przyjezdni i to oni wyszli na dwupunktowe prowadzenie (4:6). Stalowcy bardzo szybko odrobili straty, doprowadzając do remisu 8:8. Chwilę później było już 11:8 dla naszego zespołu i wydawało się, że będzie to łatwy mecz dla naszej drużyny. Wystarczyło jednak, żeby dobrze grający w tym meczu - Bartosz Firszt wszedł na zagrywkę i wszystkie straty zostały odrobione. Goście na tym nie poprzestali i za sprawą dobrze grającego Damiana Schulza objęli dwupunktowe prowadzenie (15:17). Czarni utrzymywali swoją przewagę do stanu 22:24. Wtedy to pomylił się w ataku Damian Schulz i straty zostały wyrównane. Nerwową końcówkę wygrał zespół Daniela Plińskiego i to PSG Stal Nysa prowadziła po pierwszym secie 1:0.

Początek drugiego seta, podobnie jak i pierwszego, był w miarę wyrównany. Z minuty na minutę nasz zespół grał jednak coraz lepiej, obejmując prowadzenie 8:5, a następnie 11:8. Gdy na tablicy wyników pokazał się wynik 18:13 byliśmy pewni, że po dwóch setach Stal będzie prowadziła 2:0. Niestety nasz zespół nie potrafił sobie poradzić z zagrywkami Timo Tammemy i Bartłomieja Lemańskiego i przegrał drugiego seta 21:25.

Trzeciego seta nieco lepiej zaczęli siatkarze z Radomia i to drużyna Czarnych prowadziła dwoma punktami (4:6). Gdy nasi zawodnicy wyrównali zaczęło iskrzyć przy siatce. Efektem trzy czerwone kartki w tym meczu (po jednej dla zawodników obu zespołów oraz jedna dla trenera Czarnych - Pawła Woickiego). Po tym incydencie drużyna PSG Stal Nysa nie miała już najmniejszych problemów z pokonaniem drużyny z Radomia i wygrała trzeciego seta 25:20.

Czwartego seta lepiej rozpoczęli żółto-niebiescy, obejmując dwupunktowe prowadzenie  (7:5). Przy stanie 11:7 w ataku pomylili się najpierw Wassim Ben Tara, a następnie Kamil Kwasowski i przewaga miejscowych niebezpiecznie zmalała. Był to tylko chwilowy zryw przyjezdnych, bowiem bardzo szybko Stal odzyskała czteropunktowe prowadzenie (17:13) i wygrała cały mecz 3:1.

Krzysztof Centner

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Andi - niezalogowany 2023-01-09 19:33:24

    A gdzie komentarz do wypowiedzi Gierzota, że zostaje w Nysie na kolejny sezon ? W ostatnim artykule jego i Ben tare już prawie w styczniu szanowna redakcja pożegnała a oboje zostają !!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stal Nysa fan - niezalogowany 2023-01-10 08:42:53

    Dobry meczyk, choć zawodnikom puszczały nerwy :). Kibice się lubią, a zespoły nie bardzo. Super doping był.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • ~~ - niezalogowany 2023-01-10 10:47:59

    Ale jak się nasi wkurzyli,zaczęła się gra.

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do