Nysa: Gorączka szkolnej rekrutacji

W szkołach ponadpodstawowych (ostatni raz można określić je także ponadgimnazjalnymi) znajdzie się miejsce dla każdego ucznia z naszego terenu. Nie wszyscy jednak będą kontynuowali naukę w szkole i klasie, w której chcieli. Najbliższe dni będą pod tym względem decydujące, gdyż rozpoczyna się nabór uzupełniający.

To gorący temat w całej Polsce, gdyż do szkół ponadpodstawowych trafi od września podwójny rocznik uczniów – pierwsi absolwenci szkół podstawowych i ostatni wygaszonych gimnazjów. Dla każdej grupy utworzono osobne oddziały, czyli klasy. W miniony czwartek ogłoszono wstępne listy przyjętych. Dla niektórych uczniów i ich rodziców był to powód do dumy i radości – dla innych wręcz do rozpaczy.
Rekrutacja zweryfikowała niektóre wcześniejsze założenia. Starostwo Powiatowe w Nysie, któremu podlegają te szkoły zwiększyło liczbę przyjętych do niektórych klas. – Na przykład do II LO w Nysie („Rolnik”) było wielu chętnych, którzy osiągnęli wysoką liczbę punktów uzyskaną z egzaminu na koniec szkoły i z ocen na świadectwie. Szkoda byłoby więc gdyby nie dostali się do szkoły, którą wybrali. Zwiększaliśmy więc liczbę miejsc w oddziałach, aby przyjąć tylu uczniów ile było to możliwe – mówi naczelnik Darowski. Przykładowo więc wstępnie zakładano, że w klasie o profilu matematyczno – fizyczno – informatycznym ma być 24 uczniów jednak zwiększono tę liczbę do 32. Dotyczy to nie tylko nyskiego II LO. Bardzo wielu chętnych było także do technikum informatycznego w tej samej szkole, gdzie otworzono półtorej oddziału (a nie jak wcześniej zakładano jeden) i to zarówno w cyklu nauczania po gimnazjum jak i po szkole podstawowej. Nauka przy takim rozwiązaniu będzie wyglądała następująco - pół oddziału będzie uczyło się przedmiotów ogólnokształcących z uczniami, którzy wybrali technikum żywienia, a oddzielnie przedmiotów zawodowych.
- Ze względu na zainteresowanie zwiększyliśmy nie tylko liczbę uczniów w oddziałach, ale także liczbę samych oddziałów – kontynuuje dalej naczelnik Darowski. - Tak jest zarówno w LO w „Rolniku”, gdzie stworzono dodatkową klasę o profilu biologiczno – chemicznym jak i w „Carolinum”. Kandydatów do liceum po szkole podstawowej z bardzo dobrą punktacją było znacznie więcej niż po gimnazjum. Jeden oddział więcej w stosunku do pierwotnych założeń będzie utworzony także w Zespole Szkół Ekonomicznych.

Po pierwszym etapie rekrutacji już wiadomo, że niektóre szkoły będą borykały się ze zbyt małą liczbą chętnych. To dotyczy np. liceów w Głuchołazach i w Paczkowie. - Do Liceum w Głuchołazach było 9 kandydatów. Liczymy jednak, że ci uczniowie, którzy nie dostaną się do Nysy, a pochodzą z tamtego terenu będą mogli starać się o przyjęcie do tamtejszego liceum – mówi dalej Kazimierz Darowski. - Są także wolne miejsca w technikum w Głuchołazach, w liceum i w szkole branżowej w Paczkowie. Jak będzie ostatecznie dowiemy się po naborze uzupełniającym, który rozpocznie się 16 lipca – stwierdza naczelnik.
Wielu kandydatów nie skorzystało bowiem z możliwości i w systemie przez który prowadzona jest rekrutacja wpisało tylko jedną szkołę i jeden oddział jako dalszą drogę swojej edukacji. - Jedna z uczennic tak właśnie zrobiła ubiegając się o przyjęcie do liceum i mimo że miała stosunkowo niezłą punktację okazało się, że była ona zbyt niska, by znaleźć się w tej konkretnej klasie. Ale np. są jeszcze miejsce w „Carolinum”, gdzie w naborze uzupełniającym, z taką punktacją będzie mogła zostać przyjęta – jednak do klasy o innym profilu niż wybrała pierwotnie – tłumaczy Kazimierz Darowski.
Uczniowie, którym zabrakło punktów, by znaleźć się na liście zakwalifikowanych do danego oddziału a nie wpisali szkoły tzw. drugiego, czy trzeciego wyboru zostali „wyrzuceni” przez system. - W naborze uzupełniającym będą mogli zostać przyjęci tam gdzie będą wolne miejsca. Jeżeli będzie potrzeba to stworzymy dodatkowe, tak żeby wszyscy uczniowie z naszego terenu znaleźli miejsce w naszych szkołach – deklaruje Kazimierz Darowski.
Wszystko, albo prawie wszystko będzie wiadomo we wtorek 16 lipca, bo do tego dnia kandydaci, którzy znaleźli się na listach wstępnie zakwalifikowanych potwierdzają chęć uczęszczania do danych klas poprzez doniesienie do szkół oryginałów świadectw.