
Prokuratura Okręgowa w Opolu wszczęła śledztwo w sprawie decyzji podejmowanych przez w władze Nysy i powiatu nyskiego podczas wrześniowej powodzi. Postępowanie dotyczy m.in. ewakuacji szpitala powiatowego oraz możliwego sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób. Śledczy zajmują się też tragiczną śmiercią w trakcie kataklizmu lekarza dr. Krzysztofa Kamińskiego.
- Śledztwo obejmuje dwa potencjalne przestępstwa: sprowadzenie zagrożenia dla życia i zdrowia wielu ludzi oraz niedopełnienie obowiązków przez osoby pełniące funkcje publiczne. Prokuratura sprawdza m.in., czy władze mogły wcześniej podjąć decyzję o ewakuacji szpitala i czy opóźnienia wpłynęły na zdrowie pacjentów – poinformował Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Pierwsze zawiadomienia w sprawie powodzi wpłynęły już we wrześniu 2024 r. Śledztwo, które po nich wszczęła prokuratura toczy się w sprawie, a nie przeciw komuś. Niemniej jak się dowiedzieliśmy, co najmniej dwa zawiadomienia dotyczą konkretnych osób. Pierwsze burmistrza Kordiana Kolbiarza, który nie informował w odpowiedni sposób mieszkańców o nadchodzącym zagrożeniu. W wyniku jego publicznych zapewnień, że Nysie „na pewno” nic nie grozi, wiele osób straciło majątek życia. Również w wyniku takich zapowiedzi narażone zostało życie lub zdrowie mieszkańców. Przykładem tego może być sprawa dr. Krzysztofa Kamińskiego, który utonął wracając z pracy w szpitalu. Wyjechał do pracy, kiedy wg władz miasta Nysie nie groziła żadna powódź.
- Po zapoznaniu się z zawiadomieniami oraz przeprowadzeniu postępowania sprawdzającego prokurator stwierdził, że istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstw. Materiał dowodowy, dostarczony zarówno przez zawiadamiających, jak i zebrany podczas wstępnych czynności, pozwala na kontynuowanie postępowania w tych dwóch wątkach - Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu
Kolejne zawiadomienie dotyczy starosty Daniela Palimąki. Chodzi o niepowiadomienie o nadciągającym zagrożeniu, a tym samym o konieczności ewakuacji Szpitala Powiatowego w Nysie. W środku znajdowało się kilkuset pacjentów, których życie i zdrowie zostało poważnie narażone. Zniszczeniu uległ sprzęt medyczny o wartości miliony złotych. Starosta nie przekazał informacji o zagrożeniu, choć w nocy przed zalaniem szpitala zabezpieczono budynek starostwa workami z piaskiem. Z piwnic wyniesiono dokumentację. Kilka godzin przed zalaniem szpitala, starostwo, policja i straż pożarna ewakuowały się na górkę otmuchowską. Szpital pozostawiono samemu sobie, a pacjentów ewakuowano dopiero, kiedy woda zalała już szpital.
Zgodnie z przepisami to starosta odpowiada za zarządzanie kryzysowe na terenie powiatu, a burmistrz na terenie gminy. Do ich zadań należy kierowanie monitorowaniem, planowaniem, reagowaniem i usuwaniem skutków zagrożeń.
Śledczy z opolskiej prokuratury będą weryfikowali m.in. czy mając dane i prognozy, nie można było wcześniej zdecydować się na ewakuację szpitala i czy to zagrożenie miało wpływ na stan zdrowia pacjentów. Zawiadomienia, które wpłynęły (jednym z zawiadamiających w sprawie nieprawidłowości podczas powodzi w Nysie jest sędzia Sądu Rejonowego w Nysie), dotyczą również śmierci jednego z mieszkańców, który zginął na zalanej ulicy. Chodzi o dr. Krzysztofa Kamińskiego, który utonął po tym, jak Nysę zalała powódź. Ordynator nyskiego szpitala wracał z pracy. Gdyby miał informację o jakimkolwiek zagrożeniu z pewnością nie wyjeżdżałby z domu. Prokuratura będzie badać, czy odpowiednie służby miejskie i zarządzanie kryzysowe działały właściwie i czy można było uniknąć tragicznych skutków powodzi.
Za niedopełnienie obowiązków służbowych (art. 231 Kodeksu karnego) grozi funkcjonariuszowi publicznemu, kara pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie i wyrządził istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Natomiast za sprowadzenie zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach grozi kara do 10 lat więzienia, a jeśli sprawca działał nieumyślnie to do 5 lat. Jeszcze większe kary czekają na funkcjonariuszy publicznych, jeśli następstwem ich działań była śmierć człowieka – 15 lat w przypadku umyślnego, a 8 w przypadku nieumyślnego działania.
Komentarz
Śledztwo prokuratury potwierdza to, co wielu z nas wiedziało od dawna – konieczne jest pełne rozliczenie zaniedbań, aby w przyszłości uniknąć podobnych tragedii.
