
Mieszkańcy Białowieży (gmina Kamiennik) są praktycznie odcięci od świata. Droga powiatowa - to błotnisty trakt, który po opadach zamienia się w rzekę pełną wyrw. - To już nie chodzi o nasz komfort, to jest już zagrożenie życia dla nas! Karetka z lekarzem się tu nie dostanie - żalą się ludzie.
Zdesperowani mieszkańcy przyjechali do Nysy na sesję rady powiatu. Pokazali staroście i radnym zdjęcia drogi, żeby uzmysłowić im skalę problemu. Wicestarosta Jacek Chwalenia poinformował zebranych, że powiat czeka na frezowinę z drogowych inwestycji i jak tylko ją otrzyma to wysypie nią drogę.
- Ten materiał nie zdaje egzaminu. Na części drogi frezowina została już wysypana i... zatopiła się w błocie - przekonywali mieszkańcy w rozmowie z naczelnikiem powiatowego wydziału drogownictwa Arkadiuszem Jagieło. Najlepszym wyjściem byłaby budowa drogi, bo póki co jest ona tylko błotnistym traktem. Na tę inwestycję jednak powiat wciąż nie ma pieniędzy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Droga to jakaś tragedia, nie da się normalnie przejechać. Dziwie się że nikt na to nie reaguje.
Na wszystko mają pomniki srajniki i inne główna,A ludzi mają gdzieś
Mieszkańcy nie są odcięci od świata, to nie jest jedyna droga do tej miejscowości. Druga droga częściowo jest asfaltowa, częściowo utwardzona frezowiną a utwardzona kamieniem. Ta druga jest bardziej uczęszczana, korzystają z niej mieszkańcy, którzy jadą np. do lekarza do Kamiennika, tą drogą dojeżdża równiesz gimbus po dzieci
Mieszkańcy nie są odcięci od świata, to nie jest jedyna droga do tej miejscowości. Druga droga częściowo jest asfaltowa, częściowo utwardzona frezowiną a utwardzona kamieniem. Ta druga jest bardziej uczęszczana, korzystają z niej mieszkańcy, którzy jadą np. do lekarza do Kamiennika, tą drogą dojeżdża równiesz gimbus po dzieci