Podczas powodzi burmistrz skupił się na wodzie wypływającej z Jeziora Nyskiego przez tamę do rzeki Nysy Kłodzkiej, ignorując kluczowy problem przerwanych wałów na Białej Głuchołaskiej w Przełęku – miejscu, skąd przyszła największa fala, która zalała nasze miasto. Na sygnały mieszkańców w tej sprawie nie reagował wcale lub reagował nerwowo, nazywając je "plotkami". Dostarczone zdjęcia i dowody lekceważył, ironicznie twierdząc, że woda jedynie "meandruje" i nie stanowi realnego zagrożenia. Nie przygotował miejsc ewakuacyjnych, a zdezorientowanym mieszkańcom kazał uciekać za rzekę przez wcześniej zamknięte mosty. Nie przeszkodziło mu to jednak w zorganizowaniu po powodzi rekordowo długiej, 13-godzinnej sesji rady miejskiej, pełnej wzajemnych pochwał i gratulacji. Mieszkańcom, którzy domagali się wyjaśnień, ostatecznie odmówiono prawa głosu w sprawie powodzi. Do dziś burmistrz i starosta lekceważą krytykę swoich działań, nazywając inicjatywę referendum "hucpą", a głosy mieszkańców – „próbą przejęcia władzy na ludzkich emocjach”.
Referendum nie jest aktem emocji – to wyraz troski o bezpieczeństwo i przyszłość naszego miasta i jego mieszkańców. Dość ignorowania problemów i unikania odpowiedzialności! Nie powtórzmy błędów z 1997 roku, kiedy winni nie zostali rozliczeni, co zapewne przyczyniło się do braku refleksji i uniemożliwiło opracowanie lepszych procedur oraz odpowiedniego przygotowania ludzi, którzy mogli zapobiec dzisiejszej tragedii. Zróbmy to dla przyszłych pokoleń i przerwijmy w końcu ten krąg niekompetencji.
Jacek Krzysztoń, członek grupy referendalnej zamierzającej odwołać władze Nysy
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Za powódź odpowiedzialne są wody polskie oraz państwo POlskie bo kto przy zdrowym umyśle gdy wie że nadchodzą duże opady gromadzi wodę w zbiornikach retencyjnych, ten bubel jak wody polskie wymyślone przez PISorów doprowadził do katastrofy w naszych miejscowościach - a co mogli burmistrzowie tylko stać po piwo do budki lub trzeźwieć jak ten z otmuchowa
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Szanowni Mieszkańcy Nysy!!! Po tylu błędach popełnionych przez was w ostatnich latach, czas wyjść z tego letargu, miernoty myślowej i wierzenie każdemu najgłupszemu przedstawicielowi do władzy!!!! Przykład? - podaję: 1/. Wybór obecnych władz do Rady Miasta i Powiatu - nieudolni i niereformowalni towarzysze, którzy w życiu nic dobrego nie zrobili!!! - to myśleliście, że oni się zmienili???? NIE!!! U nich głupota i gardzenie ludźmi jest w genach na stałe!!!! - a nazwiska to wy po tylu latach już sami wiecie co to za tuzy bezmózgowia!!!!! 2/. To nie kto inny wybraliście w waszym okręgu wyborczym głównego nieudolnego i niszczącego wszystko za co się zabierze, niejakiego posła Tomasza Siemoniaka odpowiadającego za działanie administracją w Polsce!!!! - razem z kłamliwym premierem swoim szefem uspokajali, że nic wam nie grozi!!!! - O ZGROZO!!! - nieszczęścia chodzą parami!!!!! A STĄD JAKI WNMIOSEK??? W MAJU MAMY NASTĘPNE WYBORY I ZNAJĄC WASZĄ ROZUMNOŚĆ WYBIERZECIE TE SAME UGRUPOWANIE I NIEUDOLNYCH I SKOMPROMITOWANYCH PODSTAWIONYCH PIONKÓW!!!! - CHOĆ CHCIAŁBYM SIĘ MYLIĆ!!!!! ZDROWIA WAM ŻYCZĘ!!!!
Dopóki ten figurant Palibłąd nie był tak wysoko jakoś dało się ogarniać ten powiat, pojawiło się to coś i jak wszystko zjebał przywiózł sobie adoratorów z Warszawy nic nie zrobili w niczym nie podjęli decyzji i na dodatek wprowadzili zamieszanie, powinieneś iść siedzieć za to co zgotowałeś Nysie bo ludzie widzieli cię z osobami decyzyjnymi nie Kolbiarz powinien się tłumaczyć a Ty i powinieneś za to odpowiedzieć. Jest jedna zasada nieuku ,,Jak się pchasz na świecznik patrz kto trzyma zapałki''.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
To łataj dzięki za radę , widzę że jeden wyluzowany bo reszta to jacyś karierowicze myślący że na powodźi zbiją kapitał polityczny . Stary jeszcze raz dzięki za cenne wskazówki widać że luzak jesteś . A karierowicze niech się uczą od takich jak ty miłego dnia życzę!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Bezradność, chaos w zarządzaniu państwem w sytuacjach kryzysowych jaki przedstawili Tusk, Siemoniak, Kierwiński a do tego bezhołowie burmistrza razem ze służbami podległymi i .... ucieczka w ,,góry" na górkę otmuchowską i pozostawienie mieszkańców w wodzie po szyję - oto cała degrengolada świadcząca o tym, że już następnego dnia tych nieudolnych i głupawych w podejmowaniu prostych decyzji ludzi należało spuścić wodą do Odry!!!!!! Mieszkańcy Nysy nie dawajcie sie wodzić za nos zgrai idiotów!!!! Powiedzcie to głośno: DOŚĆ JUŻ TEGO!!!! NIE BĘDZIEMY DAWAĆ SIĘ NABIERAĆ STADU BARANÓW!!!!! NYSA ZA PIĘKNA, ŻEBY NISZCZYLI JĄ POPAPRAŃCY!!!